[_patka_]

hehe no na pewno Ci skacze adrenalinka ten komputerek jest bardzo fajny i skuteczny, mierzysz sobie rano temp. i wyskakuje jedna z 3 diod. Ale cena mnie dobila...  chociaz zwroci sie u mnie po 3 latach moze po slubie kupimy jak troche kaski nam wpadnie... ja juz nie wiem co robic... najchetniej i najlatwiej tabletki ale nie chce miec pozniej problemow ze zdrowiem, bo wolalam wygode.

[emm-a]

oj tam oj tam...w ciaze nie tak łatwo zajść - chemia w powietrzu, jedzeniu...my z p. uwazamy i jakos sie udaje 

[Maja]

Bo są dwa uda - albo się uda, albo się nie uda 

[malinowa__mamba]

kiedys stosowalam takie dopochwowe globulki...z tym, ze to trzeba chyba 10 min. po zaaplikowaniu odczekac, wiec troche lipa...i jakoś wydaje mi się, że miałam wtedy często infekcje dróg moczowych może nie przez to, ale tak mi się schodziło...

co do komputerka jakos nie jestem przekonana...jezeli masz regularne cykle to i bez tego mozesz wyliczyc kiedy masz plodne...gorzej jak cos sie rozreguluje

[_patka_]

ech po tabsach to nie wiem czy bede miala regularny cykl czy nie... przed tabsami mialam wszystko w porzadku, wiec pozniej tez powinien mi sie unormowac cykl ale na poczatku od odstawienia na pewno nie bedzie on regularny i wtedy boje sie zajsc w ciaze... trza bedzie uwazac. koncze ostatnie opakowanie i odstawiam.
emmo niestety ale jest tak, ze jesli nie planujesz to szybciej w ciaze najdziesz niz gdy ktos planuje..

[xanth]

a gdzieś słyszałam, że 80% kobiet w ogóle nie zdaje sobie sprawy, że poroniło ciąże a bardzo duża ilość kobiet własnie zachodzi, tylko się jajeczko nie zagnieżdża.
Moja mama "robiła" sobie dzieci wtedy, kiedy sobie zaplanowali z tatą. A tak to całe życie kalendarzyk i jakiś niespodzianek nie było..

ale wszystko i tak zalezy od organizmu kobiety, jedna zachodzi w ciązę od samego spojrzenia na członka a inna w ogóle..  

hehe dokładnie, to zależy od organizmu...kalendarzyk jest fajny, ale jak kobieta nie ma zawirowań żadnych i nie przyjmuje leków, które mogłyby coś namieszać . Ja z plasterków rezygnuję dopiero po ślubie, bo wiem że przed ślubem jakby mi wróciły moje burze hormonalne i nerwowe stany to może i bym kogoś pobiła w trakcie przygotowań;D, także wolę sobie to odpuścić i z idealną znajomością moich zachowań przy plastrach przeczekać burzę:P. Nie bez powodu liczyłam przed ustaleniem terminu, na którym będę plasterku...bo np po 2 mam efekt killera hehe i się wściekam:P, a do tego nie mogę na siebie patrzeć bo czuję się jak kluska:D. Za to przy 1 jestem w takim wyluzowanym stanie, uwielbiam siebie i zagłaskałabym wszystkich na amen
Ahh te nasze babskei problemy

[_patka_]

nusiak jak biore tabsy mam podobnie,  w pierwszym tyogdniu jestem przeszczesliwa, kocham wszystkich i wszystko dookola, kolejny tydzien to tydzien placzki... wszystko mnie wzrusza, z byle powodu pplacze a ostatni tydzien chore tak nerwowa ze nie raz krzykne...
co te hormony z nami robia to ja nie wiem... plastry kiedys naklejalam ale strasznie spuchlam po nich pozniej zmienilam na tabsy ktore tez mi nie podchodzily az w koncu trafilam na takie po ktorych niby nic nie jest... ale ochota na seks spadla, wilgoc tez jakby zanikla, bez zeli ani rusz.

