Oooj dziewczyny, ja cały czas jestem, podczytuje Was i od czasu do czasu postaram sie coś u Was napisać. Obecnie piszę prace mgr i naprawdę na nic nie mam czasu. Zamówiłam zaproszenia, teraz się mecze nad wybraniem formy zaproszenia

PM w pracy, a więc muszę to zrobić sama, jedynie wczoraj Maciek poszperał po necie i wybrał wierszyki, które jego zdaniem "nie są wieśniackie i mogą być"

Jeszcze dzisiaj czeka mnie wizyta u weterynarza, bo chce Cosi zrobić badania na tarczyce, zważyć i kupić witaminki na sierść, później aqua jak co środe

i tyle
Odliczam do soboty, bo umówiłam sie z Asiokiem na domówkę, będzie pyszne jedzonko i vodeczka. Maćko nie będzie mogł zaszaleć tak jak, bo na następny dzień ma do pracy

ale ja tam sobie nie będę żałować

Buziaki dla Was gorące i soczyste
