Autor Wątek: "Każdego dnia chcę zdobywać Ciebie" :) 18.08.2012r.-odliczanie czas zacząć;D  (Przeczytany 44364 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Dla mnie te panie ( za każdym razem inna była) też były niewiarygodne, każda po kilkoro dzieci, ta dzisiejsza już jest babcią, ale to przecież my jesteśmy głupi, że nie jesteśmy zachwyceni nprem ;) a skoro ja mam tak skomplikowane wykresy to z pewnością wg tej pani bardzo mi trudno będzie zajść w ciąże kiedyś tam :P
lebara-zazdroszczę Ci, że nie musiałaś do żadnej poradni iść :D
Od jakieś godziny powinnam być z Arkiem, ale oczywiście w pracy Arka nie ma tak dobrze i zaplanować nic nie można i jak się koło północy zobaczymy to będzie dobrze, ale grunt, że w ogóle się zobaczymy ;D

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Wiecie jakiego esa dostał Arek od swojego kuzyna?
"hej A, mam małą prośbę, mógłbyś kupić na wesele chociaż transporter piwa dla mnie i M? bomy za wódką nie przepadamy"
ich pogrzało chyba całkiem :P pomijając już to, że piwo i tak będzie, bo od początku był taki zamiar to niby tylko dla dwóch osób mieliśmy robić wyjątek i im kupować? :mdleje: :mdleje:
Ludzie mają tupet, mi nigdy do głowy nie przyszło pisać do młodych, żeby mi coś zagwarantowali, ale może teraz się tak robi i ja zacofana jestem :drapanie:
kupiłam kieckę na poprawiny :skacza: :skacza:
I ze śpiewaczką i organistą też już wszystko ustalone co i jak :skacza: :skacza:
17 dni :o :o ;D

Offline emm-a

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7892
  • Płeć: Kobieta
ludzie maja tupet...to fakt... U nas na weselu wbyła wódka i wino, na poprawinach jeszcze piwo. Ale kilku mężczyzn przyniosło sobie na wesele whisky.... Mam mieszane uczucia - z jednej strony, skoro wódki nie piją, nam głowy nie zawracają, sami sobie przynieśli....ale z drugiej strony...to wydaje mi sie po prostu niegrzeczne...Bez przesady, ja też za wódką nie przepadam, ale sądzę, że przyniesienie na wesele swojego alko jest po prostu nietaktowne... Inne osoby zobaczyły, że tamci mają whisky i pytały obsługę o whisky.... Przesada...

Pokazuj kieckę poprawinową!!!  :D :D :D
Moje Laleczki :-)
Klara 2014r.
Dominika 2017r.

Offline nusiak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1832
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012r.
wymiękłam, ludzie mają tupet naprawdę ;D. Fakt nie każdy musi wódkę lubić - ja na własnym weselu piłam białe wino ;P i miałam w nosie czy ktoś to skomentuje, to moje wesele hehe, ale jak idę do kogoś to nie wybrzydzam ;D. Chociaż tak myślę, że może teraz jak gdzieś będę zaproszona to wezmę ze sobą ulubiony napój i trunki, bo w końcu soków owocowych też nie lubię :P

Nie przejmuj się i olej to:P każdemu nie jesteś w stanie dogodzić, a znajdzie się zawsze ktoś z krytyczną opinią po weselu;)
Pokazuj kiecę ;D
[/url]  [/url]

Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
A mnie tu jeszcze ie było?! :o

Moga dołączyc na finiszu? ::)

Przynoszenie wlasnego alkoholu do lokalu raczej ciut niegrzeczne, sama bym na taki pomysł nie wpadła. Dobrze, że bigosu z reklamówki nikt nie wyciagnął, jeśli w menu akurat nie było :P



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Pomysł z whiskey fajny ale jak młodzi zapewniają.
Byliśmy na takim weselu, gdzie była i wódka i whiskey - mój B woli akurat wódę na myszach  ;) ale przynoszenie swojego alkoholu albo sugerowanie młodym, co mają postawić to już jest niesmaczne :-[


Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
Ja swojego czasu byłam na weselu, gdzie byl standard - wódka i wino. Jedna zawiedziona para zamówila sobie drinki przy barze, na koszt Pana Młodego, oczywiście nie informując go o tym :mdleje:



Offline nusiak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1832
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012r.
Ludzie mają różne pomysły :/, my z góry zapowiedzieliśmy, żeby gościom z baru nic nie wydawać, tzn jeżeli chcą na własny koszt i się uprą to ok, ale uważamy że winko i wódka + wiele rodzajów napojów powinno gościom wystarczyć, choć byli tacy których podejrzewaliśmy, że do wódki zamówią sobie piwo, ale obeszło się bez tego ;). Na poprawinach była kega piwa i pani kelnerka nalewała za barem, kto chciał ten brał ;D - piwko na poprawinach miało duże powodzenie :P
[/url]  [/url]

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
kieca będzie tylko muszę porobić sweet focie komórką :glupek: :glupek:
Delaila-witam ;D ;D zastanowić się muszę nad tym bigosem, a nuż ktoś mi ze słoika wyciągnie ;) ;)
Emm-a- to widzę, że nie tylko u nas takie wybryki natury się zdarzają;) poza tym jakby byli zainteresowani to by wiedzieli, że do picia będzie wódka, wino, piwo, a na stole wiejskim bimber :D co innego jakby się zapytali na wesoło" to co tam pijemy na weselu" , a nie pisali smsa z wymaganiami, bo ja tak to odebrałam ::)
Maja-też uważam, że przynoszenie alkoholu to już w ogóle przesada, mi byłoby zwyczajnie przykro jakby ktoś coś swojego wniósł :-\
nusiak-i oczywiście piwo na poprawiny też jest, dobrze, że na naszej sali nie ma barku, bo pewnie by się znaleźli tacy co by kupowali wszystko i mieszali, a potem się niekoniecznie dobrze czuli ;)
przyjaciółka ze swoim mężem wyciągnęli mnie na opalanie nad jeziorko, słoneczko ładnie grzało i troszeczkę już opalona jestem, teraz niech się zbrązowieje i będzie ok ;D

Offline nusiak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1832
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012r.
goście by pomieszali, a później by było "kolorowo na parkiecie" ;D
Do nas przed ślubem dzwoniła ciotka i mówiła koło kogo mamy posadzić (nastoletnią) kuzynkę ..... Logiczne, że nie chcieliśmy jej posadzić obok jej rodziców tylko rodzeństwa, no ale wkurza takie zarządzanie.... Bo właśnie lepiej jak ktoś zapyta, coś na wesoło zasugeruje...
Dobrze, że nie mieli wymagań aby papier w wc był 4 warstwowy z balsamem nawilżającym, bo ktoś ma delikatne pośladki ;D
[/url]  [/url]

Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
Ja do tej pory słyszę od rodziny, kogo to powinnam zaprosić bo nie wypada inaczej :P

O ile "zlote rady" jeszcze da się znieść i zarazem olać, tak zarządzanie cudzym portfelem i budżetem to już nie ::)



Offline nusiak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1832
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012r.
Spoko, ja po swoim weselu mam już wroga number 1 w rodzinie :D, ciotka się obraziła śmiertelnie, że nie została zaproszona, bo to nasza rodzinna gwiazda hehe, ale jak ona mnie olewa przez całe życie, to co ja ją na ślub będę zapraszać? Do tego najbardziej zabolało ją, że zaprosiłam jej bratową - moją chrzestną, no w d.... tzn. w głowach się poprzewracało ;D.

