ale ja wtrace sie...
nie to ze mnei urazilo ale...
mamy wesele na 120 osob..
jak wiaodmo NIKT nie przyszedl by ode mnie z pusta reka...
NA SZCZESCIE zdecydowalismy sie na tandentny wierszyk bo...
zanim rozdalismy zaproszenia juz mama mi zaczela donosic ze kilak osob bedzie mialo prezent...
2 osoby o dziwo? wpadly an ten sam pomysl zeby kupic zestaw sztucow! ;p jend aosoba ekspres do kawy ktory kupilismy sobie 3 miesiace temu

wiec to dop 3 pary.. a gdzie reszta?
moim zdaniem nie chodzi o prezentu ze tyle uzbieram itp itp... mam to w nosie
ale qwiem ze prezenty jakies tam beda i wole informowac o tym..
pomijam fakt ze wieksozsc gosci pyta co nam kupic i od razu dodaje pewnie koperte co?
mile to wiadomo... ale polowa zapyta polowa nie pomysli bo nei lazi an wesela i bedzie klapa ;]
na szczescie u nas te wkladki sa tak powszechne ze sie nei bede przejmpowac tym ze ktos sobie o mnei cos pomysli

jedynie co.. to ciagle mam metlik jesli chodzi o wierszyk zamaist kwaitow itp... to jest dla mnei "nowosc" i nie ejstem do tego przekonana na 10000%