[anusiaaa]

Karolina, czytalam tez pewne opinie o Ewie, ale tez mam wrażenie, ze przez niektórych zazdrość przechodzi bo nie mieli takiego pomysłu na siebie.

Ja tam kontuzyjności nie widze, robiłam gorsze ćwiczenia, co nie zmienia faktu, że lubie mieszać i dokładam ćwiczenia z innymi trenerami.

A bieganie, dla mnie to mega odskocznia, strasznie lubie, a rano, kiedy jeszcze są puste ulice, lekki wiaterek smaga mnie w twarz ...no bajka

[.caril.]

wszystkie negatywne opinie mają takie feedback - że to z zazdrości chodzi też o fakt, że jej treningi nie są dla wszystkich, co próbuje wmawiać.
mnie Ewa strasznie drażni i nie mogę z tym walczyć

[ooppoonnkkaa]

Ja Ewy ćwiczenia robię bo są bardzo podobne do moich, tych co np u Marty w Naszysz Szkrabach wstawiałam. Co do niej samej to ja już pisałam, mało wymagajaca jestem i nie przeszkadza mi gadka niczyja itd choć jej jest czasem męcząca to fakt... Trening jest treningiem ale... Caril co Ty mówisz o technice? Co jest źle i gdzie można nabawić się kontuzji? Wszystko co ona mówi wyraźnie jak ma się robić jest uzasadnione. Naprawdę. Natomiast moim zdaniem NIE SĄ TO ĆWICZENIA DLA POCZĄTKUJĄCYCH i tylko w tym jest pic. Jej treningi są wg mnie dla średniozaawansowanych i to nie tych co mają sporą nadwagę. Raczje dla osób chcących się wysmuklać i wyrzeźbiać.

Ja robiłam wszystkie jej zestawy i uważam, że są poprostu trudne dla osób nie mających odpowiedniego stażu treningowego.

A produktem marketingowym nie jest. Jest kobitką z wielką pasją i daj boże, żeby pół globu tym zarażała.

[.caril.]

Natomiast moim zdaniem NIE SĄ TO ĆWICZENIA DLA POCZĄTKUJĄCYCH

otóż to!
produkt marketingowy w takiej formie: "wszyscy ćwiczcie moje programy, dacie radę, Wasze ciało musi Was słuchać, pokonujcie bariery itd."
ja tego nie kupuję i to jest główny zarzut trenerów odnośnie techniki. nie każdy ma możliwości by dobrze jej programy realizować, co może skutkować kontuzjami i innymi problemami. w tej kwestii główną jej przeciwniczką podobno jest:

przy odchudzaniu jak ze wszystkim - trzeba dopasować wszystko pod siebie, ale to sama wiesz
ja się nie zmuszę do ćwiczeń z nią, bo podobne zestawy, ale w innej oprawie i formie można znaleźć u innych trenerek.

[anusiaaa]

Mój mąż daje rade ze Skalpel, Skalpel 2 i Turbo Spaleniem a forme to miał kiepską i można go zaliczyć do początkujących. Nie robi wszystkiego w tym tempie co ja, zmieniejsza ilość powtórzen, nie które cwiczenia wykonuje w wersji prostszej ale spokojnie daje rade więc jak wszystko to także moim zdaniem można robić z głową.

A takie tejsty jak "wszyscy ćwiczcie moje programy, dacie radę, Wasze ciało musi Was słuchać, pokonujcie bariery itd." to są w każdym rpogramie treningowym prawie który ćwiczyłam z Beach Body

[.caril.]

Ania, czyli Ty i mąż macie zdrowe podejście do tematu. nie ma o czym dyskutować

Beach Body - dobra nazwa

[ooppoonnkkaa]

"Nie robi wszystkiego w tym tempie co ja, zmieniejsza ilość powtórzen, nie które cwiczenia wykonuje w wersji prostszej ale spokojnie daje rade"

Anusia i właśnie to  powoduje, że nie daje rady robić w taki dokładnie sposób jak ona, tempo, ilość itp. Czyli jak mówiłam, to nie są ćwiczenia dla początkujących.

