Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4077478 razy)

0 użytkowników i 34 Gości przegląda ten wątek.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31740 dnia: 31 Marca 2014, 11:23 »
Haniu no to są zawsze trudne decyzje.. ja też miałam nadal mam duuużo wątpliwości ...

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31741 dnia: 31 Marca 2014, 11:25 »
Jak to nie było potrzeby, a pediatra przy okazji bilansu nie kierowała na podstawowe badania :?:
Mocz+morfologia (podstawowa) to 18zł w medicusie ale pediatra na pewno da skierowanie


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31742 dnia: 31 Marca 2014, 11:30 »
Moj tez nigdy nie mial morfologii, na bilansie nie skierowala, ake wybadaka dokladnie

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31743 dnia: 31 Marca 2014, 11:30 »
Ja na ospę dziewczynki nie zaszczepie.. Właśnie ze względu na jej przyszłą ciążę.. Bo jak ją zaszczepie a nie zarazi się po tym to za duże ryzyko będzie, że podczas ciąży złapie ospę.. To decyzja moja i Marcina po rozmowie z lekarzem.. Nikogo nie namawiam, żeby też tak robił.. I nie mam 100% pewności, że dobrze robię.. A półpaścem nie można się zarazić.. Sam się uaktywnia u osób które miały ospę i tak samo jeśli nie miały a były szczepione.. Lila popraw mnie jeśli źle mówię.. Ale tak mi to wytłumaczył lekarz ostatnio - bo mama Marcina miała niedawno półpasiec.. Jedynie od osoby chorej na półpasiec można zarazić się ospą jeśli się nie przechodziło....

Na rota zaszczepie Adasia na pewno.. Mam bardzo złe doświadczenia po małej i żałuję, że jej nie zaszczepiłam..

Jedynie cały czas zastanawiam się nad tą szczepionką w pierwszej dobie życia..
Te choroby układu immunologicznego też mnie zastanawiają.. Jednak Hashimoto mam.. Mój układ bardzo źle reaguje na wszelkie szczepionki... Nawet autoszczepionki.. Strasznie ciężki temat.. Ale Adasia będę szczepić tak jak doradzi mi nasz pediatra.. Ufam mu w 100%..

A przy okazji chciałam się pochwalić, że moja Zuzia już trzeci raz pod rząd wyszła z choroby zupełnie bez leków.. Dla Was to pewnie nic takiego.. Ale ja jestem przeszęśliwa z tego powodu.. :)


Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31744 dnia: 31 Marca 2014, 11:34 »
Marta ja robię za darmo z racji zawodu jaki wykonywałam wcześniej i jaki wykonuje moja mama ;).
Ile kosztuje ...to zalezy od laboratorium . Na pewno u was drożej niz u nas ;). Wystarczy jak powiesz pediatrze to wypisze Ci skierowanie na morfologę , biochemie i mocz . To bedziesz miała za darmo. Reszta...zalezy od hojności pediatry ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31745 dnia: 31 Marca 2014, 11:37 »
My mamy morfologie raz na rok przynajmniej tak dla sprawdzenia pediatra nam zawsze daje skierowanie i za free.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31746 dnia: 31 Marca 2014, 11:37 »
A przy okazji chciałam się pochwalić, że moja Zuzia już trzeci raz pod rząd wyszła z choroby zupełnie bez leków.. Dla Was to pewnie nic takiego.. Ale ja jestem przeszęśliwa z tego powodu.. :)
Wiem o czym piszesz ;) Raz ryczałam do słuchawki lekarzowi, bo nie chciałam kolejnego antybiotyku dożylnie.
Cieszę się razem z Tobą!

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31747 dnia: 31 Marca 2014, 11:47 »

