Na poczatku go nienawidzilam... ciagly bol glowy, tlok, scisk, niepewnosc, nowe zycie... to bylo 5.5roku temu. Mialam chlopaka w Tarnowie, a w Krakowie studia.

A teraz? To moje miasto KRAKOW JEST PIEKNY 

Zabytki, Wisla, rynek, skwerki, kawiarnie, ma klimat a mi odpowiada anonimowosc jaka daje tak duze miasto.

strasznie długo jedziesz do domu rzeczywiście   słyszałam ze w Krakowie są straszne korki...

u nas podobno tez ale ja je akurat omijam

tak samo mam dziś pranie i prasowanie, plus ze obiad już zrobiłam wczoraj  

[AlicjaEwa]

wielbię kraków... rynek, gołębie... ten klimat!

byłam co prawda raz i w dodatku musiałam przełazić przez mur cmentarza rakowickiego w sukni maksi po kostki.. nie wnikajcie

Raz korki, dwa mam daleko

Golebie sa fuj jeden niedawno zafajdal mi telefon...

Jakby cos to zapraszam oprowadze, wskaze fajne tanie miejsca, nocleg zalatwie

Meksykanska? Tekila do tego

właśnie mi przypomniałaś ze miałam kupić miarę po drodze do domu bo chciałam kieckę maxi sobie uszyć na lato , a na moim centymetrze krawieckim M. zawiesił półkę w piwnicy  

a Meksykańska to jest na obiad dzisiaj  Tekile uwielbiam 

[AlicjaEwa]

a wiesz że może skorzystam... chcemy z K sie przejechać . psy rodzicom podrzucimy i w drogę

telefon zafajdał?

gleba

A co to za nowatorskie techniki montazu??

Tekila Sunrise z sokiem pom. z Lidla... pycha!Zapraszam tanim kosztem mozna wiele zobaczyc, bo wiekszosc atrakcji bezplatna. Albo zainwestowac i pojechac do kopalni w Wieliczce, gdzie pracuje, i zwiedzic Salt Mine, ekstra sprawa

Wieliczkę mam na liście na przyszły rok 

Wlasnie patrze na nia z okna  ja za to nigdy nad polskim morzem nie bylam...

To jak już się wybierzesz to daj znać bo Bydgoszcz jest po drodze wiec kawa u mnie 

[AlicjaEwa]

byłam raz w wieliczce. mega. chętnie bym jeszcze odwiedziła... K .nigdy nie był..

Pewnie wakacje nie predko. A PL to brak gwarancji ladnej pogody, a my tacy cieplolubni raczej

Ja tez nie byłam i M. tez nie był wiec chętnie byśmy się wybrali 

Gdybyście się nad morze wybierały, to po drodze zapraszam do siebie

[epox]

Kraków piękny,ale ja kocham nasze morze i polecam z całego serca  ze śląska mam do niego daleeekooo,ale cóż to dla mnie  jezdze pod namioty od ładnych kilku lat i zawsze jest cudownie,tam bym chciała kiedyś zamieszkać,to jest moje jedyne marzenie 

Ja jestem tak swietna z geografii, ze dopiero niedawno zorientowalam sie, ze Szczecin nie lezy nad morzem...

Alem niewyspana

[epox]

ale od Szczecina to juz tylko kawałek do morza,ja miałam fotografa ze Szczecina i plener nad morzem,super sprawa 

O takim wypadzie tez myslalam a raczej myslalysmy:-D tzn. ja i moja siostra, obie w sukniach, jakos wspolnie zeby foto plener dodatkowy sobie zafundowac

macie śluby blisko wiec czemuby nie  siostrzana zrzutka i w drogę  i jak po weselu siostry ? ? 

Ostatnio tyle się dzieje, że nie wiem od czego zacząć...

1. Wracam do normalnego rytmu pracy 7.00-16.30 (+1,5h dojazd). Mam nadzieję, że kaska się poprawi. Nadal jednak szukam nowej pracy.
2. W czwartek podpisaliśmy umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania mamy D. Teraz czekamy tylko aż z USA dojdzie pełnomocnictwo. Mam nadzieję, że tym razem się nie wycofa i D. w końcu poczuje jak to jest mieć Mamę
3. D. przeszedł kolejny etap rozmowy. Jest już coraz coraz bliżej. Startuje na bardzo senior stanowisko, więc i etapów rekrutacji jest dużo.

CZWARTEK

Oboje byliśmy w pracy do 16.30. Potem galopem do Auchan, bo wypatrzyliśmy promocję na napoje gazowane, a mamy limit na sali, więc chcieliśmy dokupić. Niestety tylko 10szt. na głowę  można niby brać, ale zrobiłam słodkie oczka, przycyganiliśmy i 40 butelek litrowych 7upa jest nasze Potem w te pędy na mieszkanie, zebraliśmy szybciutko spakowane rzeczy, załadowaliśmy wszystko do auta i pojechaliśmy na spotkanie z osobą zainteresowaną kupnem mieszkania. Sfinalizowaliśmy transakcję przedwstępną, wzięliśmy zaliczkę. Jupiiii jedna sprawa mniej! To nie koniec. Padnięci i zmordowani pojechaliśmy do drugiego Auchan po napoje kupiliśmy 60 butelek Mirindy. ZJedliśmy w Olimpie pyszną kolację i w końcu mogliśmy pojechać do Tarnowa, do domu rodziców na ślub siostry :serduszka: Państwo Młodzi w ogóle nie byli zdenerwowani. Posiedzieliśmy troszkę, rozpakowaliśmy się i lulu.

