U nas na pierwszej wizycie było spokojne zapoznanie się z panią dentystką, sprzętem typu lusterko. Gosia siedziała mi na kolanach, pozwoliła sobie obejrzeć ząbki. Dostałą medal dzielnego pacjenta, matka puchła z dumy i ciocia, która była z nami na wizycie też:) Jednak u nas ta pierwsza wizyta była dawno temu- Gosia miała rok i miesiąc. Chciałam, by dentystka spojrzała na pierwsze ząbki, czy wszystko ok. Ponieważ tak było to jeszcze pochwała, ze tak pięknie córka dba o ząbki i zachęta, by jeść warzywa, pić wode itp.
Od tego czasu regularnie się spotykamy, dotychczas profilaktycznie:)
Acha. U nas nie ma podczas wizyty zabawiania bajkami, filmami idp. Chodzę na nfz do Akademickiego Centrum Stomatologii.