A czemu otarliście się? Czemu nie byliście? Nie rozumiem... Nie radziliście sobie z podaniem płynów, więc czemu? Szybkie podanie kroplówki i dziecko szybciej wraca do formy.
Napisałam skrótowo, ale widze, że jak się dokładnie czegoś nie wytłumaczy i nie rozpisze, to zawsze się ktoś czegoś uczepi...
Byłam z nią sama, więc nie nie "radziliście"  ;) mąż w pracy...
w niedzielę popołudniu zaczęła odmawiać picia. Ustaliliśmy z lekarzem, że jeśli do poniedziałku nie będzie poprawy to zastanowimy się nad skierowaniem... dlatego napisałam, że się otarliśmy, bo już miałam tą wizję na następny dzień.... Byliśmy na wyspie, na ostatni prom do Aten bym nie zdążyła, więc i tak musiałyśmy czekać do rana... helikoptera raczej do "sraczki" by nie przysłali  ::) a że się wzięłam za nią i próbowałam poić na różne sposoby to jakoś udało się podać trochę płynów, a pod wieczór nastąpił przełom i zaczęła dużo pić, a w poniedziałek rano piła "hektolitry" i już nawet jeść zaczęła... Nie wystrzegałam się szpitala (choć musiałabym sama z nią jechać), nawet sama dopytywałam lekarza czy może nie lepiej by było, ale póki piła kazał czekać.

Maju, nasza pediatra (w PL) nie chciała mi dać skierowania na morfologię... Już chciałam iść sama, ale ostatnio była inna i dała bez problemu.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31748 dnia: 31 Marca 2014, 11:51 »
Jak to nie było potrzeby, a pediatra przy okazji bilansu nie kierowała na podstawowe badania :?:
Mocz+morfologia (podstawowa) to 18zł w medicusie ale pediatra na pewno da skierowanie
Zerknęłam w książeczkę i okazuje się że na bilansie 2 latka nie mam wpisu więc możliwe że w ogóle nie byłyśmy  ::)
Nikola ostatnio u pediatry w przychodni była przy okazji ostatniego szczepienia czyli równo rok temu  ::)

Poza tym u nas jest taka kolejka do badań laboratoryjnych ze skierowaniem że wolę iść i zapłacić a nie czekać z dzieckiem godzinę lub dłużej  ::)

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31749 dnia: 31 Marca 2014, 11:55 »
Napisałam skrótowo, ale widze, że jak się dokładnie czegoś nie wytłumaczy i nie rozpisze, to zawsze się ktoś czegoś uczepi...
Byłam z nią sama, więc nie nie "radziliście"  ;) mąż w pracy... (...) Byliśmy na wyspie, na ostatni prom do Aten bym nie zdążyła, więc i tak musiałyśmy czekać do rana...
To też radzę czytać ze zrozumieniem, pisałam przecież, że nie zawsze są "środki" na dojazd  ;) I nie chodziło mi tylko o pieniężne ;D
Super, że córa sama dała sobie radę z nawadnianiem.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31750 dnia: 31 Marca 2014, 12:03 »
Napisałam skrótowo, ale widze, że jak się dokładnie czegoś nie wytłumaczy i nie rozpisze, to zawsze się ktoś czegoś uczepi...
Byłam z nią sama, więc nie nie "radziliście"  ;) mąż w pracy... (...) Byliśmy na wyspie, na ostatni prom do Aten bym nie zdążyła, więc i tak musiałyśmy czekać do rana...
To też radzę czytać ze zrozumieniem, pisałam przecież, że nie zawsze są "środki" na dojazd  ;) I nie chodziło mi tylko o pieniężne ;D
Super, że córa sama dała sobie radę z nawadnianiem.
No ok, nie nakręcajmy się, bo zaraz się zacznie... :)
W Grecji też jest trochę inaczej... tam się nie podaje żadnych kroplówek do picia, smecty itd... tylko zalecają zbijać gorączkę i poić
My walczyliśmy wtedy prawie tydzień, ale prawie cały czas dużo piła - głównie wodę z kaszką ryżową bezsmakową i dzięki temu jakoś się trzymała... dopiero w ten ostatni dzień zaczęła odmawiać... Ogólnie ona przy każdej chorobie bardzo dużo pije, nie je prawie nic, ale chociaż pije i to mnie uspokaja. Ostatnio przy zapaleniu pęcherza piła kubek za kubkiem herbatki, wody, mleka... a jadła jak ptaszek, ale najważniejsze, że pije.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31751 dnia: 31 Marca 2014, 12:05 »
marcella super, mam nadzieję, ze to zapowiedź coraz lepszej odporności córki :brawo_2:
syna  za sugestią pediatry na rota nie szczepiłam, bo nie chodził do żłobka (chociaż miał kontakt z rota po skończonym roku i skończyło sie to trzydniową lekką biegunką) - ale córkę już tak, brat przedszkolak i potencjalne zachorowanie w pierwszym roku życia, kiedy dziecko bardzo szybko moze sie odwodnić - wolałam nie ryzykować....z ospą podobnie, tylko przechorowanie daje odpornośc na całe życie i syn faktycznie  szybko podłapał ją w przedszkolu, ale w raz z nim i 3,5 miesięczna córka - i tutaj jesteśmy potwierdzeniem, ze wirus ospy się mutuje, bo w tym czasie karmiłam ją piersią i teoretycznie moje przeciwciała dostawała....co prawda nie ma reguły, ze im mniejsze dzieci tym łagodniejszy przebieg ospy, u nas akurat się to sprawdziło (choć widok takiego obsypanego maluszka był trudny do zniesienia...), za to jeśli by nie zachorowaly do ok 10 roku życia to nasza pediatra już szczepienie zalecała, bo w swojej praktyce miała powazne powiklania u nastolatków z hospitalizacja włącznie...

