Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4061368 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40710 dnia: 24 Marca 2016, 21:11 »
U nas było także kozie



Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40711 dnia: 25 Marca 2016, 08:09 »
Nam oliwka nie pomogła, a dopiero żel z emolium o którym pisała konefqa. Pięć wieczorów spędziła z maską na głowie. Też sięgało skroni i czoła.
Przez skazę co jakiś czas musimy powtarzać zabieg. Używamy też szamponu nawilżającego z emolium.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40712 dnia: 25 Marca 2016, 08:20 »


Chyba o ten co ja wkleiłam ci chodziło? ;) u nas też tylko on zadziałał. Całą serię mamy i też używamy. Ostatnio skusiłam się na Oillan ale moim zdaniem emolium ma lepsze działanie nawilżające.
« Ostatnia zmiana: 25 Marca 2016, 09:05 wysłana przez Maja »
Natalka 4.11.2012

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40713 dnia: 25 Marca 2016, 08:22 »
I u nas emolium na ciemieniuche pomogło, u mojej bratanicy również  ;)



Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40714 dnia: 25 Marca 2016, 12:37 »
Faktycznie, o Ciebie Monika chodziło ;-)
Matylda też mogłaby zostać ambasadorką Emolium.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40715 dnia: 25 Marca 2016, 21:24 »
Czy Waszym dzieci mają napady szału? Z rzucaniem czymś itp?

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40716 dnia: 25 Marca 2016, 21:33 »
Mój ma z krzyczeniem "nie" aż bebenki pękają......
Tupie nogami albo warczy   8)

Rzucać nie rzucał , ale czasami rwie się do bicia   ::)



Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40717 dnia: 25 Marca 2016, 21:41 »
moj ma ataki szalu ale wtedy rzuca sie na ziemie i kopie niemilosiernie w podloge i drze sie w nieboglosy az ciezko mu oddech zlapac. Do tej pory nie rzucal niczym   
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40718 dnia: 25 Marca 2016, 21:43 »
Alan tez ma ataki, zaciska piesci I jakby chcial nas bic, ale tego nie robi, jednak zapala mu siè jakies swiatelko w glowce ☺ryczy, tupie, wrzeszczy w tym ryku, ale niczym nie rzuca. ....



Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40719 dnia: 25 Marca 2016, 21:57 »
U mnie warczy i zaciska pięści jakby chciał kogoś uderzyć, na szczęście jeszcze tego nie zrobił. Zawsze wtedy każe mu skakać i po chwili pytam się go czy mu przeszło, jeśli nie to ma jeszcze pobiegać. Był okres, że takie zachowanie było nagminne, na szczęście zaczyna mu przechodzić.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40720 dnia: 25 Marca 2016, 22:13 »
No ja dziś miałam apogeum... Zaczęło się od tego, że mieliśmy pojechać po T. do pracy autem. Zazwyczaj nie ma z tym problemu, ale ostatnio wszystko jest 'zaraz' (jak sam mówi), jak to dziecko, nie ma poczucia czasu i ciężko mu się zebrać na już. Jak zwykle wiedział, że niedługo będziemy jechać, przyszedł czas i mówię, jedziemy, idziemy się ubierać. On nie, bo się bawi autkami. 30 min go przekonywałam, tłumaczyłam, ze po tatę, że nie ma czym wrócić, że już trzeba, nawet udałam, że sama idę, i w końcu zaczęłam go ciągnąć, próbując na siłę ubrać buta... Ale gdzie tam, uciekał na czworaka. Skończyło się na tym, że nadeszła godzina, gdy mąż kończy pracę, zadzwoniłam do niego, że no nie wyciągnę go za fraki przecież... Męża na szczęście mógł podwieźć kolega. Powiedziałam do Adriana, że w takim razie nie jedziemy i sie rozebrałam, bo już byłam ubrana cała nawet... Wtedy zaczął się szał, ryk, płacz i rzucanie zabawkami, dwie rozwalił o drzwi, to mu je zabrałam i schowałam. To płacz, że mam oddać. Nie pomogło tłumaczenie, był szał. Myslę, przeczekam. Usiadłam, a on stał przy mnie i wył, zobaczył, że nie reaguję, to zrzucił z półki ramkę na zdjęcie, pękła szybka... Wkurzyłam się, ale nie krzyczałam, pokazałam mu co zrobił, wytłumaczyłam. Poszłam po zmiotkę, on za mną, ja ze zmiotką do ramki, a on w tym czasie wywrócił kosz ze śmieciami na podłogę w kuchni! Tu niestety krzyknęłam i siłą wyprowadziłam go do jego pokoju, zazwyczaj to działało, ale teraz nie. Gdy ja zbierałam śmieci, on wywrócił na ziemię mały stolik z laptopem. Puściły mi nerwy i pomyślałam, że to jest chyba ten moment, gdy pierwszy raz dostanie w dupę... Zachciało mi się płakać, poszłam zamknąć się w łazience i się poryczałam. Adi w tym czasie stał pod drzwiami i płakał mama otwórz... Po kilku minutach otworzyłam, a on "bo ja chciałem cię przeprosić" i pakuje mi się na kolana... Poprzytulaliśmy się, uspokajał się, po chwili patrzę, a on zasnał... Taki był wyczerpany. Wrócił mąż, zastał pobojowisko i powiedział, że powinnam dać mu porządnie klapsa, bo tak to pozwalam mu rządzic...

