Ale ponura pogoda, idę na solarkę i regulację brwi i hennę to tak przed makijażem

coby makijaż pięknie wyglądał

choć w cuda mojej gęby nie wierzę
we środę idę w końcu do okulisty na badanie o dobór soczewek, i w połowie lipca chyba przełamię lody z ciotką PM i pójdę żeby mi zęby zrobiła, bo jakoś nie mogę przeżyć że nie będę mogła się szczerzyć na ślubie... za błędy się płaci niestety, ja zapłaciłam już czas to naprawić

i doprowadzić zęby do wyglądu