Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4076309 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31110 dnia: 10 Marca 2014, 10:49 »
marta082008, a jak podajesz Adasiowi mięsko? No bo warzywa to jasne, ugotowane, miękkie i memła sobie (ma już ząbki???) ale w jakiej formie podajesz mięso. Pytam bo jak pisałam wyżej Hania nie lubi być karmiona i sama zjada warzywa. Jak mam papkę z mięsem to jej dodaję np do ziemniaków jako sos i mieszam, zeby to mięso jakoś zjadła (jest bezzębna:))

Wciaz podaje obiady lyzeczka, wiec mieso ma rozdrobnione, jezeli zalapie sie na cos naszego to tez nie ma problemu. Na przyklad rybe rozdrabnia podniebieniem, a mieso memla, wysysa jakby i zostaje tylko taka papka,ktora wypluwa, tak przy kurczaku w kawalku, a przy mielonym, to tez podniebieniem i polyka. Warzywa je tez surowe. Ma od niedawna 4 zeby, ale one raczej mudo jedzenia jeszcze nie sluza, bardziej do niszczenia ksiazek ;) ladnie daje rade ze wszystkimrakna prawde


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31111 dnia: 10 Marca 2014, 10:50 »
dzięki:)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31112 dnia: 10 Marca 2014, 10:56 »
Moja tez nie jada mleka, jogurtów . Staram sie dobrze ją odżywiać ale wiadomo dziecko to dziecko ;) ma tez ochotę na to co niezdrowe. Parówek nie podaje choc sama lubie . Frytki robie sama w piekarniku ale jak jesteśmy gdzieś :) "na mieście" to czasami zje frytki kupne. Generalnie je to co zrobię ja ;). Do tej pory gotuje zupy osobno bo mniej solę i inaczej doprawiam niż nam.  Owoce, warzywa ma nasze z ogrodu wiec licze na to,ze zdrowe ;)). Słodycze...ja nie jem bo nie lubie , mąż łasuch a dziecko niestety po mężu ;). Ze słodyczy robie batoniki musli, czasami zje lizaka, mambe ale za to pod dostatkiem ma suszonych śliwek, jabłek, moreli, brzoskwini...słodkie i zdrowe- bo moje ;) ;)

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31113 dnia: 10 Marca 2014, 11:12 »
Staram sie dobrze ją odżywiać ale wiadomo dziecko to dziecko ;) ma tez ochotę na to co niezdrowe.

Tu się nie zgodzę, bardzo długo to my decydujemy o tym, co je nasze dziecko  ;)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31114 dnia: 10 Marca 2014, 11:14 »
Moje dziecko zeskrobuje z nugettsów panierkę z chipsów  ;D bo nie lubi
To moje imprezowe danie "na ząb"  ;)


Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31115 dnia: 10 Marca 2014, 11:16 »
A w czym się nie zgadzasz?  ;)
Oczywiście na początku my decydujemy co je nasze dziecko.Ale później jest przedszkole, place zabaw i dziecko widzi ,ze inne jedzą np. chipsy, wcinają hot-dogi czy faszerują sie batonikami....nie jest tak? W konsekwencji dziecko tez ma ochotę choćby spróbować takiego chipsika ;)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31116 dnia: 10 Marca 2014, 11:17 »
Cytuj
W konsekwencji dziecko tez ma ochotę choćby spróbować takiego chipsika

Moja nie ma bo ma zakodowane, że to paskudztwo i w jej mniemaniu to jada tatuś do pifffka
B jada nachosy i one leżą w zasięgu jej rączek - nie tyka


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31117 dnia: 10 Marca 2014, 11:37 »
Marta, tak na dobre to dopiero koło 7 miesięcy. od 4-5,5 m-ca ładnie jadła słoiczki, potem nie chciała nawet ruszyć jak tylko widziała łyżeczkę odwracała się, nawet nie próbowała. i jakiś czas walczyłam z tymi papkami, tzn nie zjadała przeważnie, czasem 3 łyżeczki, a potem płacz na mleko... jak podałam w kawałkach było trochę lepiej, ale to i tak przeważnie 2-3 kawałki zjedzone, reszta rozrzucona. Dawałam normalnie mięsko miękkie w malutkich kawałkach, czasem pulpety na parze. Koło 10 miesięcy ładnie jadła cały talerz warzyw na obiad i rybkę sprawdzoną czy nie ma ości, więc podrobnioną. Potem znowu przestała jeść...
Nie miała problemów z jedzeniem fasolki zielonej już ok. 8 m-cy. Zaczynałam od dyni i melona, bo miękkie i ładnie się rozpuszczają, potem ziemniaczki, pomidory, jajecznica na parze, klopsiki... ale to i tak przeważnie 2-3 gryzy i reszta na podłodze. No ale lepiej tak, niż łyżeczką i zero jedzenia.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31118 dnia: 10 Marca 2014, 11:48 »
Maja moja tez ma zakodowane- nie tyka bez pozwolenia chipsów ani żadnego słodycza...tym bardziej w czekoladzie ;) .Nawyki są wyrabiane przez nas ale to nie przeszkadza w tym,ze dziecko ma ochotę czegoś spróbować. Wiele razy słyszałam na placu zabaw ,że dziecko chce "to" co tamten chłopczyk. O takie "grzeszki" chodzi.  ::)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31119 dnia: 10 Marca 2014, 11:53 »
Czyli w sumie nie zaczynalas od poczatku. Jak juz kiedys pisalam, moja kuzynka swojej corci od poczatku blw zaserwowala i mala wszystko ladnie je.