PIĄTEK

7.00 giełda kwiatowo-dekoracyjna (siostra dokupiła brakujące jej rzeczy, odebraliśmy zamówione kule ze sztucznych kwiatów, ja kupiłam organzę i kryształki na stoły)

9.30-12.30 paznokcie (moja sis białe, ja czerwone+moccha); pierwszy raz miałam hybrydy, wyglądały pięknie! niestety podczas zmywania, już dziś !!!  odpadły mi małe kawałeczki na 3 palcach, to chyba trochę wcześniej prawda?

12.45 R. (PM) i D. odebrali nas od manikiurzystki, zjedliśmy coś na mieście; PM pojechali do teściów, a my odwiedzić Babcię naszą, bo wyszła po operacji ze szpitala, szybka kawka i dalej w drogę!

15.00 odbieramy kwiaty (bukiet z goździków ze storczykiem)

16.00 na wystawie salonu widzę suknię swoich marzeń !!! niestety nie mogę jej nawet obejrzeć, bo nie mamy na to czasu

17.00 odbieramy tort z NIEZŁE CIACHO - rewelacja !!!

18.00 ja i D. ostatnie zakupki, winko dla PM, rajstopy itp.

19.00-22 posiedzonko rodzinne, kobiety kroiły ciasta na paczki (mama i ciocie same piekły wszystkie słodkości na wesele), plotkowały, faceci %%%

23.00 wyprasowałam siostrze suknie, była cudna

spanko 

Sobota była równie pracowita. Opiszę Wam za chwilę

Na osłodę:

1. Wracam do normalnego rytmu pracy 7.00-16.30 (+1,5h dojazd). Mam nadzieję, że kaska się poprawi. Nadal jednak szukam nowej pracy.
2. W czwartek podpisaliśmy umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania mamy D. Teraz czekamy tylko aż z USA dojdzie pełnomocnictwo. Mam nadzieję, że tym razem się nie wycofa i D. w końcu poczuje jak to jest mieć Mamę
3. D. przeszedł kolejny etap rozmowy. Jest już coraz coraz bliżej. Startuje na bardzo senior stanowisko, więc i etapów rekrutacji jest dużo.

1. To fajnie, zawsze cos, na razie masz prace wiec nie jest źle, możesz szukać bez presji 
2. Jakby się wycofał daj znać, przekonamy go że źle uczynił trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli, w duchu czuje ze będzie dobrze 
3. Czyli coraz bliżej sukcesu, trzymam kciukasy wiec dalej za powodzenie 

Ta promocja na napoje to zdradź jaka to, ciekawa jestem czy to tylko u Was czy u nas tez a się nie reklamowali ? niemożliwe żebym przeoczyła jakąś obniżkę 

po suknie zawsze możesz wrócić 

ps. widzę ze to chyba zwyczaj bo ja tez prasowałam suknie swojej siostry 

Pepis, 7up, Mirinda - 3,79zł plus druga sztuka za grosz

Racja rzeczywiście - M. orzekł ze on poczeka na promocje na pepsi 

a paznokcie cos rzeczywiście szybko Ci się popsuły - może poprawi "na gwarancji" 

ciasta pysznie wyglądają, jakbym takie dostała w paczce to bym się nie obraziła wcale 

Wlasnie zdziwieni jestesmy, bo sporo ciasta goscie zjedli  plus te na paczki  a ja myslalam ze znikome ilosci na weselu ida

takie ciasto co wizualnie nawet pięknie wygląda zawsze się chętnie zje 

Dla siostry mama z ciotkami piekly na cale wesele i paczki. My ciasto mamy w cenie. Musimy tylko zadbac o te na stoly. A Wy? teraz mysle ile na to przeznaczyc

Ja mam ciasto w cenie wiec tylko będziemy musieli iść i cos wybrać przy okazji wybierania menu  Gosiu a Wasze obrączki jak tam ?

[AlicjaEwa]

a jak sie w ogóle wesele udało?

ciasta pychotka <3


te żele nie powinny tak szybko odpaść. moje sie trzymały 4-5 miesięcy..

Nasze obraczki beda gotowe dopiero... w MAJU  bo zepsula sie im maszyna do grawerowania z polska czcionka ...  ok... mamy czas, no ale bez jaj

Sobote, wesele i poprawinki opisze na spokojnie w domu. Foty tez beda a najwieksza furore zrobilo moje wymarzone bolerko

Dzis praca, jakies zakupy, bo tylko swiatlo i lod w lodowce mamy.

[AlicjaEwa]

a nie możesz domagać sie rekompensaty ?

kurde w maju? no bez jaj! ja bym cisnęła z nimi o dodatkowy rabat!


z tym bolerkiem to siostra mega świnie Ci podłożyła i NIC JEJ NIE USPRAWIEDLIWIA.