[chlebosia]

Ja swoje też szczepiłam z tym,że Bartek na razie miał 1 dawkę

[Paulincia:)]

Ja też zaszczepilam po rozmowie z koleżanka ktorej coreczka prawie zmarla po powiklaniach po ospie....

[anka332]

dziewczyny, czy jest jakis najmniejszy sens sadzania 10 miesiecznego dziecka na nocnik? od ilu zaczynalyscie, jak to u was wygladalo technicznie?

[marcella]

Moja robi kupkę na nocnik od 6 msc życia.. Tylko raz zrobiła w pieluszkę gdy miała rota.. Więc dla mnie jest sens.. Ale jak we wszystkim zdania są podzielone

[nadzieja]

Ja zaczepiłam przeciwko ospie.

[anka332]

Moja robi kupkę na nocnik od 6 msc życia.. Tylko raz zrobiła w pieluszkę gdy miała rota.. Więc dla mnie jest sens.. Ale jak we wszystkim zdania są podzielone

a jak ja uczylas? bo ja kompletnie nie wiem jak sie za to zabrac

[marcella]

Sadzałam ją zawsze od razu po każdym oburzeniu się i jedzeniu.. Albo jak widziałam, że chce się jej kupkę.. Ona uwielbiała siedzieć więc to nie było trudne tylko troszkę mojego wysiłku i konserwacji wymagało.. Mam nadzieję, że z Adasiem uda mi się zrobić podobnie..

[anka332]

Sadzałam ją zawsze od razu po każdym oburzeniu się i jedzeniu.. Albo jak widziałam, że chce się jej kupkę.. Ona uwielbiała siedzieć więc to nie było trudne tylko troszkę mojego wysiłku i konserwacji wymagało.. Mam nadzieję, że z Adasiem uda mi się zrobić podobnie..

hmmmm u mnie najgorsze jest to ze on najczesciej robi podczas jedzenia

Poważnie? Półroczne dziecko??? Mój nawet jeszcze nie siedzi, nie mówiąc o świadomym załatwianiu się,na nocnik byłoby mu nawet niewygodnie....

Ja zaczepiłam przeciwko ospie.

Kogo nadziejko??

Sadzałam ją zawsze od razu po każdym oburzeniu się

To za karę, jak się burzyła???

Sorki laski, ale nie mogłam się powstrzymać, bo tak akurat jedna po drugiej 

dziewczyny, jeśli którejś dziecko ma problem z suchą skórą gorąco polecam maść nagietkową ( cena 4,5zł) żadne emolienty nie dają tak spektakularnego efektu w tak krótkim czasie i to bez chemicznych udziwniaczy.


~Ania~ czepliwa z ciebie kobitka 

Bez odbioru 

[liliann]

Może będziecie wiedziały: jak długo od momentu kontaktu z chorą osobą może ujawnić się ospa?

14- 21 dni od kontaktu...

W niedziele Marietka bawiła się z kuzynką, a dziś jej mama pisze że ma ospę (w nd nie było objawów). Marietka była szczepiona, ale dopiero dostała jedną dawkę ok. 2 miesiące temu... i właśnie w tym tygodniu miałyśmy dawać drugą... Myślicie, że może zachorować?

72 godziny po kontakcie z ospą można podać szczepionkę - zapobiega chorobie lub łagodzi jej przebieg...
w sytuacji Marietki, która jest po pierwszej dawce jeśli zachoruje powinna mieć łagodny przebieg...ale możliwe, że nie zachoruje...

ja jestem mega zła na siebie, że nie zaszczepiłam Tyta...

[dmonik44]

Moja córka ma 18 miesięcy sadzamy ja od 6 miesięcy czyli odkad rok skończyła. Dopiero teraz siedzi chwilę dłużej i cieszy die jak siły zrobi bądź kupke ale to drugie zadziej w wakacje zaczniemy prawdziwą walkę

[BOZENA28]

Lila to moze ty mi wyjasnisz sytuacje bo ja pewnie juz w jakas paranoje popadam 
otoz:
Gabi dostala szczepionke przeciw ospie na koniec kwietnia, w tym czasie a dokladniej w swieta miala kontakt z kuzynka chora na ospe (dziecko mialo jeszcze strupki ale ogolnie podobno juz zdrowe, od ponad tygodnia przed spotkaniem byla w domu)

ja od tego czasu mam schize, dojrzalam 2 krostki ktore zeszly po 2 dniach i tak sie teraz zastanawiam co z druga dawka szczepionki? skad mam miec pewnosc ze Gabi nie miala ospy? przeciez slyszy sie ze niektore dzieci maja doslownie kilka krostek i to wszystko? skad wiadomo wiec ze to ospa?

help pls 

[hania3033]

Anulka, zapyatj pediatry. Powiedz, że dziecko miało kontakt z obecnie chorym, prawdopodobnie kolejna dawka się przesunie.

