też podziwiam te biegające 

Malina, M juz z Tobą nie biega?
We dwójke pewnie raźniej....

Ziomaleczka, robisz może to wyzwanie 30 dniowe z Mel B ?
Ale i tak wkleje dla tych bez FB, moze ktoś się skusi


ZESTAWY ĆWICZEŃ NA KAŻDY DZIEŃ TYGODNIA:

 PLAYLISTA:

 PONIEDZIAŁEK --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B trening Cardio
 Mel B ABS
 Mel B trening brzucha
 Mel B trening pośladków


 WTOREK --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B ABS
 Mel B trening brzucha
 Mel B trening pośladków

 ŚRODA #2 [aktualizacja NOGI] --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B trening Cardio
 Mel B trening brzucha
 Mel B trening na nogi
 Mel B trening pośladków

 CZWARTEK --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B trening brzucha
 Mel B trening pleców i klatki piersiowej
 Mel B trening pośladków

 PIĄTEK --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B trening Cardio
 Mel B ABS
 Mel B trening ramion
 Mel B trening pośladków

 SOBOTA --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B trening Cardio
 Mel B ABS
 Mel B trening pośladków

 NIEDZIELA --

 Mel B Rozgrzewka
 Mel B trening pośladków
 Mel B ćwiczenia rozluźniające

 Jeśli chodzi o przerwę to możecie ją sobie zrobić w niedziele, bo te ćwiczenia i tak są lekkie, a wiadomo, że każdy potrzebuje też przerwy.

Bez wymówek 

Selena, mozesz byc z siebie dumna Piękne nogi i pupa Brawo
A miałaś grube nogi czy zawsze raczej takie chudsze?

[ziomaleczka]

serce robię swoje własne wyzwanie Coś na kształt tego co wkleilas Chcę zobaczyć ile cm i kg mi spadnie
3 sierpnia sądny dzień

Malinowa dajesz!!!

dmonik życie... czasem nie da rady ćwiczyć. A co jest z córeczką?

Justys po tylu godz w pracy też bym padła.. Nie miej wyrzutów

loona ano widzisz Zakwasy będą oj będą U mnie ok. 3 dni były takie mocne..

Ja zaraz po nakarmieniu Joasi lecę ćwiczyć

[anusiaaa]

Malina - zyjesz, dobiegłaś   

[malinowa__mamba]

Malina, M juz z Tobą nie biega?
We dwójke pewnie raźniej....

Ooo...no nie wierze..a od kiedy Ty do mnie rozmawiasz jak bym Cię nie znała to bym jeszcze pomyślała, że się martwisz, że sama byłam biegać...no ale zrozumiałam Twoją jakże uszczypliwą uwagę Jakbyś czytała ze zrozumieniem to być wiedziała, że miałam przerwę, więc ciężko powiedzieć, że biegam z M czy bez M skoro sama nie biegam Ostatni raz jak biegłam to z nim...dzisiaj zmusiłam się rano, bo akurat mam wolne a M na 7:30 chodzi do operacji...Mam nadzieję, że zaspokoiłam Twoją ciekawość...
Kończę się produkować, bo zaśmiecam laskom wątek. Poza tym chyba powinnam Cie zignorować tak jak to Ty ze mną zrobiłaś...


Dobiegłam...ale prawie umarłam zrobiłam 500m marszu i 6,5km biegu ciurkiem Jak już nie mogłam to akurat nowa muzyka na mp3 się zaczęła no i po wczorajszej traumie jaką mi Pati zafundowała wyobrażałam sobie, że mi z tym tyłeczkiem jędrnym przede mną biegnie

Laski jak rano biegniecie to co jecie

Malina, M juz z Tobą nie biega?
We dwójke pewnie raźniej....

Ooo...no nie wierze..a od kiedy Ty do mnie rozmawiasz jak bym Cię nie znała to bym jeszcze pomyślała, że się martwisz, że sama byłam biegać...no ale zrozumiałam Twoją jakże uszczypliwą uwagę Jakbyś czytała ze zrozumieniem to być wiedziała, że miałam przerwę, więc ciężko powiedzieć, że biegam z M czy bez M skoro sama nie biegam Ostatni raz jak biegłam to z nim...dzisiaj zmusiłam się rano, bo akurat mam wolne a M na 7:30 chodzi do operacji...Mam nadzieję, że zaspokoiłam Twoją ciekawość...
Kończę się produkować, bo zaśmiecam laskom wątek. Poza tym chyba powinnam Cie zignorować tak jak to Ty ze mną zrobiłaś...

A mówiłam nie jechać razem do Dubaju

Jogurt, albo serek, albo banana, śniadanie jem dopiero później.

