Z waga w ciazy to jest moim zdaniem tak.
Pierwsza zecz to waga PRZED CIAZA. Ile było ? czy były jakies zbedne kg czy nie..
Nie chodzi czy wazyłysmy 70 - 65 tylko ogolnie czy do wazrostu była jakas nadawaga lub niedowaga.
Z mioch obserwacji wynika ze im mniej wazysz tym wiecje przybierzasz i jak dla mnie to NATURALNE bo waga 50 kg to jest waga nastolatki a nie MATKI I KOBIETY DO RODZENIA Dzieci,,...wiec organizm musi nadrobic tak aby przy porodzie było przynajmniej 65 KG !! Zgadzacie sie...??
Kadaz kobieta chciałaby przytyc jak najmniej...czyli max10-12 kg i byłaby w 7 niebie...
Ale NORMALNE SWIADOME kobiety nie beda załowały sobie owoców po których sie wiecej przybiera...mieska...i jadły wtedy kiedy sa głodne....bo robia to dla zdrowia DZIECKA
A wiadomo ze wtedy te 10-12 kg jest z hakiem. i o ten hak chodzi... im mniej przed ciaza tym wiecej w trakcie...
Nie mówie ze jest tu bez znaczenia CO jemy ...i na swoim przykładzie powiem ze
+16 kg to były w ilosciach zawrotnych owoce..warzywa..potem miesko makarny.
Wiem jedno ze to co wymieniałm wyzej zrzuca sie w 2 miesiace !! ale fakt ze nie jadłam chiopsów...Mc donald...pizzy (no kilka kawałków sie nazbierało owszem) tych wszystkich niezdrowych i kalorycznych rzeczy...
Poza tym to jeszcze nasz partner i jego akceptacja. Nie wiem jak by to było gdyby maz powiedział mi ze jestem gruba

pewnie byłabym załamana..a jak maz kocha Twoje ciało i po zmianach zachodzacych w ciazy to bez wzgledu na wage czujemy sie sliczne (tylko trzeba zdjecia sprzed pochowac)



Oj chyba zasmiecam Ci watek ... Moze wydzielic takie przemyslenia co do wagi ?
