Ja dziś też sama....R. na nocnej służbie
  nie lubię...

Przynajmniej smsa dostałam   "Jemy" hehe facet wylewny, nie ma co  

OOO czemu się nie wybierzesz? Ja bym chętnie poszła. Ale nie mam.

Miałam sprzątać, ale nie chce mi się teraz. Przeglądam suknie ślubne z Tarnowa. Nawet jest w czym wybierać. Nie wiem jak z cenami. Zawsze marzyłam o sukni z La Sposy. Kolekcja 2014 też mi się podoba. Muszę się wybrać do Cymbeline. Podobno można już co nieco poprzymierzać. Obawiam się jednak, że cena mnie powali    

Air słońce, Ty nie jesteś zupełnie sama 

Wiesz co warto isc i przymierzyc a potem ... poszukac taniej na allegro albo na innych portalach  zobacz dziewczyny wyprzedaja swoje suknie po ułamku ceny, niekiedy zupełnie niezniszczone, ja mysle ze warto sie przejsc, nawet jak Ci sie nic nie spodoba to przymierzanie nic nie kosztuje 
To świetna zabawa a wagą czy sylwetką sie naprawde nie przejmuj, nikt naprawde nie jest idealny, każdy ma tu czy ówdzie cos nie tak i co z tego 

Dzięki Alis  ja nie przepadam za zakupami (no serio, serio), dlatego to dla mnie takie "straszne". Czuję się taka "sama" z tym wszystkim. W Krakowie mam tylko Dominika i jego babcię, dwie koleżanki (które są tu tylko od pon do pt. bo pracują, a na weekendy wracają do Tarnowa). Cała rodzina, znajomi, przyjaciółka, Mama, są w Tarnowie. Nie mam kogo się radzić, na odległość to ciut ciężko. Ehhh marudzę 

Czasami cała swita nie jest dobra bo kazdemu podoba sie co innego wiec takie rozwiązanie ma swoje plusy 

Przeciez jak zobaczysz ''swoją'' suknię, bedziesz sie czuła w niej piekna to sama bedziesz to wiedziała, a zawsze mozesz wysłac mmsa rodzicom czy koelzanką, zastanowic sie i wrócić po nią

Poniekąd rozumiem ze czujesz sie sama bo ja sie w swoim mieście tez czuje troche sama, wiekszość moich koleżanek wyjechało na studia albo za męzem, a tym co zostało nigdy nie pasowały wojaże po salonach

a suknie kupiłam sama jak byłam na urlopie w Krakowie  Dokładnie pojechałam jeszcze do koleżanki do Krosna i kiecke zobaczyłam na wystawie, po prostu ją kupiłam zupełnie sama

Mama ma focha do tej pory 

Zupełnie sama kupiłaś? Wow niezła jesteś 

Znalazłam jedno (co prawda kiepskiej jakości), zdjęcie naszej sali tanecznej. I teraz się zastanawiam  jak my się tam kurcze pomieścimy 

Ładna ? Ładna! Pasuje? Pasuje! Czuje sie w niej dobrze ? Owszem! Podoba mi sie i chce w niej wystąpić w dniu slubu! Tak chce, własnie w takiej chciałam wystąpić

W takim razie biore

A mama by mnie ubrała w tiule jakieś których ja osobiście nie lubie

A na sali spokojnie sie pomieścicie  Bardzo ładna i jasna sala, a to tylko taneczna  pewnie druga taka sama jest jadalna 

Jak sala jest za duza to tez niedobrze bo goście "giną" na takiej sali, pamietaj ze wszyscy na raz nie tańczą, cześć siedzi i pije, ktos wyjdzie na papierosa itp

Piekna sala 

Odważna jesteś i zdecydowana 

Po Świętach mam wolne, to się wybiorę na jakieś przymiarki.

A Wy planujecie wielkie wesele? Czy raczej przyjęcie?

My planujemy wesele na 60 osób, oboje mamy małe rodziny wiec ta liczba zawiera całe kuzynostwo, ciotki i wójków 

Wybacz pamietam ze Wy bedziecie mieli wieksze wesele ale nie pamietam na ile osób 

60 osób to nie tak mało  my mamy mieć około 120 osób.

Dobranoc kobietki, czas wyłączyć laptopa. Przerzucę się na tv  czekam jeszcze z godzinkę na PM-a, jak nie wróci, to jego strata hehe  ojj chyba ktoś jutro będzie potrzebował opieki 

Ja w takich sytuacjach...wstawiam rosół...
Przydaje się:-)

[Sabineczka]

My mamy wesele dla nabliższej rodziny max 35 0sób

Rosołek nie był potrzebny. D. wrócił cały i zdrowy  ale dopiero po 2... a ja spałam od 24 do 1, potem już nie mogłam zasnąć, nawet jak wrócił, to jakoś mi spanie przeszło i masakra - do 5 się z boku na bok przewracałam. Za to dziś pospaliśmy! wstaliśmy po 10 potem D. pojechał kupić mi prezent, ja też pojechałam na miasto podokupywać resztę drobiazgów.

