Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 222572 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1950 dnia: 6 Stycznia 2007, 01:15 »
ewelinkaaa bedzie coraz lepiej... :taktak:
ja niestety nie mam kaktusow ani innych kwaitow a jak mialam to zapominalam podlewac :brewki:  eh a poziej okazalo sie ze mam uczylenie na kwiaty tzn nie  na same tylko na ich ziemie  :drapanie: eh ciezko buzka


a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1951 dnia: 6 Stycznia 2007, 11:55 »
wczoraj miasto zaliczone - małe zakupki, ale za to jakie.
Półeczka na butki kupiona!!!!!! w końcu!!!!!!! znalazłam w JYSK`u, teraz mąż ją tylko skręci i bedzie jak trzeba :)

wypożyczalnia z filmami też zaliczona weekendzik bedzi miły, po za tym, że jutro trzeba zaliczyć dnióweczkę, ale co tam - jakoś mam dobry humorek dziś  :taktak:

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1952 dnia: 6 Stycznia 2007, 13:54 »
hehe ale mi przypomnialas ogladalam ostatnio na vivie niemieckiej jak paris hilton byla na farmie i miala na drzwiach taka swietna szafke na buty normalnie malo nie padlam...nie wiedzialam ze az tyle mozna miec par butow i jakie swietne rozwiazanie :skacza:

buzka


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1953 dnia: 6 Stycznia 2007, 19:03 »
Wrocilam z pracy i odrazu poszłam spac.
I jutro jeszcze na rano.
Poniedzialek na popołudnie a tak cały tydzien na rano i niedziela wolna :)
Rano jest troszke lepiej niz popołudniu.Do 11:30 nie bylo wcale ludzi a to otwarte od 8:30.

[ Dodano: Sob Sty 06, 2007 7:04 pm ]
A ja dzisiaj ogladałam na MTV "Nowozeńców" z Jesica Simson i jej męzem (a w domku nie mam mtv tylko w pracy) ale ona jest pusta.



Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1954 dnia: 6 Stycznia 2007, 19:28 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
A ja dzisiaj ogladałam na MTV "Nowozeńców" z Jesica Simson i jej męzem (a w domku nie mam mtv tylko w pracy) ale ona jest pusta.


Pusta to malo powiedziane, brak slow poprostu.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1955 dnia: 6 Stycznia 2007, 20:22 »
Pomijając fakt, że już się rozwiodła z tym kolesiem :) Carmen Electra z powtórkowej serii też już nie jest z fajnym panem Navarro..

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1956 dnia: 6 Stycznia 2007, 20:28 »
Tak sie koncza malzenstwa, ktore sie sprzedaly do tv. Mamy przeciez takich u nas w PL - Wisniewskich.

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1957 dnia: 6 Stycznia 2007, 22:48 »
Cytat: "redzia"
Mamy przeciez takich u nas w PL - Wisniewskich

haha dobre podsumowanie :skacza:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1958 dnia: 7 Stycznia 2007, 20:26 »
A ja bylam dzisiaj na rano w pracy i padam na twarz nie mam siły a jutro popołudnie.



Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1959 dnia: 7 Stycznia 2007, 21:26 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
a jutro popołudnie.

Ja niestety mam najmneij przyjemny dyżur, szczególnie w zimie- nocka... 12 godzin w pustym budynku to nie jest przyjemne doświadczenie...Ale próbuję się przyzwyczaić... kawa/herbata/inne napoje 100 razy, coś do przegryzania, romantyczne komedie... Przynajmniej mam kilka godzin w spokoju żeby poczytać wszystkie zaległe posty...:P

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1960 dnia: 7 Stycznia 2007, 21:33 »
Moongirl, a czym się zajmujesz?
ja jutro z rana (o 5.00) jade do poznania..już mnie te dojazdy wqr...
no cóż - mam nadzieję, że uda nam się szybko o dzidzię postarć i automatycznie wrócę do sz-na  :taktak:
ehh..coś mnie na jakies marudzenie dziś wzieło :drapanie:

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1961 dnia: 7 Stycznia 2007, 23:03 »
Z wykształcenia- nauczycielka, w tej chwili pracująca w jednym ze świnoujskich ośrodków... w okresie zimowym robimy za "dozorców"...:/ niezbyt przyjemne, bioorąc pod uwagę fakt, że po Świnoujściu grasuje jakiś łomiarz, co baby leje...
Ja podobnie jak ty, jeździłam ze Szczecina do Ś-cia, ale później okazało się, że tu mamy pracę i mieszkanie, więc teraz w wielkim city (:)) jestem raz na miesiąc jak dobrze pójdzie... Niby to tylko ponad nieco 100 km, ale i tak było to dosyć uciążliwe...