Jestemcoraz bardziej przekonana do tego blw od poczatku. Ja do tej pory obiadki gotowalam i rozdrabnialam, ale zostaly mi jeszcze 3 sloiczki i powiedzialam, ze konczymy calkiem, teraz juz tylko z nami bedzie jadl.

Co do rozrzucania, to u mnie jednak wiekszosc laduje w brzuszku, czasem cos spadnie, ale to bardziej przez przypadek, jak zle zlapie i sie cos wysliznie z raczki, albo jak psa karmi ;) swoja droga, moj pies niejadek, z raczki malego tonawet warzywa wpiernicza


Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31120 dnia: 10 Marca 2014, 11:56 »
Mój psiak zazwyczaj siada koło bujaczka Julii (bo w nim mala jada) i jak widzi ze mala sama je np chrupka czy bulke ssie to ta czeka az jej cos spadnie na podloge ;D.
No i moja Julia zaczela ciagac i szczypac psiaka... ::).


Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31121 dnia: 10 Marca 2014, 12:10 »
A czemu je w bujaczku? Nie siedzi jeszcze jak ja posadzisz?


Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31122 dnia: 10 Marca 2014, 12:13 »
Ona w bujaczku tak bardziej siedzi , oparcie ma wysoko,ale w krzesełku jeszcze mi się zsuwa.


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31123 dnia: 10 Marca 2014, 12:32 »
Tu się nie zgodzę, bardzo długo to my decydujemy o tym, co je nasze dziecko  ;)
Taaaaak , zwłaszcza jak Hania idzie sobie do lodówki i zjada to co sobie akurat wyciągnie ;D
Naprawdę żadne z dzieci nie otwiera samo lodówki. No nie uwierzę w to.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31124 dnia: 10 Marca 2014, 12:44 »
Tu się nie zgodzę, bardzo długo to my decydujemy o tym, co je nasze dziecko  ;)
Taaaaak , zwłaszcza jak Hania idzie sobie do lodówki i zjada to co sobie akurat wyciągnie ;D
Naprawdę żadne z dzieci nie otwiera samo lodówki. No nie uwierzę w to.

moja otwierała sama lodówkę latem, wyciągała pomidora i zwiewała gryząc go, żeby zdążyć zanim mama zabierze, żeby umyć i obrać  ::)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31125 dnia: 10 Marca 2014, 12:46 »
Taaaaak , zwłaszcza jak Hania idzie sobie do lodówki i zjada to co sobie akurat wyciągnie ;D
Naprawdę żadne z dzieci nie otwiera samo lodówki. No nie uwierzę w to.

to uwierz  ;D u mnie nie ma wyciągania z lodówki. Jak coś chce to pyta i my jej podajemy. Poza tym są rzeczy, które jadamy my np. orzeszki w panierce  :P a Lila nie - mimo tego, że miseczka z orzeszkami leży na stoliku i jest bezproblemowy dostęp.

Nasza lodówka ciężko się otwiera  8)


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31126 dnia: 10 Marca 2014, 12:49 »
Maja to grzeczna ta Twoja Lila ;D
wyciągała pomidora i zwiewała gryząc go, żeby zdążyć zanim mama zabierze, żeby umyć i obrać  ::)
Moja przychodzi się pochwalić co wyciągnęła.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31127 dnia: 10 Marca 2014, 12:50 »
Tosia z lodówki to sobie jedynie wodę nalewa  8)

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31128 dnia: 10 Marca 2014, 12:51 »
Teraz Marieta też nie wyciąga. Otwiera tylko zamrażalnik i patrzy pytająco na mnie. No ale co by to dziecko mogło takiego złego wyciągnąć z lodówki? ser, szynkę, warzywa? Chipsów się nie trzyma w lodówce.
Moja nie ma takiego odruchu naśladowania dzieci. Dzieci znajomych jedzą ciastka w czekoladzie, a ona nie ruszy, bo się brzydzi. Jak ma do wyboru wafla ryżowego i czekoladę, to zawsze wybierze wafla...

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31129 dnia: 10 Marca 2014, 12:53 »
Tu się nie zgodzę, bardzo długo to my decydujemy o tym, co je nasze dziecko  ;)
Taaaaak , zwłaszcza jak Hania idzie sobie do lodówki i zjada to co sobie akurat wyciągnie ;D
Naprawdę żadne z dzieci nie otwiera samo lodówki. No nie uwierzę w to.

moja otwierała sama lodówkę latem, wyciągała pomidora i zwiewała gryząc go, żeby zdążyć zanim mama zabierze, żeby umyć i obrać  ::)

Obierasz pomidora?


Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31130 dnia: 10 Marca 2014, 12:54 »
Ale się uczepiłyście. Każdy karmi swoje dziecko tak jak uważa za stosowne, nic Wam do tego i przekonywanie na siłę (Selena) niczego nie zmieni. Dyskusja moim zdaniem jest bezproduktywna.


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31131 dnia: 10 Marca 2014, 12:54 »
Maja to grzeczna ta Twoja Lila ;D

nigdy tak o niej nie myślałam  8) se se se ale faktycznie coś w tym jest. Ze spiżarni też nie wyciąga sama :drapanie:
Czasami, jak na stole stoi czekolada to potrafi zjeść bez pytania i jeszcze patrzy czy jest obserwowana ale poza tym jest zdyscyplinowana w temacie


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31132 dnia: 10 Marca 2014, 12:58 »
Taaaaak , zwłaszcza jak Hania idzie sobie do lodówki i zjada to co sobie akurat wyciągnie ;D
Naprawdę żadne z dzieci nie otwiera samo lodówki. No nie uwierzę w to.

to uwierz  ;D u mnie nie ma wyciągania z lodówki. Jak coś chce to pyta i my jej podajemy. Poza tym są rzeczy, które jadamy my np. orzeszki w panierce  :P a Lila nie - mimo tego, że miseczka z orzeszkami leży na stoliku i jest bezproblemowy dostęp.

Nasza lodówka ciężko się otwiera  8)

Nikola też lodówki sama nie otwiera. Jeśli coś chce to prosi albo o konkretną rzecz, albo o otworzenie lodówki bo ma na coś ochotę. Ona nawet jak chce jabłko czy innego owoca to pyta czy można (u nas owoce po prostu leżą nie umyte i wie, że najpierw trzeba je umyć)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31133 dnia: 10 Marca 2014, 13:00 »
Ale się uczepiłyście. Każdy karmi swoje dziecko tak jak uważa za stosowne, nic Wam do tego i przekonywanie na siłę (Selena) niczego nie zmieni. Dyskusja moim zdaniem jest bezproduktywna.

E Ewa, jak sie rozmawia to sie mozna czegos dowiedziec, jak sie nie rozmawia i nie wymienia pogladami to czlowiekjest jak ta krowa co nigdy ich nie zmuenia, no bo i jak skoro nie ma skad inspiracji czerpac ;)


Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31134 dnia: 10 Marca 2014, 13:17 »
Ja tam lubię rozmawiać nawet jeśli się z czymś nie zgadzam ...warto znać kilka opcji"problemu". Nie lubię jednak jak rozmowa robi się napięta i niepotrzebnie ktoś kogoś na sile próbuje uświadamiać. Tak się niestety kończy większość rozmów. Dla każdej z nas nasze dzieci są może nie perfekcyjne ;D ale na pewno wspaniale....czy otwierają lodówkę czy nie :-*.

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31135 dnia: 10 Marca 2014, 14:03 »
Ale się uczepiłyście. Każdy karmi swoje dziecko tak jak uważa za stosowne, nic Wam do tego i przekonywanie na siłę (Selena) niczego nie zmieni. Dyskusja moim zdaniem jest bezproduktywna.

Bardzo produktywna, bo wzięłam sobie za cel dbać o brzuszki wszystkich dzieci i przekonywać rodziców do świadomego żywienia swoich pociech  ;D

A poważnie, kogo na siłę przekonuję? Głównie o odżywianiu mojego brzdąca piszę  :)

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31136 dnia: 10 Marca 2014, 14:10 »
W temacie:

w sobotę byłam u chrześnicy na urodzinach, jej mama ( ma już 4 dzieci) nalewa wszystkim Pepsi i pyta : Natalii też nalać? ::) obydwoje z mężem myśleliśmy, że się przesłyszeliśmy :-X odpowiadamy, nie ewentualnie wodę możesz jej wlać, pada odpowiedź, a to ona Pepsi nie pije?  :mdleje: :ban:
Natalka 4.11.2012

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31137 dnia: 10 Marca 2014, 14:16 »
Jak to - nie pije, przecież dzieci to lubią  :P
Moja teściowa też chciała Lili dać  ;D


Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31138 dnia: 10 Marca 2014, 14:17 »
Dmonik, ja mysle, ze to efekt skali ;) na pierwsze chuchasz i dmuchasz, na drugie juzmniej, a czwarte od urodzenia wpiernicza mcdonalda ;) mam kolezanke, ktora swirowala przy pierwszym, a teraz jak ma drugie to mala i ciasto wcina i pije co chce i glutenu nie wprowadzala tylko z grubej rury, a jest w wieku mojego.

Moi rodzice tez nie moga zrozumiec czemu mu cukru nie dajemy


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #31139 dnia: 10 Marca 2014, 14:21 »
U nas taka akcja byla
Syn brata- grzesiu lat 4.
-babciu nalej mi coli
- przeciez dzieci nie pija coli. Nie lubisz grzesiu coli prawda?
- jubie. Jubie! Nalej.
mama nalala. Nagle mlodemu cola sie zagasaowala w buzi. Wielkie iczy wtwalil i zaczal krzyczec NIE BOBLE NiE BOBLE! ;)