Mariola- nic więcej nie dodam mądrego, do tego, co dziewczyny pisały....
niestety i szkoda,że nie umiem pomóc..
ale to prawda- mam żarłoka w domu (nawet przy jego alergii..) i nie znam problemu i dlatego wiem,że strasznie się z tym męczysz.
Wiem, że marzysz o tym,żeby chociaż chciał conieco próbować.
I oczywiście podziwiam Marcelka (i inne niejadki),że nic prawie nie jedzą, a żyją i całkiem nieźle funkcjonują i sa dzięki Bogu zdrowe!!!!!
Mam nadzieję,że mu przejdzie.
I super,że wziął,jak Ty jadłaś.
A skoro on lubi makaron, to a'la spagetti dla niego też nie przejdzie?? z mięskiem mielonym,albo nawet paróweczką pokrojoną w sosiku?
pozdrawiam!!