Te lakiery już jakiś czas są

Hehe

No ja Ci powiem ,że jak na początku robiłam pazury...to też robiłam na jakiś tanich z neta typu allenails czy inne cuda nie wiadomo jakiego stwora

I robiło się na nich strasznie....robiły się jakieś zacieki i inne cuda....
I przez to się trochę zniechęciłam do robienia pazurów...
Pomyślałam,to nie dla mnie...

Ale potem ktoś mnie zmusił żeby zrobić mu paznokcie,a że nie miałam już czasu zamawiać tych z neta.
To kupiłam te z drogerii...i powiem Ci...niebo a ziemia...

Nic się nie ściąga i nie robią się zacieki...
Zupełnie inna kultura pracy jest z nimi !

A zabierałaś się kiedyś za akryl ?

Ja robię kwiatuszki z akrylu,ale rzadko....bo liquid potrzebny do akrylu właśnie...strasznie śmierdzi...

I jakoś przez to nie bardzo mnie do tego nie ciągnie

A te żele uv zmieniające kolor...to coś nowego...

Jestem ich bardzo ciekawa...i gdyby nie to,że zastrzegłam sobie ,że nie będę męczyć moich pazurów do ślubu...
to pewno już bym je próbowała...

A korci mnie!