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31752 dnia: 31 Marca 2014, 12:11 »
Tak, nie nakręcajmy się 8)
Każdy patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń. Ja nie zaszczepiłam na rota, syn przeszedł ok, bez traumy, mojej również. Drugiego też nie zaszczepię (jeśli będzie ;)).
Jest szczepionka na choroby ukł. moczowego? ;D

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31753 dnia: 31 Marca 2014, 12:14 »
ja na rota nie szczepiłam bo z racji tego że mieliśmy opóźnione szczepienia to nie załapaliśmy sie wiekowo, za to na wszystkie dodatkowe szczepimy (póki co poza grypą)
wiadomo że każdy inaczej przechodzi różne choroby bez względu na to czy był szczepiony czy nie, nie przewidzimy tego...siostra mojej bratowej kiedyś zafundowała synowi ospa party bo stwierdziła że im mlodszy tym lepiej zniesie i rzeczywiście z choroby wyszedł bardzo szybko tylko twarz(dokładnie jeden policzek) i ramiona mają takie zamiany skórne że jedyne co mogłoby poprawić ich wygląd to przeszczep skóry...



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31754 dnia: 31 Marca 2014, 12:15 »
Cytuj
Cytat: malgosiask  Dzisiaj o 09:51:02
Cytat: MARTKA  Dzisiaj o 09:40:36
Jesli chodzi o rota to wlasnie odwodnienie moze nawet do smierci doprowadzic, to nie jest tylko sraczka.
Naprawdę?
No sorry, ale to od rodziców zależy czy odwodnią dziecko czy nie.

Nieprawda. Dziecko czasem odmawia picia, zwłaszcza w takie chorobie.

Mój syn- SCZEPIONY w wieku 8 miesięcy dostał wirusówki nie chciał pić, dwa dni z nim walczyłam, jak wyczułam po oddechu aceton spakowałam sie i pojechałam do szpitala żądając przyjęcia i podłączenia pod kroplówkę. Nie chcieli ze mną rozmawiać odsyłając do domu i jak to Pani powiedziała " niech Pani po kropelce próbuje podać. Tylko że co podałam pół łyżeczki, zwymiotował dwie. Poprosiłam na piśmie odmowe przyjęcia- szybko znalazło się łózko i podłączyli Młodego pod kroplówkę.

Ze szczepieniami na zakaźne typu ospa, różyczka świnka itp. jest jeden problem- szczepienie nie daje odporności na całe życie tylko na kilka lat, powtórzenie szczepienia np u dorosłego faceta na świnkę może mieć przykre skutki uboczne. Pluje sobie w twarz ze szczepiłam Szymka na świnkę bo nie wiem czy nie zachoruje na nią mając 30 lat. Gdybym dowiedziała się że ktoś w okolicy choruje w te pędy poleciałabym w odwiedziny. Przeciwciała nabyte w sposób naturalny uodparniają na całe życie i dają dużo lepsze przeciwciała!

♡ Szymon & Leon ♡

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31755 dnia: 31 Marca 2014, 12:18 »
Dziewczyny a propo szczepień...
Czego się mogę spodziewać odnośnie zachowania dziecka? Różne rzeczy czytam...przerażają mnie te szczepienia  ::)

Marcysia ja nie miałam ospy, byłam szczepiona, przed ciążą robiłam przeciwciała i lekarz zadecydował, że wystarczy na ciążę ;) Jak nie to bym się doszczepiła :)




Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31756 dnia: 31 Marca 2014, 12:21 »
Tak, nie nakręcajmy się 8)
Każdy patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń. Ja nie zaszczepiłam na rota, syn przeszedł ok, bez traumy, mojej również. Drugiego też nie zaszczepię (jeśli będzie ;)).
Jest szczepionka na choroby ukł. moczowego? ;D
chyba nie, a czemu pytasz? tak często  chorują?

