ja dziś miałam paskudny sen

aż zerwałam się z krzykiem, ale mężowi nie chciałam powiedzieć co to było - nie lubie takich snów, są takie przykre, po nich się boję, zwłaszcza, że maja związek z pewnym wydarzeniem z przeszłości...............
Ja dzisiaj ostatni dzien w pracy przed swietami, w piatek biore wolne,
może ja jutro trochę się urwę
no pewnie, trzeba mieć trochę radości z tych świąt, a nie siedzieć w pracy i się denerwować, że coś nie uszykowane
jutro bede sama w pracy
inni wzięli wolne
ja dziś idę do pracki, jutro z mężem na zakupy i zostaje sama (R jedzie do rodziców) bo w niedzielę do pracy, ale wieczorkiem juz śmigamy do mojedo brata, a potem do rodziców i do siebie, bo choś ja mam wolne do środy to R juz musi być we wtorek w pracy - ojjjjjj a jak marudzi, że mu sie nie chce, mowię mu, że chcoeciaż teraz piątek ma wolny to niech się cieszy
ostatani weekend spędziliśmy bardzo mile - jakaś taka fala nas wzięła na ogólne pieszczoty i mamy taki ogień w oczach - jak powiedział na jeden znaojomy - no cóż tak mamy co jakiś czas i wtedy jest super
ostatnio mąż zakupił mi kurteczkę i okularki a jutro po buciki
pozdrawiam