11 dni do SOBOTY 2 września!Do pracy przyszłam pierwsza

I teraz siedzę i czekam na szefostwo, bo zdaje się że zebrało mi się na poważną pogadankę. Zobaczymy jak to wszystko się zakończy. Najważniejsze, że mój Przyszły Mąż czeka teraz na mnie w domu

Wczoraj spotkaliśmy się oboje z Azzurrą i Ecią oraz ich połówkami - było bardzo sympatycznie, chociaż szybko. Pogadaliśmy, pośmialiśmy się, wypiliśmy po piwku i postanowiliśmy, że następne spotkanie (już na pewno okraszone fotkami, bo nikt wczoraj nie miał aparatu niestety) zrobimy sobie pod koniec września u państwa Eciów

Będzie możliwość obejrzenia na projektorze filmów z naszych wesel i ślubów. Teraz w sumie wszystkie żyjemy przygotowaniami (a także przeprowadzkami i remontami

, więc czasu faktycznie mniej i to wszystko bardziej chaotyczne. No ale za miesiąc będzie po wszystkim
W związku z tym, że poczułam na plecach oddech dnia ślubnego (nareszcie - myślałam, że już do 2 września będę taka spokojna i nieprzejmująca się) poniżej zestawienie najbliższych 11 dni do godziny 0!
- dzisiaj ( 21.08 ) - zadzwonić i umówić nas na 2-3 lekcje tańca, zadzwonić do salonu sukien i umówić mnie na odebranie sukni w sobotę na 10:00
- jutro ( 22.08 ) - pusto
- pojutrze ( 23.08 ) - pusto
- czwartek ( 24.08 ) - zakładany powrót z Wrocławia do Gorzowa
- piątek ( 25.08 ) - odebrać paszport, zadzwonić do organistki, zadzwonić do dekoratorki, zadzwonić do fotografa, oczyszczanie i regulacja brwi u kosmetyczki o 17:00
- sobota ( 26.08 ) - złapać ks. Andrzeja i ustalić z nim szczegóły mszy, odebrać suknię i dodatki z Poznania (ok. 10:00)
- niedziela ( 27.08 ) - zadzwonić do zespołu celem domówienia ostatnich szczegółów, dokańczamy robienie kart menu, dorabiamy kilka ostatnich wizytówek
- poniedziałek ( 28.08 ) - próbna fryzura i balejaż(12:00), próbny makijaż (14:00), potwierdzenie zamówienia tortu i ciast
- wtorek ( 29.08 ) - zakładam, że udało się nam wykupić lekcję tańca
- środa ( 30.08 ) - kolejna zakładana godzina tańca, spotkanie z fotografem
- czwartek ( 31.08 ) - zakładana ostatnia lekcja tańca
- piątek ( 1.09 ) - jechać do pałacu i dowieźć nasze rzeczy oraz poustawiać wizytówki i obejrzeć jak sale zostały udekorowane (10-13) , manicure + pedicure (13:30-16:00), spowiedź ostatnia (po 16:00), a na koniec dnia w ramach relaksu algi na twarz i pilling enzymatyczny (od 17:00). A potem melisa, winko i lulu.
2 września wiadomo co będzie

Zawariuję ze strachu, nerwów i miłości

Cholerka - dużo tego się narobiło.. Dobrze, że rodzice zajęli się alkoholem, napojami, owocami i płaceniem za pałac.