Autor Wątek: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia (Przeczytany 808507 razy)

merkunek · « **Odpowiedź #5250 dnia:** 8 Stycznia 2009, 15:46 »

e tam na Pamelę, Mariol ma swój styl

« **Odpowiedź #5251 dnia:** 8 Stycznia 2009, 21:21 »

ale miałam dzisiaj masakrę z Marcelem
nie mógł zrobić kupy(nie robił kilka dni)i tak sie strasznie męczył
siedział chyba z godzinę na nocniku i tak przeraźliwie krzyczał,że myślałam,że będę wyła razem z nim
bo od tego krzyku krajało mi się serce
oczy wyszły mu prawie na wierzch.Tak sie strasznie męczył
a ja nie wiedziałam jak mu pomóc
potem zrobił mega wielka kupę

« **Odpowiedź #5252 dnia:** 8 Stycznia 2009, 21:27 »

Biedny Marcel! Często tak ma??

« **Odpowiedź #5253 dnia:** 8 Stycznia 2009, 21:34 »

właśnie tak nie ma często
ale nieraz on chyba powstrzymuje kupę, skoro potem nie może zrobic

bo jak go zostawię w spokoju to zrobi gdzieś w kącie w majtki, a jak widzę,ze robi i posadzę zawczasu na nocnik, to wstrzymuje...

asiek · « **Odpowiedź #5254 dnia:** 8 Stycznia 2009, 21:59 »

masakra.Biedny Marcelek.
Kurde,nie wiem,jak można mu pomóc.
Ale skubaniec nauczył się wstrzymywać. Ciekawe czemu ma opory przed nocnikiem z kupką?
Może lepiej na kibelku by mu było?
A jakoś próbowł Ci powiedzieć czemu nie chce na nocniczku?

liliann · « **Odpowiedź #5255 dnia:** 9 Stycznia 2009, 07:10 »

...nawykowe zaparcia dwulatków...
dość typowe dla tego wieku...

« **Odpowiedź #5256 dnia:** 9 Stycznia 2009, 09:34 »

Lila a to przejdzie z wiekiem?

martulka · « **Odpowiedź #5257 dnia:** 9 Stycznia 2009, 19:21 »

Mój 4 letni chrześniak też tak miał. Za nic w świecie nie chciał zrobić kupy na nocnik i wstrzymywał. Po założeniu pieluchy rąbał od razu. Przeszło mu to dopiero teraz.

liliann · « **Odpowiedź #5258 dnia:** 9 Stycznia 2009, 19:58 »

przechodzi z reguły...
to też zależy jakie jest tego podłoże...

« **Odpowiedź #5259 dnia:** 9 Stycznia 2009, 20:06 »

każde dziecko tak ma??

liliann · « **Odpowiedź #5260 dnia:** 9 Stycznia 2009, 20:08 »

no co Ty nie każde...

« **Odpowiedź #5261 dnia:** 9 Stycznia 2009, 20:46 »

to dobrze bo już w którymś wątku czytam o problemach dziecka ze zrobieniem kupki

asiek · « **Odpowiedź #5262 dnia:** 9 Stycznia 2009, 22:50 »

troszeczkę pocieszające jest to,że tak bywa...

Mariola, a jak dzisiaj???

liliann · « **Odpowiedź #5263 dnia:** 10 Stycznia 2009, 13:43 »

Mariol a on do tej pory miał problemy z kupą??
była twarda itp?

Twojego niejadka trudno by było namówić na więcej błonnika w diecie...

« **Odpowiedź #5264 dnia:** 10 Stycznia 2009, 14:00 »

lila sama wiesz z jakim problemem ja sie zmagam
mam klasycznego niejadka.Wiesz,ze ja bym mu wszystko dała, ugotowała co najlepsze...Ale co z tego jak nie chce nawet spróbować?
problemy z kupą są wtedy kiedy ja pilnuję go z nocnikiem
jeśli zostawi się go samemu sobie to sie bezproblemowo załatwia codziennie

asiek · « **Odpowiedź #5265 dnia:** 10 Stycznia 2009, 14:49 »

Kurde,czyli póki co ma opory przed nocnikiem i kibelkiem....
Może jeszcze dać mu chwilę na odwojenie?

sama nie wiem

martulka · « **Odpowiedź #5266 dnia:** 10 Stycznia 2009, 15:04 »

Jeszcze mi się przypomniało, że dzieć mojej sąsiadki też tak ma. Ale skoro to mija to dobrze.

liliann · « **Odpowiedź #5267 dnia:** 10 Stycznia 2009, 19:17 »

czyli nie tyle kwestia diety co strach przed nocnikiem...
moja psiapsiółka psycholożka kiedys mi to tłumaczyła...skąd u dzieci ten strach przed kupą do nocnika...
zawiły wykład...

ja wiem, że Ty masz klasycznego i co gorsza prawdziwego niejadka...a nie niejadka indukowanego słodyczami...