U nas była sytuacja jak u Marietki i Ani, ale dawka kolejnego szczepienia się nie przesunęła - Młody miał kontakt z chorymi (w żłobku, bo się ospa właśnie rozsiewała ) Aniu, nejlepiej doradzi i odpowie Ci Wasz pediatra

[liliann]

BOZENA28 ja bym dokończyła cykl szczepień i podała drugą dawkę...
nie masz pewności, że te krostki to ospa...
poza tym jak na mój gust za szybko zeszły...
moja córa poronną ospę miała w postaci czterech strupków na tułowiu...trzymały się ponad tydzień i zniknęły...i to jest podobno najpopularniejsza jej postać...

a co do drugiej dawki spytaj kogoś kto w tym siedzi, ja sobie tylko wnioskuję zdrowo rozsądkowo...
 

[marcella]

Tak to jest jak się pisze z komórki..  Aniu za karę na pewno nie.. Wiem, że na forum oprócz mnie chyba nikt tak nie robił.. Ja  nikogo nie namawiam.. U mnie taki system się po prostu sprawdził.. Nie sprawiało mi to trudności a małej nigdy zmuszać nie musiałam by usiadła na nocnik.. Gorzej żeby z niego wstała

[chlebosia]

Lila a czemu jesteś zła,że synka nie zaszczepiłaś? tak źle przechodzi?

[liliann]

wyszedł z ospy po trzech dniach
w tym tygodniu gorączkował mi ni z gruszki ni z pietruszki przez dwa dni...
w badaniu bez uchwytnej przyczyny

mam kilka koncepcji co to ewentualnie może być, w tym również powikłania neurologiczne...
tyle, że w badaniu nie mam ku temu przesłanek

ale na cholerę mi te nerwy
tym bardziej, że teraz nie ma mnie całymi dniami w domu i nie mogę sobie syna poobserwować
a na weekend plany zakładały sprzedanie dzieci dziadkom...
dzisiaj był już bez gorączki i pojechał...
ale niepokój jakiś tam mi pozostał...
będę kilkadziesiąt kilometrów stąd i w razie "w" nie będzie mnie tutaj...

[marcella]

Troszkę Cię Lila rozumiem.. Moja zniosła super ospę ale każde jej marudzenie po, że boli ją brzuszek albo jej brak sił od razu budzi we mnie podejrzenie czy to nie jakieś powikłanie.. Ale ja już troszkę przewrażliwiona jestem pod tym względem.. Ogólnie cieszę się, że mam to już za sobą i mała raczej nawet nie będzie pamiętać że miała ospę.. W ogóle się nie drapała..

[liliann]

Tyt  też się nie drapał...
miał jedna kiepska noc i nie mógł spać, ale tak ogólnie poza gorączką nic nie manifestował...
pogodne dziecko...

ale potem ta gorączka po tygodniu już...
przy niej też był zupełnie bez skarg, jadł, bawił się, tyle, że więcej spał i był trochę zmemłany...
ale np ze zmęczenia mi się zataczał...a ja już widziałam ataksję móżdżkową...

dlatego zła jestem na siebie i tyle...
no a pretensję też mogę mieć tylko do siebie samej,
w końcu wiedziałam co się robi, a że zaniechałam...no to już mój problem...

Dzięki Lila 

[BOZENA28]

ja rowniez dziekuje za Twoja opinie Lila 

[kjp83]

A jest jakieś badanie sprawdzające poziom przeciwcial? Tak jak przy rozyczce i tokso...

[liliann]

oczywiście...
nie wiem tylko jak z dostępnością i ceną..

Dzięki Lila 

ja rowniez dziekuje za Twoja opinie Lila 

nie za ma co ospę ma w pakiecie Diagnostyka

Mamusie, jak u Was wyglądało wyrzynanie się ząbków?
Już dawno mój mały się ślini etc., dziąsełka są jasne, chyba rozpulchnione....ślini się do samej ziemi.
Ale od wczoraj poluźniła mu się kupka i dziś zrobił już chyba 4.....
Nie ma innych objawów, więc wykluczam choćby przeziębienie, wygląda typowo na ząbki, na dziąsełku nawet widać takie dwa okrągłe cosie, jakby się odznaczają, śmiesznie to wyglada.... no i własnie, ile jesczze poczekam na widok czubeczka ząbeczka ?
Wiem,ze każde dziecko inaczej, ale uśrednijmy

[kjp83]

Dziewczyny czy któraś z Was miała wanienkę składaną. O taką:

lub

lub

Jak to ma się w praktyce, głównie martwie sie tym że nie mam blatu w łazience i nie wiem na czym toto postawić. Bo przenosić podobno nie wolno.
Kupiłam już wanienke tradycyjną plus stelaż ale już mnie .... strzela na widok tych gratów w mojej olbrzymiej łazience.

Pierwszy raz widzę, ale ja już 'wiekowa' mamuśka

Jak mnie najdzie na trzecie dziecko to widzę, że dużo bajerów nowych można znaleźć

[ziomaleczka]

My kąpiemy w pokoju Także takich gadżetów nie biorę pod uwagę Chociaż fajnie to wygląda

Jak ja się cieszę że już się pozbyłam moich gratów z łazienki, też mnie to strasznie drażniło.
kjp83 dużo takie kosztują, pewnie nie mało, zastanów się czy warto dokładać kosztów.