[_patka_]

wczoraj wieczorem nabralam weny na pisanie pracy (W KONCU!!) i dzisiaj tez dzialam ostro   moze mnie nie byc przez jakis czas, 28 w sobote mam seminarium i wypadaloby zebym cos nowego przyniosla

[emm-a]

i dlatego nie pojmuję Kochane dlaczego sie tym świństwem trujecie   

mi akurat hormony pomogły bardzo: wyrównać cykle, które miałam tak różnie (czasami nawet 3 tygodnie spóźnienia), uspokoiły moje ciągłe stany nerwowe - czasami byłam tak wściekła że bym biła i to nie tylko raz w miesiącu:P, więc trzeba patrzeć z drugiej strony również, że niektórym niestety hormony są potrzebne doleczenia pewnych przypadłości:)

[malinowa__mamba]

hehe...ja i przed tabsami mialam dni killera tabsy mi w tym nie przeszkodzily i nadal mam chyba taka natura juz moja
biore od 1,5 roku, bo od zawsze mialam zchize, ze spuchne...no ale juz bylo upierdliwe uwazanie i odliczanie czy bedzie okres czy nie bedzie....
i w sumie na poczatku mialam tylko jakies niestandardowe odpaly(pierwszy tydzien)...hehe...placz i euforia na przemian...albo i na raz
no i tak jak nusiak pisze...dzialanie anty to jedna sprawa...dla niektorych to lek jak inny...

[_patka_]

my z wygody przede wszystkim stosowalismy tabsy... zawsze moglismy i wszedzie a wiadomo jak to mlodzi, zakochani hihi 
a tak w ogole to musze sie odtruc przed ciaza wiec czas najwyzszy

[malinowa__mamba]

ee...jak odtruc? z czego? z alko, fast foodow i apapu tez?
bo ja nie czaje? przeciez wszystkie inne tablety tez maja wplyw na watrobe...i alko i tluste zarcie...nie wiem dlaczego tabsy antykoncepcyjne(a w zasadzie hormonalne, bo tak powinny byc nazywane) sa jakos wyjatkowo traktowane......

[saintmichele]

ja nigdy nie byłam na solarium i nie wiem co tam sie robi, ale dziewczyny kazały mi iść sie podkolorować troche bo mam skóre jak zombie

[malinowa__mamba]

ja nigdy nie byłam na solarium i nie wiem co tam sie robi, ale dziewczyny kazały mi iść sie podkolorować troche bo mam skóre jak zombie

hehe...wlasnie najgorzej ze nic sie nie robi pojdziesz z Pati to Cie w tajniki wprowadzi

[femme]

Tabsy przede wszystkim powinny być dobrze dopasowane; kiedyś brałam tak jak AnioOłek- dla wygody, jak zaczęłam się źle po nich czuć to odstawiłam, teraz mam inne, narazie jest ok, biorę bo chcę sobie zmienić datę okresu (inaczej wypadłby mi w dzień ślubu, a umierać z bólu nie mam ochoty w ten dzień). Zaraz po ślubie chciałabym je odstawić i zacząć starać się o dziecko, tylko lekarz powiedział mi, że lepiej pół roku odczekać po tabsach, bo może być problem z zajściem w ciążę, macie jakieś sprawdzone info na ten temat? bo ja słyszałam, że niektóre dziewczyny już w następnym miesiącu po odstawieniu zachodzą i nie ma problemów

odczekać należy po to, aby się gospodarka hormonalna ustatkowała a nie dla oczyszczenia organizmu:). Ja mam takie info od kilku lekarzy:)
Także Pani doktor informowała mnie, że nie ma przeciwwskazań aby rozpocząć starania po odstawieniu hormonów, bo czasami kobiety w tym momencie mogą szybciej zajść w ciążę: Jednak oczywiście pytałam, jak to z tymi bliźniaczymi ciążami:P i też dostałam info, że teraz tabletki, plastry mają o wiele niższe stężenie hormonów niż kiedyś i teraz nie ma takich przypadków. Ale lekarzem nie jestem, więc mówię to co mi powiedziały lekarki:)

Najlepiej pogadać z rozsądnym lekarzem co się zna na rzeczy....