[miśka28]

laski dajcie na luz, skąd ta negatywna energia ...powinnyście ją spożyć na treningach 
ja wybiegam o takiej porze, ze przed nic nie jem, choć pewnie powinnam...ale mam ze sobą wodę za to od razu po jakies energetyczne śniadanko, ostatnio owsianka z róznymi dodatkami
malinowa_mamba gratulacje!! właśnie podczas biegania to ja teraz najbardziej czuje kształtującą się pupę 

[malinowa__mamba]

A no właśnie ja też nic nie jem, bo mi wszystko skacze potem może spróbuje z tym bananem, bo ledwo po schodach weszłam

Będę to podkreślać ja biegam dla czystej przyjemności,nie dla wyników. Nie, nie startuje w zawodach bo na ten moment nie jest mi to do szczęścia potrzebne.
Startuje w jednej charytatywnej sztafecie dla fundacji Jaśka Meli i to mi wystarczy.

Miałam napisać to co wcześniej Miśka - to, że startuje w zawodach, nie oznacza, że nie biegam dla przyjemności  I dla wyników też nie, bo żaden ze mnie Struś Pędziwiatr 

A w sobotę biegnę tu:  

U mnie nutella na śniadanie

malinowa__mamba - gratulacje!  Jak biegam rano to jem banana, chociaż ostatnio mi bokiem banany wychodzą, coś mój żołądek źle je znosi 

[selena]

Selena, mozesz byc z siebie dumna Piękne nogi i pupa Brawo
A miałaś grube nogi czy zawsze raczej takie chudsze?

Chudych nigdy nie miałam, udo zawsze było spore, nawet przy wadze 50kg. Teraz też nie są chude, ale pomału robią się umięśnione

Jejuuuu, jak mnie wszystko boli po tym wczorajszym tenisie! WSZYSTKO! Mięśnie pleców   Klatka piersiowa, nawet jak biorę głębszy oddech albo się śmieję! Masakra, jak połamana się czuję. Więc dziś regeneracja.

selena, też proszę o fotkę

Mnie mąż namawia, żebyśmy znów na tenisa poszli. Ale tenis jakoś do mnie nie przemawia, nudzi mnie i wkurza

a tak z innej beczki 

chce od dzisiaj pic takie koktajle



co myslicie?
moge spokojnie zastąpic 2 posiłki takim koktajlem ?
pije któraś?

[anusiaaa]

Będę to podkreślać ja biegam dla czystej przyjemności,nie dla wyników. Nie, nie startuje w zawodach bo na ten moment nie jest mi to do szczęścia potrzebne.
Startuje w jednej charytatywnej sztafecie dla fundacji Jaśka Meli i to mi wystarczy.

Miałam napisać to co wcześniej Miśka - to, że startuje w zawodach, nie oznacza, że nie biegam dla przyjemności  I dla wyników też nie, bo żaden ze mnie Struś Pędziwiatr 

A czy ja napisałam, że jak ktoś biega w zawodach to nie ma z tego przyjemności....

[dmonik44]

Moje dziecko złapało jelitówkę... Ale w sumie całodniowe noszenie dziecka 11 kg od okna do okna to też niezłe ćwiczenia plus brak jedzenia i 1kg mniej
Dzisiaj i jutro muszę się zregenerować, ale od soboty znowu wracam do ćwiczeń!!! wydaje mi się, że już po 8  dniach ćwiczeń widać minimalne efekty

[_patka_]

bo jak sie startuje w jakichkolwiek zawodach to nie zawsze musi chodzic o wynik... chodzi przede wszystkim o fun i to, ze w jednym miejscu spotykaja sie ludzie z ta sama pasja i kazdy kazdego zrozumie

hej dziewczyny (serce, mamba) Wy tak na serio

selena, super wyglądasz!  Fajnie widać umięśnione łydki

kurde, też muszę sobie jakąś kiecę kupić  ostatnio byłam na zakupach, ale w sklepach nie znalazłam nic co by mi się spodobało...

a na temat funu startu w zawodach:
 

anulka80 podstawowe tiffoczki (tzn. wklejane tu na wątku) to te , ale jak wpiszesz Tiffany to ona ma już kilka różnych wersji bikini,

Dzięki!

