Ile nadrabiania

wy chyba nic innego nie robicie, tylko ciągle na forum siedzicie

A za ten brzuch, to powinnyśmy Cię

jak możesz tak wpędzać, bynajmniej mnie w kompleksy? ja nigdy nie miałam takiego brzucha, nawet jak byłam chuda....
A co do panieńskiego, to mi koleżanki zamówiły limuzynę, nakłamały, że przyjadą po nas taxi o 23 i jedziemy na balety... więc chwilę przed 23 wyszłyśmy na balkon zapalić i podchodzi jakiś pan i mówi, że już jest... ja pytam kto to, a one że to taksówkarz... a ja na to "ale się odj...ebał"

nie mogłam zrozumieć, że taksówkarz jest ubrany w garnitur, pod krawatem

ale niczego się nie domyśliłam

dopiero jak wyszłyśmy od świadkowej z klatki i zobaczyłam taxi, to prawie się popłakałam ze szczęścia

miałam w drodze na balety zadania do wykonania, np. poprosić jakiegoś mężczyznę do tańca na wałach

było super i myślę, że striptizer takich atrakcji nie zapewni

mnie osobiście striptizerzy nie pociągają i poprosiłam świadkową, by go nie było i dzięki Bogu spełniła moją prośbę

Podpowiedź świadkowej co lubisz, na pewno będziesz miała przecudowny wieczór! I powiem Ci coś szczerze, strasznie Ci go zazdroszczę, bo taki wieczór chciałabym przeżyć kilkakrotnie
