szajbik, ja tez jestem za granica i zalatwilam juz sale, orkiestre, fotografa, samochodzik i ksiedza. Wszystko przez neta i telefon. Po prostu orkiestre polecili nam znajomi. Wszyscy, ktorzy byli u nich na weseli chwalili ich wiec wzięliśmy

fotografa i samochod znaleźliśmy na necie. Do ksiedza zadzwonilismy

zaliczki tez juz powplacalismy (sala, fotograf, orkiestra), a umowy podpiszemy jak tylko bedziemy w Polsce. Nie zwlekajcie z tymi poszukiwaniami bo wszystko co lepsze juz dawno jest zarezerwowane.