[malinowa__mamba]

mojego M. bratowa zaszla wlasnie zaraz w nastepnym miesiacu po odstawieniu...i tak wlasnie jest w 2 miesiacu aktualnie tez sie pytala ginexa jak to jest, bo sie nieco zdziwila...chcieli odstawic, zeby sie wyregulowac i tak za pol roku sie zaciazyc, a tu taki psikus doktorek powiedzial, ze skoro zaszla to chyba sie da

ja tam uwazam, ze jak ktoś sie stara o dziecko to wystarczy po prostu sie kochac codzienie, a nie jak sie sobie plodne akurat wyliczy wtedy nie ma problemu, ze hormony rozregulowane i sie nie trafilo w plodne hyhy
jak mialam zajecia na ginexach to wlasnie zdesperowane kobitki wpadaly codziennie na usg, zeby zobaczyc jakiej wielkosci pecherzyk, czy bedzie jajeczkowanie, bo wtedy wielka spina jada robic dziecko...slabo...

to już trochę chore, bo wtedy nie ma przyjemności w sypialni tylko jest jak na linii produkcyjnej:P
Jednak my mówimy ze swojego punktu widzenia, a są osoby które starają się latami o dziecko i nie dziwię się takim akcjom

[_patka_]

mamba wlasnie chodzi mi o odtrucie sie w kazdej kwestii, nie tylko tabsy ale rowniez alko i inne rzeczy ktore szkoda, poza tym trzeba zaczac brac kwas foliowy

saintmichele - chodz ze mna na sol wytlumacze Ci wszystko i sie zaczniesz opalac, rzeczywiscie trzeba troche kolorku nabrac zebys nie wygladala jak biala dama w swojej sukni ja dzisiaj ide znowu na 5 min juz raz bylam i zauwazylam lekka opalenizne wiec nie jest tak zle

[xanth]

a Wam też po solarium jakoś tak po miesiącu nie opala sie jedno miejsce? tak zwany "ogonek" na kosci ogonowej ja mam nad pośladkami taką białą kropkę

[malinowa__mamba]

ja tez i czasem miedzy lopatkami

[_patka_]

no mam to samo czasami tez jak leze nogami na plasko to pod posladkami mam jasne krechy ale wtedy zginam nogi w kolanie i te miejsca sie opalaja. a zeby nei miec placka na kosci ogonowej to chyba na brzuch sie trzeba polozyc nie?

dzisiaj taka piekna pogoda, ze umowilam sie z jedna Pania fotograf na male co nie co zobaczymy co wyjdzie, mamy isc pod most haha

ja też muszę się wybrać jeszcze na solarium a na sesję też już niedługo i nie mogę się doczekać

a ja nie mam po solarium nieopalonych miejsc, ale chodzę na tubę 

Stojące? Tez jakos bardziej je polubiłam .. ja lekko na panienski sie przypieke - na slub natrysk * szybko i bez piegów

[_patka_]

u mnie w miescie nawet nie ma natrysku wiec nie korzystalam nigdy i nie skorzystam przyzwyczajona jestem do tradycyjnego lozka, chociaz raz bylam na stojacym ale to zadna przyjemnosc stac przez 10 min ;/

[sylwiq]

Pandi a bylas jzu na natrysku?
bo slyszalam ze plamy po tym moga wychodzic... i nei dlatego ze ktos cos zle zrobi a ze wzgledu an skórę... ;/

No własnie ostatnio rozmawiałam z kosemtyczką, odnośnie solarium lub natrysku i mowiła ze natrysk ok, ale sukienka może na tym ucierpieć własnie...
Takze powoli rozpoczynam sesje solariowe... zwłaszcza ze za tydzień na wesele kuzyna...

Byłam na natrysku w środę wybrałam sie , a w sobote na wesele :d miałam piekny kolor skory bez zacieków i mimo bialej bielizny zadnych plam - potem po 7 dniach peeling i dziekuje nie ma sladu, jak tego nie zrobisz kula sie ten preparat.
Przez pierwsze 5 h wszystko plamiłam, dlatego ubrana byłam lekko i na czarno :]