Na szczęście te zmiany na buźce są niewielkie. Smaruję elo-bazą. Póki co do jutra nie możemy wychodzić na dwór po szczepieniu.
Wiktor ma jakiś katar i teraz nie wiem czy się przeziębił czy to alergia (po Tomku).
A Oskarek kończy dzisiaj pół roku. W związku z tym małe podsumowanie jego umiejętności:
- przekręca się z brzucha na plecy i odwrotnie
- w pozycji na brzuchu głowę unosi wysoko na wyprostowanych rączkach. W tej pozycji potrafi obracać się o 360 stopni.
- pełza do przodu jak gąsienica. Nogi to już opiera na kolanach jak do raczkowania, tylko ręce jeszcze słabe i przesuwa się na twarzy
- przekłada zabawki z ręki do ręki
- lubi oglądać książeczki
- śmieje się w głos gdy Wiktor przed nim lata
- przesypia nocki od 21 do 6 rano, a po mleku zasypia jeszcze do 8
- rośnie jak na drożdżach
