też o tym myślę ciągle...
Ja bym tomografię głowy powtórzyła za jakiś czas, ale to tylko taka sugestia....

za duzo sie ostatnio dzieje dziewczyny co?

A jutro dodatkowo walentynki  jakie macie plany ?

Ten dzień to jakiś koszmar. Same złe wieści napływają. Z życia, z forum, dobrze, że już wieczór... 

Nie mamy żadnych specjalnych planów na Walentynki. D. dostał już swój prezent (pościel Realu). Dodatkowo kupiłam nową kołdrę i poduszki, bo do tej pory spaliśmy pod dwoma mniejszymi - jakoś nie mogliśmy się pogodzić pod jedną. Teraz zamówiłam taką wielką, może się zmieścimy  Jutro rusza runda wiosenna Ekstraklasy, więc D. pewnie będzie oglądał mecze.

Niedawno wróciliśmy z pracy, odebraliśmy tą zamówioną kołdrę, zjedliśmy kolację. A D. nagle się ubiera i wychodzi. Podobno po mój prezent  bo jutro długo pracuje i by nie zdążył... Eh Ci faceci, niby chcą dobrze, ale zawsze na ostatnią chwilę  chociaż to słodkie, że się zebrał i pojechał, żeby jutro prosto po pracy wrócić do domu.

[AlicjaEwa]

a ta pościel zrobiła szał ?


slodziak 

Ooo tak, był szał. Dziś inauguracja

my tak samo nie mogliśmy się pogodzić pod jedna kołdrą a jak spaliśmy pod dwiema mniejszymi to M. i tak się wtulał do mnie pod moją i efekt był taki ze zawsze byłam odkryta 

ale pod wielką będzie się Wam dobrze spało zobaczysz 

słodki ten Twój narzeczony ze się tak postarał, pewnie szykuje cos ekstra 

a tak w ogóle masz super avatarek 

[AlicjaEwa]

będzie D strzelał w niej gol za golem

cudny avatarek

Dzieki za komplementy

Alicja jakie gole? padlam na twarz

[AlicjaEwa]

już Ty wiesz jakie

Meludję się weekendowo

Prezent walentynkowy wkrótce Wam pokażę  Niestety nie mieliśmy romantycznego wieczoru wczoraj, bo zaczynała się Ekstraklasa... a D. to kibic przez duże K  no ale... ja piłkę też lubię, więc nie narzekam.

Dziś od rana sprzątanie. Zupkę meksykańską ugotowałam i czekam aż D. wróci z pracy. Potem zjemy, D. obejrzy mecz o 13.30 i potem mamy jechać do sklepu. A na 17.30 wpada dwóch naszych znajomych Stochowi kibicować. Więc pewnie %%% 

[epox]

nadrobiłam i bede zerkała 

Witaj
nareszcie ktos z okolic!

[epox]

  dziekuje za przyjecie,moja sukienke kupiłam w Krakowie,przeszłam chyba wszytkie salony,a i tak wrociłam do pierwszego 

A w ktorym? Bo to jeszcze przede mna

dzień dobry, u Ciebie tez tak słońce świeci ?

Oj swieci. Oby sie taka pogoda na sobote udala kawka? Ja na razie nie mam jak

Ja się ostatnio na herbatę przerzuciłam   

oj na sobotę tez słońce zapowiadają, a siostra gotowa do zamążpójścia ?

No i w sumie kawki do tej pory nie wypilam. Jakas taka rozbita dzis jestem 

D.wroci dzis pozno, jutro ma jakas kolacje sluzbowa, w czwartek za to jedziemy wieczorem do Tarnowa pomagac w przygotowaniach.

Musimy im kupic winko i bankomat odwiedzic, kartke juz mamy. Dumamy nad kwota. W koncu to najblizsza rodzina.

Czy siostra gotowa do zamazpojscia? Nie wiem    na pewno bardzo sie kochaja, sa z soba 8 lat, a jest mlodsza ode mnie. Byli zareczeni od 1,5roku, ale ustalenie daty slubu jakos im nie szlo zbyt dobrze. Dziecko wszystko zmieni. Jej PM to wielki swir wielkie dziecko, wg mnie nie gotowy na ojcowstwo. Bardzo go lubie, wiem ze dorosnie...