Marcella ciesze się bardzo  :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
Ja mam nadzieję, że u nas ten antybiotyk przy zapaleniu ukł. mocz. (choć i tak do końca nie wiadomo czy to było to i czy był konieczny  ::)) był pierwszym i ostatnim.


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31757 dnia: 31 Marca 2014, 12:31 »
Już nie, ale 5-6 razy chyba się zdarzyło. Piszę chyba, bo serio przestałam liczyć. Musiałabym przejrzeć wypisy. Od roku cisza.
Tylko, że u nas to wada wrodzona, operacja była niezbędna.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31758 dnia: 31 Marca 2014, 12:31 »
heh widzę kontrowersyjny temat się zaczął...
wiadomo, że każda do szczepień podchodzi przez pryzmat własnych i znanych z otoczenia doświadczeń...
koleżanka wcale nie szczepi synka, nawet odmówiła podania tej w pierwszej dobie życia...
jednak musiała zaszczepić syna przeciwko żółtaczce, bo nie chcieli ich przyjać do szpitala... młody miał problemy z nerkami...
teraz dosyć często gorączkuje, choruje, ale nie wiadomo czy szczepienie ma na to wpływ...

ja szczepię Antka 6w1, żadnych powikłań. MMR podamy, ale z opóźnieniem, żeby wykluczyć powiązanie autyzmu ze szczepieniem, o ile autyzm się ujawni, ale wątpię, bo już teraz bym coś zauważyła, że rozwija się nie tak jak powinien...
nie szczepiłam natomiast na rota i pneumo... my z mężem wirusówki przechodzimy łagodnie, z resztą do tej pory żadne z Nas (łącznie z małym) nie mieliśmy żadnej grypy żołądkowej itp...

natomiast przeciwko ospie chcę zaszczepić, może to Nas uchronić przed chorobą, a jeśli nie, to łagodniej może ją przejść...
nie uznaję na pewno imprez pod nazwą "ospa party" - pewnie słyszałyście? ;D

na koniec napiszę coś pewnie wiadomego nie od dzisiaj, ale każdy organizm inaczej reaguje na leki i szczepionki...
kolega ma tak słaby układ immunologiczny, że nie mógł dostać jakiejkolwiek szczepionki...
ma to teraz niestety skutki, bo łapie wszystko co "fruwa" dookoła...

to ja tak od siebie ;)

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31759 dnia: 31 Marca 2014, 12:43 »
Dzięki wielkie.. Niesamowite uczucie.. Do tej pory każdy kaszel, katar kończył się długą chorobą.. Aż boję się cieszyć na głos z tego powodu.. Ale wierzę, że w końcu będzie lepiej.. Nie wiem czy po prostu wyrasta z chorób z racji swojego wieku czy pomaga Acerola plus którą codziennie dostaje.. Nieważne.. Ważne, że jest lepiej :)

Gosiu tak chce zrobić z małą że jeśli nie przejdzie ospy to po prostu będę pilnować by się zaszczepiła jak będzie w wieku ok 18 lat.. I potem przed planowaną ciążą.. Ale chce dać jej możliwość przejścia tej choroby.. Bardziej się boję, że zarazi się jak Adaś będzie bardzo mały.. No ale tak nam doradził lekarz i tak będę robić.. Obym nie żałowała swojej decyzji..


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31760 dnia: 31 Marca 2014, 12:45 »
Nie wiem czy po prostu wyrasta z chorób z racji swojego wieku czy pomaga Acerola plus którą codziennie dostaje.. Nieważne.. Ważne, że jest lepiej :)
Może jedno i drugie :)
U nas acerola + teraz jeszcze czosnek działają cuda

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31761 dnia: 31 Marca 2014, 13:21 »
Dziewczyny a propo szczepień...
Czego się mogę spodziewać odnośnie zachowania dziecka? Różne rzeczy czytam...przerażają mnie te szczepienia  ::)


u nas na szczęście poza płaczem zaraz po szczepieniu nie dzialo sie zupełnie nic



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31762 dnia: 31 Marca 2014, 13:29 »
Ciriness przeczytaj ulotkę- tam są wypisane wszystkie mozliwe powikłania.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31763 dnia: 31 Marca 2014, 13:47 »
U nas po szczepieniu nic sie nigdy nie dzialo. Pielejniarka robiaca wklucia zawsze radzila, zeby miejsce klucia okladac wacikiem zwilzonym w rozpuszczonej sodzie. Podobno zapobiega zaczerwienieniu i opuchluznie.