Na obiadek zupa meksykańska. Kupa roboty, ale to ulubione danie D., którym ponoć zdobyłam jego serce dawno, dawno temu 

A teraz leniwe popołudnie. Upiekłam babeczki 




Sabinko małe przyjęcia są równie fajne co duże wesela. My akurat oboje chcieliśmy duże, ale byłam na taki małym i na prawdę było świetnie  każdy z każdym zdążył zamienić z każdym choć kilka słów. No i wiadomo - koszty mniejsze  można na fajną podróż poślubną zamiast tego pojechać.

[AlicjaEwa]

ale delicje!

Podrzucisz przepis na tę meksykańską?

Jasne, tylko wieczorem lub jutro, bo teraz nie ma mnie w domu  wychodzi mmmeeega wielka porcja, zawsze mam na dwa dni.

Moje smaki coś czuję,  tez czekam na przepis 

ZUPA MEKSYKAŃSKA 

Składniki na bazę:

2 puszki pomidorów krojonych (ja kupuje z ziołami)
1 puszka fasoli czerwonej
1 puszka fasoli białej
1 puszka groszku
1 puszka kukurydzy
1 bulionetka
2 łyżki ketchupu
1 łyżka chrzanu
1 łyżka siekanego koperku lub natki
1L wody

Podane składniki wrzucamy do garnka i zagotowujemy.

SKŁADNIKI DODATKI:

1 cebula (kroimy w kostkę i podsmażamy)
1 cebula czerwona (kroimy w kostkę i podsmażamy)
1 papryka czerwona, 1 żółta, 1 zielona (kroimy w kostkę i podsmażamy)
30 dag pieczarek (kroimy w plasterki i podsmażamy)

Składniki w tej kolejności dodajemy do BAZY.

SKŁADNIKI MIĘSO:
500 g mięsa mielonego (podsmażamy i dodajemy do BAZY).

Na końcu do zupy dodajemy 1 serek topiony śmietankowy - on się ma rozpuścić w zupie.

Do BAZY dodajemy potem całą przyprawę do KUCHNI MEKSYKAŃSKIEJ firmy KAMIS.

Całą zupę gotujemy jeszcze ok. 15 minut.

Jeśli ktoś woli ostre, można doprawić chilii, papryką suszoną lub pomidorami suszonymi.

PYCHA  mega porcja, my jemy 2 dni 

brzmi pysznie 

Gotuj, gotuj, polecam 

Wczoraj mielismy leniwa niedziele. Zapakowalismy prezenty, poczulam w koncu swiateczna atmosfere, D. wlaczal swiateczne hity, a nawet dobieral kolory kokard do prezentow, rodzaje opakowan i styl pakowania   

Wygralismy 20zl w Lotka 

Ale swiateczne zamieszanie u nas

o ja....brzmi pysznie

Nie przepadam za kucinia meksykanska, bo nie lubie czerwonej fasoli, ale ta zupe jakos tolruje 

To rzeczywiście świątecznie u Was bo my jeszcze nawet prezentów nie kupiliśmy 

ale będzie dobrze, damy rade  w tym tyg musowo się wybierzemy

a zupke z twojego przepisu będę gotowała na jutro 

[AlicjaEwa]

Alis to czekam na relacje , jak zupka.

ja na ten tydzień manu mam ustalone, ale po świetach na pewno zrobie

mi zalega pół puszki kukurydzy wiec będzie akurat  ale myślę ze zrobię z połowy porcji na początek  dam znać na pewno

Ja dodaje jeszcze 5 ogorkow kiszonych w kostke  a jak nie mam jakiegos skladnika, to sie nie przejmuje i robie bez nie oddcedzajcie warzyw z puszek! Wlewa sie calosc.

Ja chcialam uniknac tlumow w sklepach. Wieczorem pokaze Wam nasze dziela

Ja uwielbiam takie smaki, nie wiem tylko czy M. będzie lubił wiec na pierwszy raz z połowy porcji 

a gdzie kupujesz ta przyprawę meksykańską ?

W duzych hipermarketach. Najczesciej w Kauflandzie.

Wciaz mamy nie podpisana umowe na auto, wrr moze uda sie w ten weekend

Na weekend przedświąteczny na pewno Wam się autko przyda, wiec trzymam kciuki 

A jak tam mama się czuje ?

auto do slubu