Pusiu, butki ładniutkie. Jeśli wygodne, to najważniejsze, ja miałam takie z szerokimi, okrągłymi noskami i tak ich nie było widać, a przetańczyłam w nich całą imprezę i czułam się jak w adidasach
Lista obfita, ale zdążysz, jesteś taka przedsiębiorcza że spoko. Kochana, Ty się tak mocno nie katuj tymi ćwiczeniami, żebyś miała siły na swoje święto! A poza tym zgrabna z Ciebie dziewczyna!
Odnośnie poprawin, to też uważam że nie jest to obowiązek, jak są warunki, wszyscy na wyjeździe, dużo przyjezdnych gości, to takie lajtowe, leniwe spotkanie czemu nie, zwłaszcza o podłożu grillowym. My nie mieliśmy, nikt nawet o nie nie dopytywał, ale to pewnie wszyscy się domyślili, że skoro jest małe przyjęcie na 30 os., to trudno żeby poprawiny robić

Dziękuję że byłyście z Lolą ze mną myślami

Było cudowanie

ciągle nie mogę dojść do siebie po tym wszystkim. Oczywiście nie obyło się bez wpadki

, ale i tak było fantastycznie!

No ale nie będę tu śmiecić, przy odrobinie czasu założę relacyjkę.