Nigdy nie widzialam ulotki od szczepionki.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31764 dnia: 31 Marca 2014, 13:55 »
ja szczepiłam wszystkie dzieci engerix, 6w1, rota, pneumo., ospa(Klara jeszcze nie ;)) i szczęśliwie oprócz płaczu "bezpośrednio po" nic się nie działo
Klara miała odczyn poszczepienny i bolesne opuchnięte mięśnie ud :-[ po ostatnim 6w1 i pneumo. teraz mamy miesiąc opóźnienia ze względu na krążącego wśród nas wirusa

moje dwie bliskie koleżanki nie szczepiły maluchów na rota i cała ich trójka przeszła dwa razy a moje zaszczepione, nawet luźniejszej kupy nie miały. nikt mi nie wmówi, że to nic nie daje. one mimo to, że dzieci wyszły z zachorowań całe i zdrowe, żałują że nie zaszczepiły.
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31765 dnia: 31 Marca 2014, 14:05 »
one mimo to, że dzieci wyszły z zachorowań całe i zdrowe, żałują że nie zaszczepiły.
My nie szczepiliśmy na rota. Nikola pierwszą biegunkę z wymiotami miała całkiem niedawno czyli około 3 roku życia. Przeszła to lajtowo.

Zresztą na pneumo też dziecie nie szczepione.

Nam w przychodni mówili przy każdym szczepieniu, że dziecko może być senne, płaczliwe, może mieć gorączkę. Na szczęście Nikola wszystkie szczepienia zniosła bardzo dobrze.

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31766 dnia: 31 Marca 2014, 14:09 »
Nadzieja mój szczepiony i też miał rota. Ile osób tyle przypadków,więc ja stopień przetrzepania wirusem bardziej wiązałabym z ogólną odpornością i predyspozycją danego organizmu. U jednych szczepienie pomogło, innym wcale. Fakt że mój niby słabo przeszedł tą wirusówkę ale też nikogo w rodzinie nawet nie liznął ten sam wirus ( a wiem skąd to złapał i to ja powinnam była przechorować), więc być może był słabiutki i tylko na słabym organizmie się zatrzymał.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31767 dnia: 31 Marca 2014, 14:12 »
Pati, ja mysle że nie ma reguły i nie bardzo sprawdza się teoria dziedziczenia odporności. To że rodzice nie mają tendencji do "łapania" jakiegoś typu infekcji nie znaczy, że dziecko nie będzie miało i odwrotnie.
Na przykład ja jestem bardzo odporna na jelitówki... Mogą wszyscy wokół mnie cierpieć i przesiadywać w wc a mi co najwyżej coś "zawierci" w jelitach... podobnie mąż... a Marieta miała takie akcje! ale też myślę, ze to po prostu był taki wiek, podobno im młodsze tym ciężej przechodzi (ostatni rota przeszła gładko - jednorazowa temp. raz zwymiotowała i 2 luźne kupy..) no i taki klimat - na plaży wśród dzieciaków epidemia, ale one wszystkie szczepione obowiązkowo i za darmo na wszystko (rota, 6w1, pneumo, meningo w GR są za darmo i obowiązkowe), to tez lżej przechodziły...

Z kolei ja bardzo ciężko przechodzę infekcje górnych dróg oddechowych, a moja córka nigdy nie miała żadnej poważniejszej (bo chyba 2-dniowy katar się do takich nie zalicza?)  ;)

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31768 dnia: 31 Marca 2014, 14:14 »
Dziewczyny tak jeszcze się zapytam... skąd wiecie że wasze dzieci miały rota ?? Jest wiele odmian jelitówek i wywołuje je wiele wirusów... Szczepimy tylko na jeden.

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31769 dnia: 31 Marca 2014, 14:45 »
Bardzo dobre pytanie. U nas badali kupę pod kątem rota i adeno. Mieliśmy ten pierwszy. Nie każda sraczka to rota ;)