ja pierdziu

słuchajcie uciekł mi gdzies mój post tutejszy sprzed dwóch dni...chyba mnie wyrzuciło po napisaniu... nie wiem...
W każdym razie dziękowałam tam nieśmiało
tete i
edzi za uznanie i obiecywałam się nie zepsuć
I dzisiaj jeszcze to potwierdzam
anusiaa aż się boje tego filmu ale po prostu muszę go zobaczyć
Gabiś " Granice miłości" jeden z niewielu mocnych filmów o milości - nie zawiodłam sie na nim - Kim i Charlize zagrały... jak zwykle !
Dwoje do poprawki" bardzo się na ten film szykowałam bo uwielbiam oboje głównych aktorów ale tak jak i Ty nieco się zawiodłam- liczyłam, że fabuła będzie szybsza i bardziej błyskotliwe dialogi.
A film jest nieco nudnawy i bardzo przewidywalny - wielka szkoda.
W tamtym znikniętym poście pisałam Wam też o pięknym polskim filmie " ogród Luizy" . Odkryłam w tym filmie geniusz Dorocińskiego.
Bardzo Wam ten film polecam- mnie on umknął i obejrzałam przypadkiem dopiero niedawno na Canal+
Ja rzadko płaczę a na nim ku mojemu zdziwieniu

ale takie łzy szczęścia to były...