anulka potwierdzam

"Poradnik... " jest po prostu świetny.
Jak .macie doła idealny na poprawe humoru... jak nie macie świetny na podniesienie ...eeee wszystkiego hihi.
Polecam wszystkim.. nawet mojemu mężusiowi się podobał a był niechetny patrząc na tytuł.
Natomiast powiem Wam, że nie pisałam tutaj długo bo utknęłam w dole po obejrzeniu filmu " Niemożliwe" - to było tydzień temu a jakoś nadal mnie trzyma... czemu nie napisałyście, ze aż tak porusza emocje.
Jeszcze się zastanawiam czy może miałam akurat gorszy dzień...ale sądzę że reżyser zrobił wszystko, żeby widza zdołować i wyciągnąć mu wszystkie emocje na wierzch. Trochę jak dla mnie przesadził. Temat jest trudny bardzo i delikatny bo ta tragedia nadal zyje w sercach wielu ludzi.
poleciał po takich najniższych nutach. nawet muzyka już od pierwszyc chwil upewnia nas , że za chwilę coś się wydarzy- za dużo huków , takiego taniego straszenia. Czułam się oszukana oglądając ten obraz i zła... bazuje na prostych schematach, stosuje znane triki , wyciska na siłę łzy tam gdzie one i tak by poleciały. No i te przydługie sceny
Szczęscie , że chociaż dla równowagi koniec jest budujący. Dobre sfekty specjalne , świetna gra aktorów ale mimo wg mnie zepsuty materiał.
Ale może miałam słabszy dzień... no i to kino