[malinowa__mamba]

dorzucilam jescze tiffoczki i brzuch mel b

[ziomaleczka]

Ja już po

Dziś wersja okrojona, bo moja starsza córka ćwiczyła że mną   Robiła obroty, wykopy i kładła się ze mną bądź na mnie przy treningu brzucha.. 
Ale niemal 55 minut poszlo

hej dziewczyny (serce, mamba) Wy tak na serio

Też o tym myślę

[malinowa__mamba]

Ja z kotem cwiczylam co brzuszek to chaps za wlosy
jeszcze zapomnialam 50 squatow dopisac

Dziewczyny nie myślcie o tym za dużo To tylo taka mała dygresja była

[_patka_]

Dziewczyny nie myślcie o tym za dużo To tylo taka mała dygresja była

dobra, dobra teraz juz musicie mi to wytlumaczyc

Selena  wyvladasz  rewelacyjnie 
super figurka 

[_patka_]

Pobieglam 5km
Ja Was podziwiam za wiecej! Moze z przerwami bym zrobila, ale ciagiem na pewno nie.

[anusiaaa]

eeee tam Patrycja. Kwestia treningu

Ja dziś muszę bieganie odpuścić na rzecz ćwiczeń. Niestety, cos się niedobrego dzieje z nogami, smaruje jakimiś konskimi maśćmi i mam nadzieje, że do niedzieli się wyleczę

[miśka28]

anulka80 i gdzie nadmorskie fotki z biegania?  (chyba, ze planujesz wieczorkiem)
AnioOlek właśnie sie zdziwiłam Twoim wczorajszym pytaniem na fejsie  moim zdaniem bieganie wymaga dużej pokory i sluchania własnego organizmu, nawet mając w miare fitnesową kondycję nie pobiegniesz od razu 10 km czy maratonu  no i trzeba ten rodzaj aktywności choc trochę lubić...
u mnie dziś ten zestawik (tylko rozgrzewka nie wiem czemu zdublowana)
 ,
ta tabata to naprawde niezly wycisk, ale fajne są tez ćwiczenia na uda z poduszką i na ramiona
tak przy okazji szukania treningowych inspiracji natrafiłam na prawie filmik o mnie - tylko pora roku na bieganie się nie zgadza  ale może kogoś zmotywuje

natrafiłam tez na obalanie różnych treningowych mitów i u mnie sprawdziła sie zasada, że jesli mamy nadprogramowy tłuszczyk to podstawą ćwiczen powinno byc cardio, zeby go spalić - ćwiczenia na konkretne partie ciała wzmacniają i modelują mięśnie, ale robiąc np same brzuszki to wytrenujemy mięśnie, które nadal będa pod warstwą tłuszczu  i najpierw efekty widzimy na ramionach, potem klatka piersiowa i nogi, z  brzuszka tluszcz spala się  na końcu 
i najbardziej bolesne dla mnie (bo na tym obszarze jeszcze zaliczam wpadki) ćwiczenia są tylko DODATKIEM do prawidłowego, zbilansowanego  odżywiania, bez tego ani rusz (przy czym zaskoczył mnie fakt, że tuz po wysiłku czy to cardio czy siłowym nie bać sie owoców zwłaszcza bananów,  malin, borówek czy truskawek, a nawet suszonych np. w owsiance bo one bardzo dobrze uzupełniają powstałe niedobory )
to tyle przedweekendowych przemysleń, milego dnia 
ps. aha jeszcze jedno - zakwasy lub zmęczenie mięśni moze występowac, jeśli po treningu nie robimy porządnego rozciągania - pamietajcie o nim laski 
anusiaaa mam nadzieję, że to przejściowe, ale lepiej chwilowo odpuścić...

nie bez przyczyny mówi się, że brzuch robi się w kuchni

[anusiaaa]

No ja już mam postanowienie. Od września zmieniam dietę.

[_patka_]

Miska ja juz ktorys raz biegalam wczoraj. Przekonalam sie do tego. Jednak o wiele bardziej wole cwiczenia silowe ale cardio musi byc.
Ja juz diety nie zmienie, nie dam rady jesc inaczej, ale jem naprawde zdrowo i racjonalnie.
Z tymi owocami to rozne opinie slyszalam, gdzies czytalam zeby nie jesc bananow po treningu, a juz na pewno nie na noc.
Wiec zalezy kiedy ten trening jest.
Ja dzisiaj tez ide biegac. Po calym dniu siedzenia w domu nie chce mi sie jeszcze cwiczyc w domu. A wczoraj byl juz po 21 taki przyjemny chlodek, ze z wielka przyjemnoscia Nam sie boeglo(z kolezanka). dziwnie, bo niby razem bieglysmy, ale nie rozmawiajac

[anusiaaa]

Z gadaniem podczas biegu to ja mam różnie.

Raz paplam jak najeta , a innym razem biegniemy i nic nie gadamy...zależy jak leży

[_patka_]

Ja moge rozmawiac, ale kolezanka nie lubi wiec sie podporzadkowalam. Zakladam sluchawki na uszy i biegne. Z muzyka lepiej sie boega i cwiczy.