Lolalola z tym aktem chrztu to tez smiechu warte aby tyle czasu szlo ze Swinoujscia.Co oni go najpierw wyslali do Warszawy?
Ja myślę,że najpierw do Chin wysłali

Wiesz dla mnie to na razie jest śmieszne,ale za 2 miesiące idę spisać protokół i wtedy to już będzie problem. Choć za 2 miesiące to pewnie osobiście się pofatyguję do tego księdza w Swindeminde przy okazji jednodniowego wypadu na opalanko. No, ale sam fakt...
A Tobie radze nie czekać, tylko działać ostro.

Ja też jestem strasznie ciekawa jak tam Agulec!?
W sumie mam blisko do lokalu, w którym się teraz bawi, mogłabym podskoczyć i popodglądać

Tylko,że jakoś z domu mi się nie chce wychodzić, jakiegoś lenia mam i troszkę roboty papierkowej.
W każdym razie Agulec obiecała relacje ze ślubu to i pewnie fotki będą

Wypijmy jej i jej już męża zdrówko!!!

Pusia, a Ty powiedz mi lepiej co Tobie się jeszcze zostało ze spraw ślubnych, bo czas zapiernicza...