My podpisaliśmy kurtkę, spodnie narciarskie, poduszkę i kocyk. Podpisałam markerem na wewnętrznych metkach.
Aha, i szczoteczkę, pastę i kubek.
Rzeczy na zmianę mają w workach lnianych które są podpisane imieniem.
U nas rząd kurtek i śniegowcow. Z Lidla. Cieszę się że się nie skusiłam na zakupy tam 
Hahah, ja kupiłam kurtkę rok temu na zaś i tylko syn ma taką

Ale fakt, widzę, że spodni lidlowych jest sporo.