Pamiętajcie dziewczyny, że to Wasz dzień, Wasza uroczystość:), o gości trzeba zadbać to fakt, ale nie przekładać tego co chcą inni ponad to czego oczekujecie sami :)
[/url]  [/url]

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
nusiak-rozśmieszyłaś mnie z tym papierem :D muszę sprawdzić czy mają delikatny :P ja też mam taką gwiazdeczkę dziewczyna mojego brata, mój brat jest świadkiem, jak o tym usłyszała to z pretensjami do nas" ale to ja mam godzinę sama w kościele siedzieć?" :mdleje:
a rozsadzanie gości,jak się tylko dowiedzieli, że będą winietki" bo ja bym chciał siąść tam...., ja koło niej nie będę siedziała, bo jej nie lubię" :mdleje: :mdleje:
czasem mam ochotę nie robić winietek i niech się zabijają o miejsca :P no wiadomo, że jak wiem, że ktoś nie znosi drugiej osoby to na siłę ich koło siebie sadzać nie będę, ale i tak wszystkim na pewno nie dogodzę ::)
Delaila-zarządzanie kasą Arka jest upodobaniem ostatnio jego rodzinki i też mnie szlag jasny trafia, bo to są jego zarobione pieniądze i wara od nich innym i co zrobi z nimi Arek to jego sprawa ::) ostatnio słyszymy, żebyśmy zbierali na wyprawkę dla dziecka, no fajnie, tylko, że dziecka zaraz po ślubie nie planujemy i takie gadanie też wkurza niemiłosiernie ;)

Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
Nusiaku - ja mam identyczną sytuacje :-X

 Ciotka wypięła się na moja kuzynkę, dzień przed weselem powiedziała że będzie a w dniu slubu wyłączyła telefon. Nie przyszła ani do kościoła ani na wesele i zafundowala tym samym trzy puste miejsca.
A rok później na komunii mojego brata publicznie sprawdzała, czy mój drugi brat wódki nie wynosi  :mdleje:

Do mojej matki mowiła że że do nas się wybiera, a za plecami że jesli w ogóle przyjdzie to co najwyżej do kościola.
I śmiertelna obraza że zaproszenia nie dostała i zgrzyt w rodzinie bo to w koncu moja chrzestna ::)

Ale że sami płacimy za wesele to mi może... wiecie co ;D



Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Delaila -podoba mi się Twoja postawa ;D ja niestety dziewczynę brata znosić muszę ;) ale jeden wujek rok temu tez wywinął taki numer, że miał być, a w dniu wesela się okazało, że nigdzie się nie wybiera, cztery puste miejsca sobie były ::)

Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
Ja akurat nie mialam wpływu na to, kto moją chrzestna zostanie. A sam fakt to jeszcze nie kanonizacja ;D



Offline nusiak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1832
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012r.
Spoko, najpierw się martwimy żeby nikogo nie urazić, a tu nagle kilka kopert nie podpisanych (chodzi głównie o kartki z życzeniami na "odwal się") i pusta koperta.... Nie to że zapraszam ludzi tylko dla kasy, bo nie o to chodzi, ale przykro jak komuś nie chce się chociaż kartki z życzeniami podpisać, bo my te wszystkie kartki schowaliśmy do pudełka i to jest nasza pamiątka.... ale widać dla niektórych to skomplikowane :)
Więc nie spinajcie się:). Ja chrzestnego tez nie prosiłam i wcale nie jest mi z tym źle :P, z mojej rodziny były osoby na których mi zależało i takie, które o mnie pamiętają ::)
[/url]  [/url]

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
wiecie co u nas też jest trochę osób, które wypadało zaprosić, a niekoniecznie nam na nich zależało, ale już trudno skoro teściowa taka przewrażliwiona, że się obrażą, niech się obrażają :P
nusiak-myślałam, że te puste koperty to rzadkość, a jednak ciągle się zdarza smutne to ::)
a oto moja kieca poprawinowa ;D



próbowałam na sobie zrobić fotkę, ale kurde komórka nie chwyta mnie całej, więc wybaczcie ;)

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
sukienka śliczna!!  :o :o cudeńko!! ;D kolorek bardzo mi sie podoba ;)

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Aniołku dziękuję w imieniu swoim i Arka ;D
Bo on był głównym doradcą ;) ;)

Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
Mnie też sie sukienusia podoba :brawo_2: bedzie wielozadaniowa, po poprawinach jeszcze się a jeskieś wesele czy sylwestra przyda :ok:



Offline xanth

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 822
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2012
Moja teściowa, to zaprasza do nas na wesele jakieś obce nam babsko bo to jej koleżanka, która jest dyrektorem w przedszkolu i tym samym "załatwi" nam miejsce dla dziecka ... ::)

tylko tak sobie myślę, że zanim ja zajdę w ciąże i ten mój dzieciak podrośnie do wieku przedszkolnego, to ta babka może już dawno gryźć ziemię, albo w najlepszym przypadku siedzieć w fotelu i rozmyślać o młodości..


