Oj troszkę się opuściłam z relacjami z przygotowań

a to wszystko przez to, że ten ydzień był bardzo zaganiany....
WIELKIMI krokami zbliżamy się do TEGO DNIA! Teraz jest już ja w tytule: Bliżej! Mocniej!...a za
20 DNI będzie już Teraz! od jutra zacznie się już naście

w tym tygodniu pchnęliśmy na przód kilka rzeczy

zakupiliśmy alkohol - wina, wódkę na bramy

i wódkę na stół

- świetnie, bo kupiliśmy Soplicę w promocyjnych butelkach

stylizowanych na stare, z wytłoczoną nazwą wódki i z lakowanym korkiem - świetnie będzie pasowała do klimatu Catamaranu no i oczywiście do całego naszego motywu przewodniego, jakim jest oczywiście pieczęć lakowa i nasze zdjęcie
Teraz jeszcze pozostało nam jeszcze zrobienie etykietek i przyozdobienie butelek z naszym winkiem

domowej roboty

Butelki z wódką nie będą miały weselnych etykietek - zostają w stanie nienaruszonym

do takiego wniosku doszliśmy po dyskusjach..
Kolejną rzeczą jaka została załatwiona to...słodkości, czyli ciasta

zamówione, ustalone, zaliczka zapłacona

będzie aż 8 rodzajów! pewnie nawet zaden gość wszystkich kawałków nie spróbuje

Zamówiony jest też oczywiście tort

3 piętrowy śmietankowo-adwokatowy

będzie sobie stała na takiej lekko kolistej paterze, nie wiem jak to opisać...nie będzie jeden krązek nad drugim bezpośrednio, tylko lekko obok

zobaczycie na zdjęciach ze slubu

Zamówiliśmy też paczuszki dla gości, żeby potem nikt w kuchni nie musiał siedzieći pakować

No i najważniejszy punkt zeszłego tygodnia! Marek obronił pracę magisterską! Pan magister prawa wita wszystkich

dobrze, że ma to już za sobą, to jes jego studia były....wykańczające psychicznie - i to nie tylko jego samego

ale uffff...mamy to już za sobą

Wczoraj miałam gości - przyjechał mój kuzyn z Niemiec z rodziną... i jest mi baaaardzo smutno, bo nie będzie mógł przyjechać na nasz ślub, bo urlop dali mu niestety teraz i za tydzień wracają do Niemiec :(A tak chciałam zeby byli...

ale obiecali, że o 17ej w ten dzień myślami będą z nami...

A dzisiaj drogie koleżanki, kolejny wypad na salę gimnastyczną na ćwiczenie walca

ostatnio było bardzo fajnie i powiem szczerze, że nawet całkiem, całkiem nam wychodzi to tańcowanie - nagraliśmy się na kamerę




nie jest źle

a raczej jest dobrze

teraz jeszcze przed nami 3 niedziele na sali i będziemy śmigać na pierwszym tańcu jak zawodowcy
aaaaa...i jeszcze jedno,..... w zeszłym tygodniu przecież załatwiliśmy spowiedź i organistę na nasz ślub ;)dziewczyna zawsze gra w naszym kościele, pięknie śpiewa, a na ślubie dodatkowo gra na skrzypcach

czyli wszystko w jednym
no i znowu mi się przypomniało! zamówiłam też bukiety - dla mnie i dla świadkowej!



będzie śliczny

A od jutra zaczynam testować mój ślubny makijaż

mam już wszystki niezbędne kosmetyki do jego wykonania i teraz będę malować oczy na wszystkie sposoby

zobaczymy, może coś wymodzę odpowiedniego

podkład i puder już przetestowałam w te upały, i powiem szczerze, że jeszcze nigdy zaden podkład nie był tak trwały na mojej buzi! świetny zakup to był, wiem, że będę zadowolona

A w ŚRODĘ wielki dzień! Idę po suknię!!!!!! Już nie mogę się doczekać, ale też bardzo się tym stresuję. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, dobrze leżało i w ogóle....

ok...teraz idę troszkę na słoneczko jeszcze kolorków nabrać