[AlicjaEwa]

co do kwoty to nie pomogę. zależy ile możecie tak naprawdę dać...
 przyjęło sie, aby parze młodej zwróciło sie za talerzyki.

my zwykle dajemy tyle ile sami dostaliśmy, lub jeśli nie mamy hajsu akurat , bo różnie sie dzieje , to kupujemy jakiś przemyślany oryginalny prezent, skromniejszy ale z dedykacją ,taki wiesz osobisty... a to coś z grawerem albo haftem. itp.

to zapraszam do siebie na latte machiato carmleowe z dolce gusto

Ja siostrze dałam 550 + wino ale za ich wesele płacili moi rodzice, oni kupili tylko obrączki i zapłacili księdzu wiec dużo wydatków nie ponieśli  racja - dajcie ile macie, bez przesady 

kupę czasu są ze sobą, dziecko ich zmotywowało do podjęcia decyzji, tak w życiu bywa że czasem potrzeba impulsu  myślę ze nikt nie jest gotowy żeby zostać rodzicem dopóki nim nie zostanie, kursów "jak być rodzicem" niestety nikt nie organizuje, ale na pewno sobie poradzą 

Oboje pracujemy, chcielibysmy jakos im pomoc, bo moja siostra akurat msc przed ciaza skonczyla umowe, a jej PM ma niby prace, ale grosze zarabia.

Z drugiej strony to ciezki okres dla nas, na wesele zbieramy, mamy 3 wesela, komunie, chrzciny.

To moja jedyna siostra. Myslelismy o 1000zl. Dzidzius w drodze.Dla mnie to takie duze dzieci jakos sobie poradza, najwazniejsze, ze maluszek bedzie kochany 
AlicjaEwa to nastawiaj ekspresik sami kupiliscie te piekielna machine? mniam

Wiem co czujesz bo miałam taką samą sytuacje, z jednej strony chciałam siostrze dać jak najwięcej bo to siostra a z drugiej strony za chwile musieliśmy płacić zaliczki za nasze wesele a rodzice nie mieli żeby dać bo płacili im za wesele, stwierdziłam ze wystarczy tyle ile akurat mieliśmy i byliśmy w stanie dać, skoro tak naprawdę nie ponosili prawie żadnych kosztów swojego wesela    

myślę ze daj na ile się czujecie na siłach, pomóc możesz równie dobrze później jak staniecie na nogi bo dziecko ciągnie kasę pół życia  

[epox]

salon nazywa się" mendelson "ul.długa24 ja miałam z nimi małe potknięcie,ale suknie piękne i panie w salonie bardzo miłe i cierpliwe  sukienkę mierzyłam z nasza forumową koleżanka -anusiaaa kochana kobieta  miałyśmy sporo zabawy i byłyśmy w tzw. żywiole-anusia też szukała  dla siebie sukienki,wiec raz wychodziła ona z przymierzalni,a raz ja  super była,chętnie znowu bym tak pobiegała i pomierzyła 

Alis bosko podsumowalas role dziecka w zycit wspolczesnej rodziny

[AlicjaEwa]

dostaliśmy w prezencie ślubnym, ale złożyliśmy na niego ' zamówienie '

dajcie tyle żebyście byli w stanie ogarnąć wszystkie wasze sprawy :*

no taka prawda, dzieciak niekiedy wyżymnie ostatnią złotówkę z rodzica zanim się usamodzielni   

[AlicjaEwa]

myśle że połowa z tej kwoty o której myślicie też będzie ok.

do tego możecie dokupić coś dla dzieciątka

Cos wymyslimy

Jak nie uda mi sie wyjsc o 16.30 to bd bardzo zla... 1.5godz powrot mi zajmuje okolo a mam gary, pranie, kolacje, fuj

[AlicjaEwa]

jak to jest mieszkać w tak magicznym mieście jakim jest krakow?