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Natalia wspolczuje sytuacji z gsocmi.. ja mam to na szczescie za soba ;p
zawsze ale to ZAWSZE znajdzie sie jakas maruda ;/;/
zlewaj na to wszystko i rob po swojemu tak ajk do tej pory ;))

sukienka bardzo ladna ;]


Offline aagaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3236
  • RAZEM od 3.03.2004
  • data ślubu: 2011
super kiecuszka!!! :)
bardzo mi się podoba!
no i cieszę się że wszystko się układa i szczegóły już poustalane i z organistą i śpiewaczką :)


Offline Pandi
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1832
  • Płeć: Kobieta
16 dni - zobacz jak szybko czas mija

sukienka poprawinowa super :]

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Właśnie jak wybieraliśmy sukienkę to taką, żeby jeszcze się na coś przydała, a nie tylko na raz i wisi w szafie ;)
W ogóle Arek to do kupowania jako doradca jest dobry, sprzedawczyni pokazuje mi sukienkę, Arek się patrzy i mówi" Ja już widzę, że ta sukienka będzie zła" 8) " Przymierzyć można"
Wyszłam z przymierzalni,mi się nie podoba, Arek " A nie mówiłem?" :blant:
Potem Arek chodził po sklepie i mi przynosił kolejne, a sprzedawczyni tylko się pytała jakie jeszcze pokazać, wszystko ze śmiechem, zdecydowaliśmy się na tą moją, podchodzimy do kasy,a wcześniej dałam Arkowi swoje pieniądze,żeby mi schował ;) mówię:
"No to daj mi kasę"
"Jakie daj?! Poproś" :D
"To jest moja kasa" 8)
Sprzedawczyni:
"Jaka moja?  Niedługo wspólna"
Arek:
"Jak się nie rozmyślę" 8)
-"Uważaj żebym ja Ci nie zwiała" :D
Sprzedawczyni po uregulowaniu zapłaty
"Wszystkiego dobrego wam życzę, bardzo fajni jesteście, a pan to ma dobry gust"
Arek po wyjściu ze sklepu
"Wszystkie mnie kochają" 8) :glupek: :glupek:
xanth-moja teściowa zaprosiła swoją sąsiadkę,bo oni dobrze z nią żyją, fajnie, że ja na oczy jej nie widziałam ::)
a ta właśnie twoja dyrektorka to za pare/naście lat to nie wiadomo czy będzie już w ogóle dyrektorką ::)
Sylwia-olewam jak się tylko da, ale niektóre sytuacje wyprowadzają z równowagi, ale trzymam się i nie daje sprowokować, bo tylko spokój uratować mnie może ;)
Aga-dziękuję, a ze śpiewaczki też się cieszę, zawsze to będzie piękny śpiew :D
Pandi-no właśnie mija za szybko;p

Od rana sprzątam pokój, już tak pod wyprowadzkę ;) nawet nie wiem jak, ale trochę się tych worków na śmieci uzbierało, trochę żal mi było wyrzucać romantycznych listów od swoich adoratorów :glupek: :glupek: ale Arek jak usłyszał, że wyrzucam te listy to ucieszony jakby milion wygrał ;D poza tym u Arka i tak bym nie miała na razie tego gdzie trzymać, a zanim będziemy na swoim tak naprawdę to wszystko i tak by się skurzyło i w końcu tak czy siak do kosza trafić musiało ;)
Cieszy mnie, że Arek coraz bardziej zaangażowany w sprawy ślubne i ciągle się pyta co mamy do załatwienia, co jeszcze trzeba kupić, co załatwić, co będziemy w sobotę robić i w niedzielę ;D
Czas mi mija niemiłosiernie szybko, niech ktoś to zwolni, chociaż trochę :P

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Arek się zaangażował bo jak nie teraz to kiedy  8)? Przecież już ostatnie rzeczy do załatwienia i dopianie wszystkiego na ostatni guzik :)

