Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4071667 razy)

0 użytkowników i 39 Gości przegląda ten wątek.

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37380 dnia: 29 Kwietnia 2015, 22:44 »
Lusi zdziwiłam się bardzo. U nas jest mycie rąk kilka razy w ciągu dnia. Dziecko nie ma prawa usiąść na snack time jak nie ma rąk umytych. Idzie do pani na sprawdzenie i dopiero może jeść. Mimo to zawsze jak ją odbieram to przed wyjściem jeszcze raz idziemy umyć ręce do łazienki, w naszym przedszkolu nikt nie uważa tego za coś dziwnego. Młodsze dzieci mają zawsze  wycierane noski, starsze są upominane, że mają iść po chusteczkę a podajników na chusteczki to na ścianach zamontowanych jest chyba z 6. Jeżeli starszak przyjdzie z chusteczką  do pani zawsze otrzyma pomoc w wytarciu nosa. Macie tam u siebie w Irlandii coś takiego jak OFSTED? Raporty z inspekcji placówek szkolnych, przedszkolnych itd https://www.gov.uk/government/organisations/ofsted



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37381 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:07 »
U Zuzi w  3latkach bylo przebieranie w piżamka uzbawabe rowniez za trening ubierania.
Tam nauczyla die sama zakladac bluzki :)

Moja Zu w domu zawsze sie pobrudzi a z przedszkola zawsze przychodzi czysciutka.  Nie wiem jak te Panie to robią.
Mycie rąk jest przed każdym posiłkiem i po każdym powrocie z placu zabaw.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37382 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:19 »
anulla, a skąd wiesz,że tak jest ???że jest ten zwyczaj mycia rąk itd??? wycieranie nosków, upominanie za nosek brudny??? Alan raczej sam myje ręce( jak pamięta) po wizycie w kibelku, jak ma brudne ręce i się lepią to też idzie, ale pisaki, farby czasem były na rączkach i nie tylko;-)))) szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to, przyzwyczaiłam się ;-)))) na początku do szału doprowadzało mnie że nie zakładali mu czapki - jako dwulatkowi , czy wychodzili w zimę bez kurtek na dwór...,ale zwróciłam uwagę i potem było już ok, teraz nagminnie wychodzi mu podkoszulka;-)))) często też ma czapkę wywiniętą na lewą stronę,śmiesznie to wygląda,ale uwagi nie zwracam;-) poprawiam jak ma być i koniec;-)))

Ja teraz odbieram Alana z przedszkola  z dworu, ręce zawsze są brudne;-))) myjemy już w domu;-) w kieszeniach często piasek lub trawa, kolana całe zielone.....



Offline lusi251

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4193
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28 04 2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37383 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:23 »
Anulla, szczerze mowiac nie wiem czy jest.. ale zauwazylam ze teoria sobie a praktyka sobie. To tak jak ze zmiana butow. w regulaminie jest, ja Klaudii zmieniam, ale wiekszosc ma to gdzies i skoro widze chlopca w traperach to nie uwierze ze to sa jego przedszkolne 'kapcie' (pomijam ze polowa chodzi boso bez skarpet)
jestem pewna ze te starsze dzieci juz cos takiego jak mycie rak musza miec bo nigdy nie widzialam zadnego brudnego na korytarzu..
ale zarowno w poprzedniej grupie (do 2lat) jak i w tej (2-3), za przeproszeniem 'gil po pas', owszem co jakis czas ktoras z pan cos tam zetrze czy jak pisalam przemyje dziecko chusteczka.. ale osobiscie mysle ze to za malo. Bodajze wczoraj jak odebralam mala to wygladala jak triceratops, od nosa do wlosow miala zaschnieta skorupke z.. domyslam sie ze z nosa  ::) pani na moj komentarz jak ona okropnie wyglada nawet nie mrugnela. Najwiekszym minusem jest to ze tam jest kilka pan, raz taka raz taka i po sto razy sie mowi to samo a efekt jest rozny, najczesciej chwilowy.
 chce wierzyc ze po wc te rece sa myte. jutro jak trafie rano na jakas jej pania to sprobuje poruszyc temat (rano dzieci sa w jadalni, panie sa z roznych grup wtedy, na sniadaniu, potem rozchodza sie do sal)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37384 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:26 »
o z tymi butami tez u nas tak było, tylko Alan miał kapcie( jedyne polskie dziecko w grupie) i co????? i butów na dwór mu nie zmieniały;-)))) chodził w tych kapciach;-))) teraz do Pre School wszyscy chodzą w butach, o tyle dobrze,że to tylko 3 godziny.....



