Oj ciężki dzień dziś. W pracy dużo pracy, bardzo dużo. W domu sprzątanie, bo przez dwa dni nic nie robiłam, tylko spałam.
Dziewczyny w niedzielę spotykamy ze sobą naszych świadków, bo jeszcze się nie znają. Przyjadą do nas tak, że obiad też będziemy razem jeść. Macie jakieś pomysły co mogę im podać? Chciałabym coś w miarę łatwego i szybkiego, żeby za dużo w kuchni nie siedzieć. Paweł o pizzy zamówionej myśli? Ale czy ja wiem. A może pierogi mrożone w takiej pobliskiej restauracji kupić? Pomóżcie