o kurcze, dla mnie to oczywiste,ze gotuje na dwa dni! chyba ze rybe smaze, to na jeden, bo nawet jak zrobie wiecej to i tak dojemy

a ostatnio P. kupil mirune - mega pyszna, zero osci, zajadalismy sie rowno, nawet Klarka

a dzis zrobilam mieso w sosie - moj standardowy dwudniowy obiad

dzis zjemy z makaronem, a jutro z ryzem albo kasza

do tego na dzis kalafior z bulka tarta i marchewka z jablkiem, a jutro mizeria czy cos