Aneczka 7 · « **Odpowiedź #5268 dnia:** 12 Stycznia 2009, 11:15 »

Mariolka ja wiem coś o tym… Mój junior miał to samo!! Nawet w szpitalu na badaniach z nim byłam.. I stała gadka o błonniku, diecie a on nie chce jeść. Przegłodziły mi go baby w szpitalu 3 dni i wtedy zjadł mięso!! Mój Seba!! A mi się serce kroiło że on głodny.. Ja jakoś go głodzić nie mogę. Nie umiem.. Mój błąd ale matką wkońcu jestem
Lekarz polecił mi mleko Nestle Bifidus junior (takie w puszcze okrągłej) na zaparcia bo reguluje perystaltykę jelit. I muszę pochwalić że do dnia dzisiejszego (mały ma prawie 4 lata) je podaję i jest ok.. Polecam to mleko i może łatwiej mu bvędzie zrobić kupkę.
Mój mały miał problem psychologiczny jak to lekarz określił. Jak siedział na nocniku to raz go mocno wychodzenie kupci zabolało i to na tyle było nocnika..
Mam nadzieję że to Marcelowi minie. Powodzonka

« **Odpowiedź #5269 dnia:** 12 Stycznia 2009, 11:24 »

fajnie...tylko,że mój nie przyjmuje mleka pod żadna postacią
wiec łatwo nie jest

Aneczka 7 · « **Odpowiedź #5270 dnia:** 13 Stycznia 2009, 07:42 »

A próbowałaś słomek smakowych?? Ja pozwalam juniorowi samemu wybrać jaki chce smak i to dla niego frajda że od razu jak ma słomki to chce mleko pić.
Sa też takie gotowe smakowe - byleby sam sobie wybrał.
Działa to??
No i mój Seba jako niejadek sam robił ostatnio naleśniki (tylko jajka ja dodałam) i w formkach je robiłam zeby fajny kształt miały i zjadł 2!! Szok!

Wercia · « **Odpowiedź #5271 dnia:** 13 Stycznia 2009, 20:32 »

Biedny Marcelek.. ale musi się męczyć...

asiek · « **Odpowiedź #5272 dnia:** 14 Stycznia 2009, 21:39 »

co słychać?
jak Marcelek??

martulka · « **Odpowiedź #5273 dnia:** 16 Stycznia 2009, 15:04 »

Czy Marcel dalej tak chętnie bawi się tablicą?
Wiktorkowi już przeszła ta fascynacja, ale czasami coś tam na niej namaluje. Najbardziej podoba mu się zmywanie tej czarnej strony.

« **Odpowiedź #5274 dnia:** 16 Stycznia 2009, 15:08 »

Marcel codziennie cos bazgroli
jednak mu sie bardzo podoba...
chce rysować słoneczka, chłopczyka i dziewczynkę(to zmoją pomocą)
i lubi jak maluje mu kształty a on zgaduje co to
to samo z literkami
ja piszę, a on czyta

martulka · « **Odpowiedź #5275 dnia:** 16 Stycznia 2009, 15:48 »

No to fajnie

« **Odpowiedź #5276 dnia:** 16 Stycznia 2009, 17:05 »

ciasto zrobione
po prostu niebo w gębie...
jak niewiele człowiekowi potrzeba do szczęścia

Wercia · « **Odpowiedź #5277 dnia:** 16 Stycznia 2009, 17:39 »

Mariolka szkoda że daleko mieszkasz to wpadłabym na ciacho

martulka · « **Odpowiedź #5278 dnia:** 16 Stycznia 2009, 18:21 »

Ja też bym wpadła na to niebo w gębie

asiek · « **Odpowiedź #5279 dnia:** 16 Stycznia 2009, 23:26 »

Fajnie,że tablica jest używana u Marcelka!
Może i Wiktorek do niej "dorośnie" Marta.

Ja to powoli chyba muszę ograniczyć prezenty zabawki bo już się w pokoju nie mieszczą...a Miłęk zaczyna czasem psuć.. tak na złość $:-\$

Pozdrawiamy Was!!!