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1962 dnia: 8 Stycznia 2007, 08:17 »
A ja dzisiaj pierwszy dzień po urlopie ... jaka ja już jestem zmęczona, niewyspana...yyy jakiś urlopik by się przydał :hahahaha:


a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1963 dnia: 8 Stycznia 2007, 08:19 »
Cytat: "Maja"
A ja dzisiaj pierwszy dzień po urlopie ... jaka ja już jestem zmęczona, niewyspana...yyy jakiś urlopik by się przydał


oj oj oj nie rozleniwiajmy się tak  :brewki:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1964 dnia: 8 Stycznia 2007, 08:21 »
Spoko, powolutku się wdrażam - zaczęłam od podlania kwiatków :hahahaha: i wejścia na forum-teraz korespondencję rozpakowuję :taktak:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1965 dnia: 8 Stycznia 2007, 10:46 »
Witaj Maju po urlopie :)
Ale sobie dzisiaj pospałam, ale musiałam odespac, z soboty na niedziele bylismy u kolegi na parapetówie do 1 a ja na 7:30 do pracy w niedziele.Wrocilam o 16 a tu w domku czekało na mnie posprzątane mieszkanko przez S i obiadek.Potem przyszła mama,siostra i babcia z tortem i kwiatami :)dla mnie.I troszke sie pogosciły a my spac poszlismy o 11.SPałam prawie 12 h.
Dzisiaj popołudnie a S ma rano wiec sie miniemy, bo ja wroce o 23 a on o 4 musi wstac wiec bedzie spał.



Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1966 dnia: 8 Stycznia 2007, 13:42 »
a ja dzis mialam pierwszy dzien zajec od 3 tygodni i co poszlam na AR poczekalam 10 minut i pan powiedzial ze zajec nie mamy a ze to jedne na dzisiaj wiec wolne.. :skacza: za to jutro zaliczenie z zolza :dno:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1967 dnia: 8 Stycznia 2007, 14:39 »
Ja zaraz uciekam do pracy.Od rana mam takie dziwne różne mysli.
MY sie  kochamy nasze szczescie  jest najważniejsze by nasza miłosc trwała i bysmy sie wspierali.To czy wesele zapraszanie az tylu gosci no i wydatki są tak ważne czy nasza miłosc to ze chcielibysmy zrobic to dla siebie przed Bogiem.

Tylko nie piszcie ze znowu jakies wahania czy cos -- to tylko moje mysli,którymi chcialam sie podzielic z Wami.



Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1968 dnia: 8 Stycznia 2007, 14:48 »
Ja też sobie dziś dłużej pospałam  :hahahaha: w końcu dzień wolny :skacza: .U mnie ostatnio wiele się zmieniło :taktak: Zmieniłam w ostatnim miesiącu pracę i ciągle jestem w tyle z forum :drapanie: Teraz pracuję w hotelu Holiday Inn jako supervisor :skacza: awansowałam :taktak:

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1969 dnia: 8 Stycznia 2007, 14:57 »
A mój M. ma jutro bardzo ważną rozmowe w sprawie pracy. A ja chyba denerwuję się z tego powodu bardziej niż on, co pewno nie jest zbyt pomocne...

Wczoraj skonczyłam semestr i dzięki temu teraz mogę się w pełni oddać stresowaniu...   :Blee:
Trzymajcie dziewczynki jutro kciuki! Od tej pracy zależy czy się wreszcie wyprowadzimy na swoje, czy bedziemy dalej wegetować z rodzicami! :(




a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1970 dnia: 9 Stycznia 2007, 13:43 »
Cytat: "Yukari-chan"
A mój M. ma jutro bardzo ważną rozmowe w sprawie pracy

i jak mu poszło????

ja zmagam sie z migreną - a żeby bło mało to jeszcze zabrałam sie za lakierowanie półeczki na buty - a zostawić nie mogę :dno:

jeszcze mam do wyczyszczenia piekarnik zmajstrowanie jakiegś obiadku i............no i to chyba na tyle, a i zeby tego było mało to pokłóciłam sie z panią z upc - za brak faktur od 2 m-cy (cud, że jeszcze nas nie odłączyli). pani sprytnie zwaliła wine na poczte i powiedziała, że to dlatego, że był strajk. No ok był ale chyba jakis m-c temu.....
Dziwne zawsze dzwonili z uwagami jeśli były jakies opóźnienia - a teraz cisza.....

Wczoraj widziałm się z moim bratem - jakos mu się zaczyna coś tam układać, ale jeszcze nie jest zbyt ok.

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1971 dnia: 9 Stycznia 2007, 14:30 »
Cytat: "a.katarzyna"
Cytat: "Yukari-chan"
A mój M. ma jutro bardzo ważną rozmowe w sprawie pracy

i jak mu poszło????


