Aniołku-naprawdę tak powiedziała, zresztą jej całe życie odnośnie mnie nic nie pasowało, już tak do siebie tego nie biorę, wiadomo, że przykro mi było jak wychwalała wszystkim brata ( jak byliśmy młodsi), raz powiedziała, że nie pamięta kiedy mam imieniny( powiedziała to do mnie jak byłam dzieckiem-przeryczałam wtedy cały dzień, bo skoro nie pamięta to wtedy sobie ubzdurałam, że nie jestem jej dzieckiem, wiem głupie myślenie

)
lebara, xanth-wow to już dwa dni wam zostało

ja dziś się dowiedziałam, że mój organizm na stres reaguje krwotokami z nosa, pół nocy nieprzespanej, bo ledwo to zatamowałam

xanth-współczuje też takich tekstów, bo to przykre jest

Delalila-też tak myślę, mój bukiet, wybrany przeze mnie jest najpiękniejszy

Emm-a- ja wiem, że ona się denerwuje ślubem i że mnie też stres dopada, ale mi najzwyczajniej w świecie przykro jak mówi " wiesz jak zrobią wam bramę to ze względu na Bartka ( mój brat), bo on tu ma dużo kolegów, nie to co Ty" i jakieś ciągłe dogadywanie, że brat to,brat tamto, a jego dziewczyna najcudowniejsza

Kasia-jak dziewczyna brata się będzie dobrze bawić u nas to niech przychodzi na czarno, no wiadomo tonu głosu wam nie pokażę, ale ona to złośliwie powiedziała, nawet Arek to zauważył

A panieńskiego miało w końcu nie być, bo oczywiście moja mama twierdziła, że należy zaprosić dziewczynę brata,jak jej powiedziałam, że jej nie zamierzam zapraszać to wielki foch i obraza, więc stwierdziłam, że ja się nie będę jeszcze przez to wkurzać, ale moje dziewczyny powiedziały, że panieński będzie i koniec kropka

A relacje mama-Arek też są nienajlepsze, chociaż on jej nic złego nie zrobił, jak chce ona gdzieś jechać, zawsze jest gotowy podwieźć, przynosi zakupy, podwozi do sąsiadek, od siebie zawsze coś tam przywiezie ( swoje ziemniaki, ogórki, marchewki), na imieniny jej załatwił u swojej mamy, że upiekła torta

z życzeniami zawsze dzwoni ( imieniny, dzień kobiet, święta), a mimo tego usłyszałam, że " zobaczysz, po tygodniu z płaczem od niego wracać będziesz"

A może ona po prostu nie może się pogodzić z tym, że się wyprowadzam, bo już nie wiem jak tłumaczyć jej zachowanie.
Byłam na kontroli u dentysty-wszystkie ząbki zdrowe, żadnej dziurki

a dziś idę na piaskowanie, będę się relaksować na fotelu

Za to wieczorem impreza życia
