o jeju,jak ja Was czytam ze niektore z Was mialy juz w 2006 roku zaklepane miejsca i w ogole ,to pewnie przyjdzie mi brac slub w Urzedzie
Ogolnie to planujemy slub w marcu lub kwietniu,wszystko zalezy od tego kiedy przypadaja swieta wielkanocne w 2008 roku.moj narzeczony jest grekokatolikiem wiec ma swieta troche pozniej wiec tez pewnie cos sie odwlecze.No ale jak juz to koniecznie kwiecien.

Sęk w tym ze moj narzeczony jest za granicą i wraca na poczatku grudnia i juz zaczynam sie bac ze sie nie wyrobie

poza tym,nie wiem czy slub skromny a'la obiad czy wesele

Pieniedzy brak...
Pewnie sie skonczy na cichym slubie bo sie nie zorganizujemy i bedzie wstyd

Pojawila sie jeszcze opcja Las Vegas..
