Witam Was kochane

Dzisiaj jest już trochę lepiej, chociaż dalej mam wielki żal do PM. Wczoraj przyszedł kurier i przyniósł gigantyczny bukiet kwiatów

tylko trzeba było o tym pomyśleć w dniu naszej rocznicy

Dzisiaj jadę sie odstresować na konie, oprócz tego zobaczę nowego pieska mojej przyjaciółki, którego dostała wczoraj na urodziny

zawsze chciałam dostać taki prezent

mała jest rasy jack russell terrier i juz dzisiaj pozna swój drugi dom-czyli stajnie, no a oprócz tego ciocie Ewe

i ciocie Cosie

postaram sie pstryknąć pare zdjęć i później Wam pokaże to cudo

o 17 mam spotkanie z Pania od śpiewu sakralnego

Miłego poniedziałku