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37385 dnia: 29 Kwietnia 2015, 23:35 »
Daria, bo byłam tam przez 2 miesiące dzień w dzień i pomagałam jako wolontariusz (oczywiście nie w grupie Hani) i gdyby robiły coś na pokaz to była by wtopa. Nie da się udawać prze dwa miesiące.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37386 dnia: 30 Kwietnia 2015, 09:37 »
To mnie zdziwiłyście, bo ile jestem w stanie znieść ubrudzoną bluzeczkę, to brudnej buzi, rąk, czy zaschniętych gili już nie... I zastanawiam się jak to u nas będzie  ??? Mój to czyścioszek, lekko rękę zabrudzi, a już woła umyć, umyć  8)

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37387 dnia: 30 Kwietnia 2015, 10:16 »
Moja Natalia ma ostatnio fazę "nie będę myła rąk i buzi" ;) muszę siłą ją zaciągać i jak już zaczynam jej myć to nie chce wyjść z łazienki ::) oby do września się ustabilizowało ::)
Natalka 4.11.2012

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37388 dnia: 30 Kwietnia 2015, 10:20 »
Czy jutro wybiera się ktoś na błonia? Cos tam sie dzieje czy nic?



Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37389 dnia: 30 Kwietnia 2015, 12:57 »
Moja jeszcze jest w żłobku i pidżamek się nie używa. Dzieci śpią w bluzce, w której chodzą i majtkach/pampersie. Jeśli chodzi o higienę to ogólnie nie mam zastrzeżeń, ubranie często jest brudne, zwykle od jedzenia, ale nie przeszkadza mi to. Bardziej mnie zdenerwowało jak się dowiedziałam, że panie mojemu dziecku nadal zakładały pieluchę na drzemkę, pomimo, że już dawno nie sikała w majtki. Potemznowu zaczęła i mogę się tylko domyślać, czego to jest efektem... Powiedziałam, że mają tego nie robić, przyniosłam rossmanowe podkłady i twierdziły, że już nie zakładają pieluchy, al emoje dziecko mówi co innego. Nie wiem już czy pamięta jak jej zakładały tą pieluchę albo widzi u innych dzieci, czy faktycznie panie próbują mnie oszukać. Jeszcze tylko trzy miesiące, a potem wakacje i przedszkole, więc już postanowiłam odpuścić i się nie denerwować. Buzia i ręce raczej czyste, czasem gil się zdarzył, zależy, kto był na zmianie. na dwór wychodzą tylko jak jest upał, co też nie do końca mi się podoba, ale już trudno. Liczę, że w przedszkolu będzie lepiej.
Jestem zszokowana jak to wygląda w Irlandii, słyszałam, że na wyspach stosuje się zimniejszy chów, ale to już jednak lekka przesada co piszecie  ???



Offline lebara

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37390 dnia: 30 Kwietnia 2015, 13:54 »
Dziewczyny czy u Was w mieście też jest problem z kupnem mleka Bebilon pepti 2dha? Koleżanka szuka dla córki i obdzwoniła cała Bydgoszcz i nic, jestem w szoku, że aż takie są problemy.
,,Geny to nie wszystko, zdrowie i mądrość Twojego dziecka zależą od Ciebie"

Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37391 dnia: 30 Kwietnia 2015, 14:24 »
Dziewczyny czy Wasze dzieci miały problem z utrzymaniem smoczka w ustach? nasza pchełka namiętnie ssie palca :-\ już wolę, żeby smoczka ssała niż tego paluszka. potem ciężko jest dziecko odzwyczaić. Mam smoczki MAM, Aventa, Lovi i wszystkie jej wypadają i się wtedy denerwuje. muszę stać i jej palcem smoczka trzymać aż nie zaśnie. Jakich firm smoczki sprawdziły się u Waszych dzieci? Nasz synek smoczka nie lubił, więc nie mam doświadczenia w tym temacie



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37392 dnia: 30 Kwietnia 2015, 14:41 »
Ja co prawda nie ze Szczecina ale ostatnio mi pan farmaceuta mówił że jest problem z Bebilon Pepti (ja o 1 pytalam)... nie pamiętam dokładnie czemu ten problem ale jest.. 



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37393 dnia: 30 Kwietnia 2015, 14:41 »
tommee tippee ale tylko cherry a przerobiliśmy chyba wszystkie możliwe kształty



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline lebara

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37394 dnia: 30 Kwietnia 2015, 14:56 »
U nas Lena ze smoczków toleruje tylko z nuka natomiast smoczki do butelki musza być tylko z aventu, na początku Piła z nuka a późnej coś jej sie odwidziało i przestawiła sie na avent.
,,Geny to nie wszystko, zdrowie i mądrość Twojego dziecka zależą od Ciebie"

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37395 dnia: 30 Kwietnia 2015, 15:42 »
Lebara w całym kraju jest problem z tym mlekiem


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37396 dnia: 30 Kwietnia 2015, 15:42 »
Beta a może wedzidelko ma krótkie? Niektóre dzieci po prostu smoczka nie chcą ale też może być problem taki jak napisałam.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37397 dnia: 30 Kwietnia 2015, 16:51 »
kurcze, my to nie wiem kiedy ten rower kupimy. Poszlismy do rowerowego nastawieni na 16'tke a pani powiedziała że z jego wzrostem to rower na rok (ogólnie wielkie zdziwienie żeto 4latek), znalazła nam fajnego rometa z ramą na tyle niską, że po obniżeniu na maksa siodełka sięga stopą podłoża....Tylko ona ma już przerzutki i odsłonięty łańcuch tyle że ten rower na 3 lata spokojnie by mu starczył. Czy on nie jest za mały na taki dorosły rower???


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37398 dnia: 30 Kwietnia 2015, 17:04 »
Lebara mi coś się o uszy obiło że linia w fabryce spaliła się i dlatego problem z mlekiem jest..



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37399 dnia: 30 Kwietnia 2015, 17:05 »
u Antka w zlobku tez dzieci nie sa przebierane w pizamki, ale kazde dziecko ma swoja posciel. spia w bluzeczce/body i skarpetkach.
kapcie sa, ale moj Antek nie zaklada, bo i tak sciaga.
A jak sie ubrudzi przy jedzeniu (bo zupe chce sam jesc) to jest przebierany w inne ciuchy.
Dzisiaj wlasnie dostalam posciel do wyprania.
Ale zeby wyszedl brudny to sie nie zdarzylo nigdy.

Odebralam wyniki badan na gliste ludzka (pani zaalarmowala wszystkich rodzicow, ze jedno dziecko ma) i wynik ujemny na szczescie.
Jestem informowana o wszystkich chorobach zeby wlasnie obserwowac mlodego.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37400 dnia: 30 Kwietnia 2015, 19:09 »
Izulek, jak wysoki jest synek?
Z Lilą byłam w kilku rowerowych i każdy zgodny - 16'


Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37401 dnia: 30 Kwietnia 2015, 19:40 »
Nie wiem jak teraz ostatnio urósł więc podejrzewam że powyżej 110 cm


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37402 dnia: 30 Kwietnia 2015, 20:00 »
Ja kupiłam 20 ale Zu miała 5,5 lat.Tez niby na 16 się nadawała ale w rowerowym gość nam doradził 20 z niska rama i dotykała stopkami ziemi. Na nim nauczyła się jeździć a teraz jest idealny.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37403 dnia: 30 Kwietnia 2015, 20:13 »
Ania a miała łańcuch odsłonięty??


Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37404 dnia: 30 Kwietnia 2015, 20:32 »
my kupiliśmy 16 stkę, młody nauczył się jeździć w mig;-))) akurat dzisiaj;-))) od razu z biegówki usiadł na rower i pojechał;-)))  miał frajdę, a my jacy dumni, moja mama kasę by postawiła,że on nie da rady na dwóch kółkach, a tu proszę;-) mogłam się zakładać;-)



Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37405 dnia: 30 Kwietnia 2015, 20:37 »
my kupiliśmy 16 stkę, młody nauczył się jeździć w mig;-))) akurat dzisiaj;-))) od razu z biegówki usiadł na rower i pojechał;-)))  miał frajdę, a my jacy dumni, moja mama kasę by postawiła,że on nie da rady na dwóch kółkach, a tu proszę;-) mogłam się zakładać;-)

Mój tak samo. Z biegowki na 16 i heja  ;D
Teraz ma ok 114 i 16 jest idealna.

Offline beta80
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1857
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37406 dnia: 30 Kwietnia 2015, 21:54 »
Ania być moze :-\ widać ze chce smoczka ale nie umie go utrzymac



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37407 dnia: 30 Kwietnia 2015, 22:48 »
Ania a miała łańcuch odsłonięty??

Mąż mówi, że nie.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37408 dnia: 1 Maja 2015, 17:36 »
Jakiś czas to już trwa, że Hanka nie chce mi próbować żadnych nowych produktów do jedzenia. Czy to tak jest normalne w pewnym wieku dzieci tak mają czy niekoniecznie? Niepokoi mnie natomiast to, że jak kiedyś uwielbiała winogrona to teraz nie ruszy, no nie dotknie i koniec. Znalazło by się jeszcze parę przykładów tego, że coś tam jadła a teraz nie chce a w miejsce tego nie wchodzą na zasadzie zamiany inne rzeczy. Wygląda to raczej tak jak by sobie okroiła jadłospis. Nie wiem co o tym myśleć :-\



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #37409 dnia: 1 Maja 2015, 18:30 »
anulla, mój Alan tak okroił sobie jadłospis jakieś trzy lata temu i od tamtego czasu z jedzeniem jest lipa......na początku jadł wszystko- warzywa, owoce, mięsko, zupy, ziemniaczki, ryże, makarony, jogurty...no dosłownie buźka ciągle coś mieliła, a teraz ........choć i tak jest lepiej jak np rok, temu, czasem go coś tknie i weźmie gryza np pieroga- czyli coś nowego dla niego, ale to rzadko. Na początku strasznie mnie to irytowało, ale teraz już chyba nauczyliśmy się z tym żyć....robiliśmy podwójne obiady- coś dla niego i dla nas drugi, ale dochodziło już do tego,że i tych swoich niby ulubionych nie jadł, teraz robimy tylko jeden!!!!!nie zje, to trudno....przyjdzie potem poprosi o kanapkę .....
w styczniu/ lutym przestał jeść np banany, z dnia na dzień już nie chciał, podobnie teraz było z jogurtami, kiedyś z arbuzem....ach można by wymieniać i wymieniać.....
inna kwestia tego,że musi być zachowany pewien porządek;-))) np. marchew w zupie zjadał do jakiegoś czasu jak była pokrojona w kółka, ta sama marchew ( kroił ze mną , czyli wiedział o co chodzi)  pokrojona w słupki byłą już blee.......
są jeszcze dni, jak ulubiona zupa( pomidorowa ) jest bleee, bo : jest czerwona/pomarańczowa/kwaśna/jest liść laurowy( choć nie dodaję;-)))

Problem Twój jest mi jak najbardziej znany i mam nadzieję,że Twoja córcia wyjdzie z tej schizy szybciej niż Alan;-))) nie wiem co ci radzić, bo my tematu nie potrafimy ogarnąć i nie mamy pojęcia skąd się bierze....nauczyliśmy się tego, że nic na siłę, bo im więcej go męczyliśmy tym było gorzej, mdliło go, na widok czegoś wymiotował.........ach......te dzieciaki.....