Tomek zmienił mnie w szpitalu a ja na chwilkę wpadłam się odświeżyć i posilić.
Tak jak pisała merkunek Oskar ma początkowe stadium zapalenia płuc. Od środy nie podobał mi się jego oddech, widać było,że się męczy, do tego coś mu "furczało" w nosku i kilka razy zakaszlał. Poszłam więc z nim do lekarza i tam usłyszeliśmy p"podejrzewam zapalenie płuc". W szpitalu potwierdzono. Objawem jest tez szary trójkąt wokół ust.Dostaje już antybiotyk i mam nadzieję, że szybciutko wróci do zdrowia. Ale lekarka powiedziała, że leczenie potrwa ok.8-10 dni.
Wiktor jest u mojej mamy i dalej leczy się z zapalenia oskrzeli. Mam nadzieję, że do świąt będziemy już wszyscy w domciu i zdrowi.
Trzymajcie za nas kciuki i dziękujemy za troskę.
Sandrunia jeżeli Lila kaszle to lepiej pójdź z nią do lekarza.