Nikt nie ćwiczył jeszcze dzisiaj?

Ja chyba pozazdrościłam
Liliann tego wina i od nocy sama męczę się z jelitami....

Ale,ale,tutaj tak się zachwycacie widokami nadmorskimi,więc dla równowagi wklejam nasze widoki - nie najlepsza jakoś,bo na szybko na rowerze robione,ale coś widać.

Plus w gratisie matka-robocop i dzielny pasażer.


Kuba zasnął,więc czas wsiąść na rowerek.