I niestety ja widziałam osoby początkujące, które zrobiły wszystko to co ona ale... do robienia tak jak się powinno im daleko. Chodzi o siłę napięcia mięśni. Bez ich napinania lub słabym napinaniem można sobie 3 skalpele zrobić ale nie na tym to polega. Moje 2 znajome się też wychwalały i dziwiły, że ja wysportowana bardzo z takimi mięśniami niektóre rzeczy robię z trudem a one bez problemu mogą wszystko Wyszło na wspólnym treningu jak mogą. Ja robiłam na 200% a one 40%. Wtedy mięśnie nie pracują tak więc nie bolą. I na szczęście się zgodziły, że jednak nie takie to proste jak pilnowałam napinania mięśni takiego jakie powinno być

To jak z brzuszkami.... 6 weidera jak słyszę, że kobitka dość pulchna i raczej pokłócona ze sportem systematycznym robi bez problemu i nic ją nie boli to nikt kto zawodowo się na tym zna w to nie uwierzy. Robić "brzuszki" wykonując ruch można setki ale robiąc na 100% już po kilkunastu boli brzuch straszliwie.

Ja dzisiaj powinnam dostać 
 
Wymylam wszystkie okna w mojej willli i ogarnelam chatę   
Wszystko mnie boli  i ręce i nogi i pupa i boczki
 

ja poproszę o motywację...
nic poza skakaniem na trampolinie nie zrobiłam i jeszcze zjadłam dwie kolacje... 

najchętniej zaszyłabym sie pod kołdrą z czekoladą... 

[ooppoonnkkaa]

Ania dasz radę, pokonaj bariery

Mogę się czymś pochwalić??? Moje dzieci z przedszkola dziś zdobyły II miejsce na konkursie tańca!!!!! Było ponad 14 przedszkoli. Jestem strasznie dumna bo to ich pierwsze spotkanie z tańcem Reszta przedszkoli miała tańce typu kółeczka, walczyki, polonez, skakanie przez większość piosenki a ja jak zaczynałam uparłam się, że 6 talków można nauczyć czegoś więcej chyba Bo przed tem uczyłam tylko strasze dzieciaki ok 15 lat i się udało Choć przez pierwszy miesiąc uczyłam ich która to prawa a która lewa strona i klaskania do rytmu bo była masakra Dostały II miejsce do tego jako jedyni moich dwóch chłopaków z przodu dostało wyróżnienie jako najlepsi tancerze turnieje i karnet do szkoły tańca darmowy na miesiąc. A ja dostałam dyplom jako jedyna za najlepszą choreografię To taki off topic ale jestem baaaardzo dumna z nich!

Tu ich występ:

Dwie kolacje
Ja jeszcze obiadu nie jadlam...
Organizm wie co dla niego dobre, więc wyskakuj do łóżka z czekoladka

Aga po prostu super !!! Ten mały chłopczyk po prostu fantastyczny Słodziak

[pileczka22]

Aga wielkie 
A chłopaki wymiatają po prostu 

Co do Chodakowskiej. Dziś właśnei rozmawiałam na ten temat z trenerką znajomą. Ona uważa że jej ćwiczenia są bardzo dobre ALE bardzo dużo ćwiczeń w podporach na dłoniach nei jest dobre. Powoduje to jakieś kontuzje u osób które mało cwiczą. To jedyny zarzut . No i ona uważa że lepiej ćwiczyć codziennie coś innego wtedy sa lepsze efekty. I powiedziała że lepeij codziennie nawet po 10-15  minut niż 1 raz w tygodniu a porządnie. Minimum 3 razy w tygodniu, a jak ktoś ćwiczy raz w tygodniu to lepiej codziennie krótkie treningi.

