też to mieliśmy, totalna histeria z zamkniętymi oczami, jakby go kto ze skóry obdzierał, uspakajanie przynajmniej 30 min, i tak kilka razy jednej nocy, byłam wtedy u mamy, była już gotowa karetke wzywać...miał 1,5roku, sytuacja się powtórzyła się kilka razy jeszcze, jak się go wybudziło ze snu to przechodziło.