Dzwonił przed chwilą - rozmowa miałą trwać 15 minut, a siedział tam ponad 40 minut!
Powiedział, że facet wygladał na naprawdę zainteresowanego. Twierdzi, że mu dobrze poszło, a to już COŚ! Teraz będziemy czekać na telefon z firmy, mają się odezwać na dniach :)  :tupot:

Ale jakoś jestem teraz już dobrej myśli, jak na razie w tym nowym roku wszystko nam się udaje, więc czemu ma sie coś zmienić :D

A w piątek idziemy na Nocny Maraton Filmowy - Piła 1, 2 i 3 oraz teksańska masakra :D mam nadzieje, że mnie nie wywiozą na sygnale  :hahahaha:

Cytat: "a.katarzyna"
ja zmagam sie z migreną


Współczuję :/ moja mama też miewa migreny - straszna rzecz :(




Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1972 dnia: 9 Stycznia 2007, 14:41 »
Cytat: "Yukari-chan"
A w piątek idziemy na Nocny Maraton Filmowy - Piła 1, 2 i 3 oraz teksańska masakra  mam nadzieje, że mnie nie wywiozą na sygnale


ja bym się nie odważyła

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1973 dnia: 9 Stycznia 2007, 23:53 »
Cytat: "s.aga"
Cytat: "Yukari-chan"
A w piątek idziemy na Nocny Maraton Filmowy - Piła 1, 2 i 3 oraz teksańska masakra  mam nadzieje, że mnie nie wywiozą na sygnale


ja bym się nie odważyła



Hmm...to znaczy powiem tak - Piła 1 i 2 - przeżyję bo widziałam i wiem co mnie czeka. Teksańka masakra mnie nie rusza :/ nawet smieszy...natomiast Piła 3? Tu nie iem - troche może i sie boje :P bo naczytałam sie tego ile to karetek w stanach na premery przyjeżdzało, chociaż z reguły horrory jakoś szczególnie na mnie nie działają :P

No ale zobaczymy co to będzie :) zawsze moge wyjsć z sali :D




Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1974 dnia: 10 Stycznia 2007, 01:26 »
uch straszne filmy widzieliscie reklame pily....Zasady mozna lamac tak jak ludzi :mdleje: ja bym od razu padla...koleznka opwoiedziala pare scen :mdleje: masakra

yukari-chan trzyamy ksciuki napisz jak sie odezwa... :taktak: bedzie dobrze
a.katarzyna a co z twoim bratem :drapanie:


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1975 dnia: 10 Stycznia 2007, 06:44 »
A ja nawet nie mam czasu nadrobic zaległości na forum. Jak przychodze z pracy o 16 to zanim sie ogarne zrobie obiadek to jest wieczór a potem juz mii sie nie chce i ide spac.



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1976 dnia: 10 Stycznia 2007, 08:19 »
Cytat: "Yukari-chan"
...natomiast Piła 3? Tu nie iem - troche może i sie boje


kuzyn mi opowiadał, że nie jest tak źle - najwięcej emocji wzbudzała cz.1 bo nikt nie wiedział, czego się spodziewać a kolejne części już nie są takie elektryzujące

Ja dzisiaj z małżem do pracy jechałam - jednym autkiem, co oznacza, że razem wrócimy i bardzo mnie to cieszy bo mamy mało casu dla siebie a tak zawsze to te kilka minut więcej razem :hahahaha:

Wczoraj siedzę z babcią - mieszka w tej samej miejscowości, co my teraz - i babcia patrzy na zegarek i pyta dlaczego mojego małża nie ma;
-pojechał na halę z piłkę grać - odpowiadam spokojnie;
-no co Ty - mówi babcia, Ty go tak nie puszczaj bo jeszcze sobie jakąś babę znajdzie  :shock:  :mdleje: ;
-ale babciu przecież, każdy musi mieć swoje życie, trochę prywatności...
-taaaak? (babcia zdziwiona) to teraz tak nowocześnie?
- tak, babciu
- hmm, no róbcie jak chcecie, dobra nie wtrącam się - już się wtrąciłam, no to chodź bo mój serial leci

Jak wrócił, to mówię mu
- i jak było;
-super .....(opowiada)
- więcej nie pojedziesz
- ???
- bo jeszcze sobie jakąś babę znajdziesz :skacza: - mieliśmy ubaw po pachy, bo małż od razu wiedział, że to moja babcia wymyśliła :taktak:


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1977 dnia: 10 Stycznia 2007, 11:37 »
Maju prosze pochwal się fotkami nowego domeczku po Waszej przeprowadzce :)

Chyba że są w innym wątku to podaj lineczka :) Baaaardzom ciekawa jak poszła przeprowadzka i jak Wam się mieszka :)



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1978 dnia: 10 Stycznia 2007, 11:37 »
A babcię masz boską :)  :skacza:



Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #1979 dnia: 10 Stycznia 2007, 16:04 »
hehe :D