przetestowałam wczoraj pierwszy stanik z silikonowym paskiem z tyłu.
pisałąm uż że nie lubie nic tak sztucznego i co na dodatek tak przylega do ciała... hmm spokojnie wytrzymałam do 4 nad ranem.. na początku był problem bo za krótki pasek ustawiłam i za bardzo mi się ten silikon wciskał w plecki... ale potem jak Bartuś

poprawił w łazience było ok... nosiło się jak normalny stanik... bez rewelacji.. jest ok... mam jeszcze 1 tego typu stanik do przetestowania

ale ciut za mały kupiłam

nie było miseczki C... i zamówiłam B, a że ja mam w domku staniki o różniastych rozmiarach (od A do C)

.. ojj no w każdym razie czekam na kolejny moment testów...
a!... nie mam już wygranego winka z gali
ehh i przypomniało mi sie ostatnio to nieszczesne Maciejewo

zblizaja sie Walentynki a my za bardzo kasy nie mamy - i pewnie sobie zrobimy oszczednosciowy wieczorek we dwoje

... a ta nagroda miała byc moja
no nic to ide spać bo coś jeszcze wczorasza jakaś jestem
