Obejrzane na wakacjach
- Morderstwo pierwszego stopnia - mocny... wzruszający i poruszający. Doskonała gra Kevina Becona. Warto zobaczyć ale jest ciężki.
- W słusznej sprawie - ciekawy. Wciąga i trzyma w napięciu do końca. Końcówka mi się nie podobała - jak to często bywa a tego typu produkcjach. Ale warto zobaczyć.
- the call - film jest naprawde niezły. Ogląda się z zapartym tchem... ostatnie 15 minut - DRAMAT ! A szkoda bo mógł być naparwdę super film. Ale warto obejrzeć.
- słaby punkt - widziałam go już kilka lat temu i o nim zapomniałam... no i obejrzałam drugi raz. Geniusz !!!
- Niemożliwe - wzruszajacy. Nieco zbyt dużo łzawych scen. Dobrze zrobiony i trzyma w napięciu. Nie wiem czy lubię tego typu filmy ale ten nawet mi się podobał.
- dzień kobiet - nawet niezły. Poruszył mnie. Gra aktorów super. Nieco mało dynamiczny. Gra głównej aktorki naprawdę bardzo dobra.
- panaceum- bardzo dobry. Bardzo wciąga i do końca pozostawia wiele tajemnic.
- PS kocham Cię. - mocno mnie znudził.... nie mogę powiedzieć że to zły film. Jest dobry, ale mało dynamiczny i nudnawy.
- kocha lubi szanuje - całkiem niezły.
- candy - robi wrażenie, warto zobaczyć i trochę popłakać

Dziwne zakończenie...
- magiczne lato - lekki i przyjemny. Warto zobaczyć.
- sęp - dla mnie super. Ogląda się nawet nie zerkajac na zegarek. Jest naparwdę wciągający. Dobry scenariusz i fajnie zrealizowany.
- Niezwykłe życie thimoty greena - szkoda czasu... nudny i dla mnie wręcz śmieszny. NIe trafiają do mnie takie bajki.
- Faceci od kuchni - lekki i całkiem przyjemny.