Aga jak odsunę łóżko od ściany, to będzie się na nie "wchodziło" w sensie, że wizualnie zajmie więcej miejsca. No i jak tak stoi, to mam rewelacyjny dostęp do tej dużej szafy, a tak znowu bym się męczyła jak poprzednio.
Poza tym chyba łatwiej będzie mi przebierać małą w ten sposób na przewijaku niż jakbym miała łóżeczko, łóżko i dopiero komodę, bo jak czegoś zapomnę, to musiałabym obchodzić nasze łóżko naokoło, a tak tylko się odwrócę

Na razie kaloryfer mi nie potrzebny - jedynie dostęp do balkonu. Jak się zacznie sezon grzewczy, to przestawię komodę w drugą stronę.
Do łazienki jest ładny dostęp - chyba też lepszy niż był



Agatko szafa chyba 34e kosztowała czy jakoś tak.
Lolalola dzięki wielkie

Przytyłam jakieś 8kg na razie. W sumie od trzech - czterech tygodni mi waga stoi

Ale to pewnie przez te wymioty.
Zaraz chyba skoczę na strych i przepakuję się do walizki, wtedy uniknę dwóch toreb - bo do tej mi się ciuszki nie zmieszczą raczej...