Witam
Noi kolejny tydzien sie zaczął, dobrze ze ju coraz blizej wiosny

, dzis pieknie swieci u nas sloneczko, az sie chce zyc

Mąz pojechał znowu w delegacje, zabral moj komputer

, a ja musze siedziec na jego zlomku

, ale dam rady.
Troche mnie to wkurzylo, bo kumel wczoraj do niego dzwonil, i pyta sie go "to jak bierzesz tego kompa, bo ja sobie będę chcial posiedziec na necie" maz sie nie odezwal, ale ja bylam mega wkurzona bo mi zabiera kompa, moego na dodatego, zeby koledzy sobie posiedzieli wieczorkiem...... brak słów.
Ale stwierdzilam ze w tym tygodniu mu go dam ale za tydzien juz nie dostanie!
Wczoraj bylismy z mezem w Witku w Krakowie, bo tescie zachwalali jakie to tam piekne i drogie rzeczy są......... tak były piekne ale z 10 lattemu, nawet tesciowa mi powiedziala ze tam takie piekne kuchnie nowoczesne są............... hmmmmm nowoczesne to one byly xxl at temu

Ogolnie mialam nerwa wczoraj na meza, bo chodzilismy/oglądalismy wypoczynki a maz zamiast sie zająć malym (bo ja g chcialam z babcia zostawic, ale on sie uparl) puszczal malego i cieszyl sie ze wlazi na wszystkie wypoczynki, poczym podszedl do takiej duzej palety i o malo nie zrzucil na siebie, normalnie zamarlam jak i ludzie stojący obok mnie...... a mąz stal kawal od niego.
Oj juz wole nie pisac i sie nie denerwowac, niestety meza rodzice tez sa nie odpowiedzialni wiec tak sobie tlumacze , ze po kim on by to mial miec

W sobote bylam z tym projektem kuchni, i powiem wam ze jestem z siebie dumna, projekt mi sie podoba ae zawdzieczam go sobie w wiekszym stopniu

, ale pani ze mna fanie wspolpracowala dodala ozywiscie cos od siebie co mi bardzpasuje, czekam teraz na wycene az sie boje...... bo tanie to to nie bedzie.
Mezowi wczoraj pokazalam kuchnie (mniej wiecej ktora stoi na wystawie w sklepie, co prawda widzial przez szybe) ja zlączylam 3 rozne kuchnie ale mysle ze bedzie boska

Ahhhh noi mąz stwierdzil ze sam blat bedzie drogi (ale ja to wiem bo pani w sklepie mi juz poiwedziala ze sam blad 9 tys

)
Bo on jest zaokraglony, mega gruby i lączony.
Ahhh i bedzie kuchnia fioletowo biala

, pani mi projektu narazie nie chciala ac, dopoki nie podpiszemy umowy

, ale jak znajde dobry program do aranzacji wnetrz to wam go odtworze, ahhhh i juz tez mam wizje salonu , przedtem mialam nie co inna ale teraz ze wzgledu na kuchnie mi sie nie co zmienila.