W sklepie mieliście wesoło i ja nie podzielam entuzjazmu pani sklepowej co do gustu A  ;) :P, ale o gustach się nie decyduje.
Najważniejsze, że Ty się w niej widzisz i dobrze się czujesz  ;D

Gości ślubnych nie skomentuje, jak można miec taki tupet  :D, zapamiętałabym sobie konkretne osoby i robiła im podobne numery  ::) niech zobaczą jak podnoszą ciśnienie gdy i tak załatwiania jest od groma, no ale wszystkim nie dogodzisz i już możesz byc pewna, że krytyka się posypie.
U Nas z racji tego, że restauracja stanęła na wysokości zadania pod każdym względem i nie było się do czego przyczepic, bo jedzenie pyszne, bo jedzenia dużo, bo ciągle ciepłe posiłki to doszedł do Nas głos wujka, który Nam powiedział, że wszystko było SUPER, tylko żałuje jednej rzeczy, że najpierw na II danie weszły kluski śląskie,a dopiero potem ziemniaki(pomijajac fakt,że ziemniaki przyszły po 5sek od podania klusek) :o nie wiadomo czy śmiac się czy płakac, ale puściliśmy to mimo uszy,a teraz będzie okazja na rewanż, bo jego syn ma ślub i nie omieszkamy zrobic podobnej akcji, ciekawe czy jako "gospodarzowi" będzie mu miło  ??? ::)

Wyobraż sobie, że ja już 3 lata nie mieszkam w domu rodzinnym, a jeszcze tydzien temu zabierałam ostatnie rzeczy, ale tylko dlatego, że brat robił remont i wywalał wszystkie meble  :D ;) i też naczytałam się listów, liscików, pamiętników. Super pamiątki i super czasy  ;D

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Fajna kieca :)

My w sprawie gości nie za wiele mieliśmy do powiedzenia bo rodzice płacili. Za to jakie cudowne wymagania mieli niektórzy. A to autobusem nie będą jechać (chyba trzeba było limuzynę podstawić), wymagań kto gdzie siedzi oczywiście tony (oczywiście miałam to głęboko, a największe wymagania miała moja mama, z którą dzień przed weselem na sali się kłóciłam, a kelnerzy przygotowujące sale, sikali ze śmiechu jak mama powiedziała: "ja nie przyjdę na to wesele" 8) ), oczywiście milion wymagań co do alkoholu, jedzenia i tak dalej i tak dalej...

Nusiak wiadomo, że nie zaprasza się dla kasy, ale pusta koperta to po prostu chamstwo...

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
A zapomniałam dodać, mój K. nie je mięsa, więc prosimy delikatnie parę młodą, żeby mogli przygotować porcje bez mięsa :) Nikt nie ma nic przeciwko, w sumie do obcych nie chodzimy i każdy zna sytuację :) Zresztą niektórzy sami pamiętają, więc zazwyczaj nie ma większego problemu :)

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Kasia-ja też pamiętliwa jestem ;) już zapowiedziałam Arkowi, że jak oni będą brać ślub to też im wyślemy esa z wymaganiami ;) 5 sekund wiesz jaka to jest spora różnica, też bym była oburzona takim odstępem czasu :P
Co do pamiętników, liścików, przypomniało się jak się głupim i szalonym było ;D
Karolina-ja się z moją mamą codziennie kłócę, dziś to chyba same siebie przeszłyśmy :P a w dniu wesela to wiem, że kłótnia rano będzie zagwarantowana ;) ot tak, żeby za spokojnie mi nie było :P dziś się zaczęło błahostki ,a skończyło na moim wyjściu i trzaśnięciu drzwiami >:(
I wcale mi nie żal się wyprowadzać z domu, no przynajmniej dziś tak myślę, mojej mamie wiecznie źle, choćbym stawała na rzęsach to przyczepi się do byle czego ::)
A gościom czemu autobus nie pasował? Ja pierniczę, żeby takie problemy młodym robić :-\
W ogóle denerwuje mnie forum, bo co chwilę mi nie działa :P