[ooppoonnkkaa]

Gabrysiu ale Chodakowska mówi, że 3 razy w tygodniu to absolutne minimum właśnie
Ja akurat nie zgadzam się z tym, że codziennie po 10-15 minut. Niestety tłuszcz zaczyna się spalać po ok 20 minutach odpowiednio podniesionego tętna czyli treningi dla osób odchudzających się powinny trwać 40-60 minut mniej więcej

Gabrysia dzięki kochana, Igorek jest takim słoneczkiem, że głowa mała A Oliwcia moja w środku to już w ogóle! A poza tym to bliźniaki No i Piotruś... to już bardzo uzdolnione dziecko

lepiej codziennie nawet po 10-15  minut

czuję się rozgrzeszona


Oponka, nie mogę odpalić filmiku...

[anusiaaa]

Anka, żadnej czekolady 

Mój brzuch zaczął tak strasznie boleć, że przekładam niećwiczenie z wczoraj na dziś i cieszę się, że rano biegałam.

Jutro też ide biegac.

[ooppoonnkkaa]

Anka nie wiem czemu, Gabrysi i Piłeczce działa normalnie

[marcella]

Tyle jest tych ćwiczeń, że każdy wybierze coś dla siebie.. Ale Ewa na pewno nie jest wyrobem marketingowym.. To Karolina nie do Ciebie żeby było jasne.. :* po prostu nie pierwszy raz słyszę takie określenie na nią.. Dziewczyna ma wizję siebie i tego co robi.. Jak dla mnie.. Na pewno nie chce nikomu krzywdy zrobić.. Na płytach jest też napisane które ćwiczenia są średnio zaawansowane i mocno zaawansowane bo specjalnie sprawdziam..
Ale to normalne że jednym będzie się podobać a innym nie.. Ja z jej ćwiczeń narazie tylko Skalpel mogę zrobić..

Ja dziś po rowerach.. +  brzuch.. Ale też po wielkiej porcji lodów.. Dziewczyny ze spotkania forumkowego powiedziały że widać, że schudłam.. Mam nadzieję, że nie mówiły tego tylko żeby było mi miło..

Ale fakt że jeszcze po 1 cm spadło mi z brzucha, talii i ud więc może naprawdę coś widać już

Teraz dwa dni reportażu przede mną.. W niedzielę będę umierać..

[.caril.]

super Aga. Oliwka będzie kiedyś królową parkietu, ale reszta dzieciaków też dawała radę


Marcyś, z czym te lody?
ostatnio słowo odnośnie Ewy Ch. - ja nie będę z nią ćwiczyć, ale jeśli ktoś czuje się na siłach i jej odpowiada, to na pewno warto.
ja też akurat wolę skupić się w tych 70-80min. na jednej partii mięśni, ale co kto lubi



Ania, na wizażu dziewczyny się motywowały tym filmikiem:
 

[marcella]

Oj boskie były.. W Castelarii z jagodami o ogromną ilością bitej śmietany..

Jeny ale dostałam w dupkę na tych rowerach.. Ledwo stoję.. A muszę całą chatę wysprzątać bo w niedzielę z rana mamy klientów..

Oponko Gratuluję!!

[.caril.]

śmietanka? nieładnie


w temacie słodyczy to mi palma odbiła - w domu tylko kilka rodzajów batonów zbożowych i suszone śliwki. namiętnie za to piekę owsiane muffiny i na weekend mam kilka nowych przepisów na słodycze.
w życiu bym siebie nie podejrzewała o taką wytrwałość

[anusiaaa]

Ja zrobilam sobie całkowitego bana na wszystko co słodkie, zeby nie kusilo.

W zamian pyszne koktajle sobie robie z jogurtu nat + banan + kiwi np dzisiaj.

Na blogu widzialam pyszne jabłka zapiekane - moze się skusze.

[anusiaaa]

Coś mi się stało ze stopą
Wyszłam dziś biegać, nic nie bolało. Po paru minutach zaczęłam czuć boł od zewnętrznej strony stopy i biegłam na tej nodze na plcach, z podniesioną piętą bo wtedy nie bolało.
Jak chodze boli

Kurcze boje się, że nie będę mogla ćwiczyć..masakra.