Z racji ciąży nie mogę się teraz z nim szarpać, żeby zaprowadzać go za karę do pokoju itp, nie chcę go też przytrzymywać, żeby przypadkiem mi nie dał z łokcia, a jednocześnie nie mam pomysłu, jak sobie radzić w takich sytuacjach. Czy tylko klaps jest wyjściem? Później jak wstał było już ok, ale do końca dnia miał zakaz wszystkiego, nie oddałam mu tez autek, którymi rzucał. Superniania by się przydała  8)

Jeszcze dodam, że zazwyczaj jest grzecznym dzieckiem i przeważnie udawało nam się zażegnywać bądź ignorować takie napady, nie zdarzają one sie też często... Ale czy jest rada na ten upór?
« Ostatnia zmiana: 25 Marca 2016, 22:15 wysłana przez selena »

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40721 dnia: 25 Marca 2016, 22:38 »
Klaps to nie wyjscie kochana,sytuacja zapewne bèdzie siè powtarzac, niestety tylko spokoj cie uratuje ☺wiem, ze latwo mowic I powstrzymac emocje , ale sie da ☺ja tez mialam kilka akcji jak bylam w ciazy, tlumaczylam, ze mam dzidziusia w brzuszku I nie moge sie denerwowac, czasem schodzilam mu z oczu, czasem stalam po prostu, nie wiem co go bardziej draznilo, ale w koncu kapitulowal I przepraszal, albo tak jak piszesz wchodzil na kolana. ....najgorzej mi jednak bylo, jak bylam u rodzicow I bylam po operacji, wtedy sobie nie radzilam, tez nie moglam dzwigac I bylam totalnie bezradna, czasem dzwonilam tu do irlandii do meza nawet, ze wymiekam z 4 latkiem. ...czulam sie fatalnie!tez plakalam w drugim pokoju, a moja mama przejmowala stery tlumaczeniem bez emocji I nerwow.  Selena takie zachowania uwazam za normalne , a my jestesmy tylko ludzmi I mamy swoje slabosci, ale podniesienie reki na tak bezbronnym ludziku to nie rozwiazanie. ...trzymaj siè, bo czeka nas jeszcze mnostwo wyzwan



Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40722 dnia: 25 Marca 2016, 23:02 »
U nas często takie akcje. Raz dostał klapsa, no ale mi oddał, więc porażka na całej linii :) Od tego czasu mówię mu że oboje jesteśmy już bardzo zdenerwowani i wyprowadzam go do sypialni. Gdy widzę, że ma za dużo agresji, to proponuję mu aby zboksował poduszkę a nie mnie. Jak jest spokojniejszy to ma policzyć do 20 i wtedy może wyjść z pokoju.
Obecnie tylko to działa.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40723 dnia: 29 Marca 2016, 21:51 »
u nas nie ma akcji rzucania się kopania i niszczenia rzeczy, jest za to krzyk. potrafi krzyknąc tak, że bębenki pękają ;) ale staram się spokojem do wszystkiego podchodzić.

ostatnio zobaczyłam jak to jest mieć w domu dziecko które rzuca się, bije, gryzie, rozwala... ręce opadały po prostu. Mały miał takie skutki uboczne po jednym z lekarstw... po odstawieniu przeszło jak ręką odjął. ale to, co przeżyłam, to było szaleństwo jakieś...


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40724 dnia: 30 Marca 2016, 09:42 »
W moje dziecko też wstąpił diabeł, czasami są takie histerie że szok, tak gdzieś od 2 tygodni, a najgorsze jest to, że jeszcze nie mówi i nie można się porozumieć o co chodzi :D




Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40725 dnia: 30 Marca 2016, 11:00 »
Dlatego tak wlasnie jest ciriness ☺zacznie mowic i diabelek zniknie, albo bèdzie mniejszy ☺



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40726 dnia: 30 Marca 2016, 11:08 »
Ja od soboty wprowadziłam tablicę motywacyjną narysowana na kartce. Tworzyliśmy ją razem z Adim, do haseł dodaliśmy rysunki, dzięki temu Adi wie co to oznacza. I tak w nd byl bunt przed kąpaniem, a później wieczorem uzupełnialiśmy minki i Adi sam powiedział, że nie chciał się kąpać, więc smutna minka... Narazie wprowadziliśmy nagrodę za tydzień, jego ulubione kinder maxi, które rzadko je  ::). Później coś innego. Narazie działa, wczoraj też był bunt o jakąś drobnostkę i zaczął mi trzaskać drzwiami, a w nich szyba, pomogła tylko groźba smutnej minki... zobaczymy na jak długo.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40727 dnia: 30 Marca 2016, 12:43 »
tablica motywacyjna to super sprawa. gdyby u nas było gorzej, tez bym taką wprowadziła. wszyscy wokół mówią, że mam w domu aniołka, więc tablicy nie robię bo na razie nie widze potrzeby


Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40728 dnia: 30 Marca 2016, 14:58 »
Zaraz padnę. Przy odbiorze Adriana pani w przedszkolu powiedziała, żeby obserwować, bo w przedszkolu jest jeden przypadek świerzbu... No to przez najbliższy czas go nie puszczę. Czytałam, że okres wylęgu to 3-4 tygodnie... Litości  ::)

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40729 dnia: 30 Marca 2016, 15:07 »
Chyba cos jest na rzeczy.
Bylam z seba u dr w piatek i tez sie zastanawiala czy jego wysypka to nie swierzb.
Na szczescie schodzi samo i wiadomo ze to uczulenie tylko nie wiem na co..
Zmienilam i plyn do plukania i srodki do kapieli..
Takze u nas falszywy alarm.
Ale dr mi mowila ze jest duzo swuerzba teraz w szczecinskich przedszkolach i szkolach.


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40730 dnia: 30 Marca 2016, 15:19 »
U nas nadal akcja na nieeeee, obrażanie się i bicie wszystkiego. Jak mowie, że płaczę to bije mnie znowu i mówi - "mama! Pacz! (Płacz) " ... Dopiero jak lekko podniosę głos to się uspokaja.

W ogóle w poniedziałek było wesoło bo P. wszedł rano i krzyczy " lejemy mamę" i leje wodę, na to Liwka sie rozpłakała i krzyczy "tata! Nie lej mamyyyyyy!" :) :)

Sąsiedzi jesli słyszeli to mieli rebus :)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40731 dnia: 30 Marca 2016, 16:35 »
o rany ,co to świerzb???muszę wygoglować...



Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40732 dnia: 30 Marca 2016, 16:49 »
Zaraz padnę. Przy odbiorze Adriana pani w przedszkolu powiedziała, żeby obserwować, bo w przedszkolu jest jeden przypadek świerzbu... No to przez najbliższy czas go nie puszczę. Czytałam, że okres wylęgu to 3-4 tygodnie... Litości  ::)

Spokojnie u nas był taki przypadek rok temu i to w Karola grupie.



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40733 dnia: 30 Marca 2016, 18:16 »
Justyś, i nikt się nie zaraził? A puszczałaś Karola normalnie? Mnie oczywiście od razu zaczęło wszystko swędzieć, siła sugestii  ::). Pani powiedziała, żeby nie panikować, ale obserwować, a i nie przynosić przytulanki przez kilka dni. Oczywiście wszystko z Adriana od razu zdjęłam i wyprałam, łącznie z kurtką i przytulanką... W tym tyg już go nie puszczę, przyszły chyba też nie, jakoś się przemęczę  8). Ale 3-4 tyg przeciez nie będę go w domu trzymac? Ehhh.


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40734 dnia: 30 Marca 2016, 18:20 »
Nikt się nie zaraził.
Tak Karol normalnie chodził.



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40735 dnia: 30 Marca 2016, 19:51 »
Koleżanka miała świerzba, to mąż,dziecko i bliższa rodzina kąpali się z kilkoma kroplami olejku herbacianego... Mąż już kupił w aptece. Tylko kobiety w ciązy nie mogą  ::)

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40736 dnia: 30 Marca 2016, 21:08 »
o rety... a to ciężko wybić ::) moja babcia kiedyś przyniosła ze szpitala... koszmar był, na szczęście nie u nas w domu.


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40737 dnia: 30 Marca 2016, 21:10 »
heh w śmingusa też mielismy wesoło. "Tato! mamę lej delikatnie, bo to dziewczyna jest i trzeba uważać!" :D ...i tak wylądowałam w wannie :P


Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40738 dnia: 31 Marca 2016, 11:43 »
Dziewczyny mala Ma problem z efektywnym ssaniem piersi, pierś łapie dobrze, umie ssac ale robi to za krótko, czasem 2-3 min czasem 5 potem już ją muszę pobudzać bo odlatuje i ciumka, oczywiście nie przeybrala na wadze a nawet zgubiła :( co 3h dokarmiamy Ja mm żeby waga ruszyła, dziś ważenie i się okaże.
Miała tak któraś z malenstwem?? Zastanawiam się czy jej to ssanie się poprawi jak się wZmocni...


Offline malinowa__mamba

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5066
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #40739 dnia: 31 Marca 2016, 11:54 »
Mój tak ciumkal...pobudzalam go żeby mi nie odlatywal i dużo przystawialam...teraz się uwolnić nie mogę  ;) w szpitalu go dokarmiali ja już nie bo zaczął przybierać ładnie...położne ze szpitala były mocno zdziwione że daliśmy radę na cycku