Zaproszen jeszcze nie mam, tylko upatrzone ... i prawdopodobnie jak mi sie nic nie odwidzi zamowie pod koniec roku.
My mamy juz sale, fotografa, kamerzyste, sukienke


i orkiestre. Bylam na probnym makijazu u Szczuka Visage ale kontaktowalam sie juz z Pania Monika ( tak ja polecalyscie) i bedzie probny kolejny w kwietniu akurat na sesje narzeczenska

Fryzjera nie mam ... nie wiem ... nie znam sie (czyli jestem narazie w tym temacie zielona). O peonie dowiadywalam sie w sasiedzkiej kwiaciarni i Pani mi powiedziala, ze na sierpien raczej nie da rady, bo one sa do czerwca... jedyne zrodlo i nie jest sprawdzone innymi opiniami ... nawet przyznam sie w internecie nie patrzylam. No ale w razie W! wybiore brzoskwiniowe tulipany.