Gabrysiu ale Chodakowska mówi, że 3 razy w tygodniu to absolutne minimum właśnie
Ja akurat nie zgadzam się z tym, że codziennie po 10-15 minut. Niestety tłuszcz zaczyna się spalać po ok 20 minutach odpowiednio podniesionego tętna czyli treningi dla osób odchudzających się powinny trwać 40-60 minut mniej więcej

Ja wiem że Chodakowska tak mówi Ja będę wierzyć mojej Ani Ona ma dr na AWF i uważam że jest genialna w tym co robi. A to że tłuszcz się spala to jedno, a praca mięśni i łapanie kondycji to drugie. Zresztą tutaj pewnie ile osób tyle zdań.

[Zaneta_81]

Codziennie katowanie się min 40 mic dla osoby poczatkującej to jest hardcore. Wynik tego będzie taki, że poćwiczy parę dni i oleje sprawę. A 15 minut, mimo ze konkretnego spalania nie ma to i tak dobrze robi naszemu ciału a człowiek się nie zniechęca  
Z czasem  ćwiczenia można wydłużać i nie wiedomo kiedy dochodzimy lajtowo do godziny  
Mówię z własnego doświadczenia
Bierzmy też pod uwagę osoby z nadwagą...no nie ma bata żeby cardio robiły przez 40 minut na poczatku...chyba, że po łepkach...

Jeszcze przykład mojego P.: od kilku lat trenuje piłkę, biega kilka razy w tygodniu, do tego co drugi dzień siłownia.
Włączyłam mu parę filmików z P80x i po parunastu minutach wymiękł  
Teraz już daje radę, ale i tak wymaga to od niego nie lada wysiłku i zawsze zabija mnie wzrokiem jak stoję nad nim i sprawdzam, czy robi dokładnie  

Czyli najważniejsze jest zacząć, od nawet 10 minut. A potewm wg swoich możlwiości zwiększamy czas.
Nasze mięśnie i kondycja i tak będą w lepszym stanie  

anusiaaa ty fit maniaczko! ty się nogą przejmuj, a nie tym, że biegać nie będziesz parę dni  

[anusiaaa]

Żaneta a przebrneliście przez Plyometric i Kenpo  Ja za pierwszym razem w połowie oddechu nie umiałam złapać, myślałam, że się udusze Po miesiącu to już była dla mnie czysta przyjemność.

Ja wspomnialam ostatnio mężowi, że wracam do Kenpo i PLyo to powiedział, że jestem wariatka i on się nie będzie katował Nie, to nie. Nikogo nie zmuszam..tylko TA STOPA!!!!!!

[.caril.]

Ania, a puchnie coś, pulsuje, czy boli jak stajesz na niej, chodzisz?

[anusiaaa]

Nie dzieje się zupełnie nic tylko cholera boli jak stanę na nią.

[ooppoonnkkaa]

Gabrysiu ale Chodakowska mówi, że 3 razy w tygodniu to absolutne minimum właśnie
Ja akurat nie zgadzam się z tym, że codziennie po 10-15 minut. Niestety tłuszcz zaczyna się spalać po ok 20 minutach odpowiednio podniesionego tętna czyli treningi dla osób odchudzających się powinny trwać 40-60 minut mniej więcej

Ja wiem że Chodakowska tak mówi Ja będę wierzyć mojej Ani Ona ma dr na AWF i uważam że jest genialna w tym co robi. A to że tłuszcz się spala to jedno, a praca mięśni i łapanie kondycji to drugie. Zresztą tutaj pewnie ile osób tyle zdań.

Ja pisałam tylko dla osób odchudzających się. I w takim przypadku nie ma to sensu.
Ogólnorozwojowo ma sens, jak najbardziej.

Anusiaaa przejdzie ale musisz odpocząć, możliwe że ścięgno jakieś nadwyrężyłaś. Bieganie niestety jest zdradliwe. Trzeba mieć bardzo dobre buty i zaczynać od baaaardzo małych dystansów.