Autor Wątek: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010  (Przeczytany 66607 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #120 dnia: 6 Listopada 2009, 19:01 »

Te troszkę większe.... Ale jak mówię i tak jakość słaba... Niestety....




« Ostatnia zmiana: 6 Listopada 2009, 19:03 wysłana przez madziatko »



Offline kasia22

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1391
  • Płeć: Kobieta
  • "Kocha się za nic"
  • data ślubu: 17.04.2010 godz.12.00
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #121 dnia: 6 Listopada 2009, 19:20 »
Sukienka jest naprawde cudna:)


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #122 dnia: 6 Listopada 2009, 21:14 »
O, super te duże zdjęcia :) Jaka tam słaba jakość, wszystko super widać, suknia jest prześliczna! :) A zastanawiałaś się nas dekoltem w lekkie serduszko? Ładnie podkreśla biust :)


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #123 dnia: 6 Listopada 2009, 21:27 »
madzia_n Zastanawiałam się właśnie. Jutro będę o tym rozmawiać z krawcową. W ogóle o wszystkim będę z nią rozmawiać.

kasia22 dziękuję bardzo. Dla mnie właśnie taka delikatna, bez większych ozdób, ale z klasą...

Mysikróliczek specjalnie dla Ciebie większe zdjęcia...




Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #124 dnia: 6 Listopada 2009, 22:35 »
No to trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę u krawcowej! :)


Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #125 dnia: 6 Listopada 2009, 23:29 »
Ooo, no na większych dużo lepiej widać :)

Suknia jest bardzo ładna, ma fajny kształt, ale czy ja dobrze widzę, że przez połowę jej dołu idzie dodatkowo koronka?

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #126 dnia: 6 Listopada 2009, 23:53 »
Jeśli myślisz i widzisz to co ja, to tak, ma dodatkową koronkę :P ;)


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #127 dnia: 7 Listopada 2009, 09:27 »
To co jest na połowie dołu sukienki to warstwa materiału zwanego organtyną i na niej są "rzucone" elementy koronki (takie same jak na boku w pasie koło drapowania). Dziewczyny jadę. :) 



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #128 dnia: 7 Listopada 2009, 11:54 »
Zamówione. Łącznie z welonem, rękawiczkami. Bardzo się cieszę. Pierwsza przymiarka pod koniec marca. A właśnie, bo mi się pani krawcowa pytała czy będę na ślubie miała stanik czy ma wszyć push - upik do sukni.. No i nie wiem.. Wygodnie tak bez stanika? 



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #129 dnia: 7 Listopada 2009, 19:12 »
Powiem Ci szczerze, że miałam możliwość mieć gorset bez stanika... Tzn, sam gorset miałam mieć. Ale w rezultacie zdecydowałam, że ze stanikiem czuję się o niebo lepiej. To zależy, czy masz duży biust czy mniejszy, no i jak się czujesz bez stanika. Ja osobiście czuję się okropnie bez stanika, dlatego zdecydowałam się na bieliznę jednak. Jeśli chodzi o wygląd, to wyglądałam zarówno dobrze w staniku jak i bez(nie opadał mi biust), ale wiem, że gdybym wystąpiła w samym gorsecie, to by mi nie było wygodnie.
Super że zamówione już wszystko! :) A jaki w końcu będzie dekolcik?


Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #130 dnia: 7 Listopada 2009, 19:50 »
Poza tym jak sie ma stanik pod gorsetem to piersi sie ladnie ukladaja :) szczegolnie te wieksze  ;D

Offline KaKa85

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #131 dnia: 7 Listopada 2009, 20:43 »
Śliczna sukienka, taka delikatna :)

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #132 dnia: 7 Listopada 2009, 21:10 »
Biust mały mam, niestety.... I tak myślę, że w staniku będzie wygodniej i tak, hmm, pewniej.
Sukieneczka delikatna, bo ja bardzo drobna jestem i większość sukienek mnie wręcz przytłaczała. Co do dekolt na pierwszej przymiarce zobaczymy, co będzie mi bardziej pasowało...
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że sukienka Wam się podoba.
Moja przyszła teściowa, gdy dowiedziała się dziś, że zamówiłam sukienkę u krawcowej, a nie w salonie to oczywiście powiedziała, że zrobiłam co najmniej źle, bo nie wiadomo co z tego wyjdzie itp. Normalnie tak mi się przykro zrobiło, bo ja wierzę, że ta krawcowa uszyję mi identyczną. Widziała ją na żywo i na zdjęciach, więc wie jak wygląda. A szyła w salonie sukien ślubnych (jednym z tych drogich i z wyrobioną marką) i robi to bardzo dobrze. A w salonie też ktoś to przecież szyje, a nie z powietrza cudem powstaje...

A teraz wielkie sprzątanie. Jutro wizyta przyszłego teścia i jego poznanie z moją mamą (bo wcześniej nie było okazji). Trzymajcie kciuki....



Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #133 dnia: 7 Listopada 2009, 21:15 »
Nie przejmuj się teściową kochana :) Moja tez na początku miała ale na temat mojej sukni ;)
No i trzymam kciuki za wizytę teścia :)


Offline KaKa85

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #134 dnia: 7 Listopada 2009, 21:48 »
Oj nie przejmuj się teściową, jak Cię zobaczy w Twojej pięknej sukni to zrozumie ;) 
Ja jak swojej powiedziałam kiedyś, że chyba będę szukała sukni z drugiej ręki, to powiedziała że jestem nienormalna...oj ale mi się wtedy przykro zrobiło... Hehe, ciekawe co by powiedziała, jakby wiedziała, że ubieram się w szmateksach, pewnie by mi już ręki nie podała :hahahaha:

Trzymam kciuki, będzie dobrze :D

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #135 dnia: 8 Listopada 2009, 00:03 »
Nic się nie przejmuj teściową, bo szkoda nerwów :)

No i kolejna Panna Młoda na 2010 rok ma suknię... a ja nadal nic ;)

Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #136 dnia: 8 Listopada 2009, 00:09 »
super, ze wreszcie masz załatwione wszystko tak jak chciałaś :brawo_2: sukienka prześliczna taka delikatna, ja byłabym za stanikiem, bo raczej nie wychodzę poza dom bez stanika, więc sam slub bez stanika byłby raczej niekomfortowy
 :-* nocne

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #137 dnia: 8 Listopada 2009, 09:10 »
Niemniej jednak bardzo przykro mi się zrobiło. Bo przecież sukienka ta sama będzie, tylko za mniejsze pieniądze, których na wesele przecież tak wiele schodzi..... Nie pojmuję.... Stanik będzie, bo faktycznie ja się lepiej w nim czuję wychodząc z domu. Znajdzie się coś ładnego...

KaKa85 kiedyś próbowałam kupić coś używanego, ale na mnie po prostu nic tam nie ma. Za drobnej budowy ciała jestem i za nisko. I w ogóle mam zawsze problem z kupnem ubrań....

Mysikróliczek Ja szukałam, bo zdawałam sobie sprawę z tego, jaki będę miała z tym problem. Nie za wiele sukienek mi się podoba, a nawet te które mi się podobały kiepsko na mnie wyglądały. Na całe Zabrze i Katowice tylko ta jedna spełniała oba wymogi. A Ty sukienkę na pewno znajdziesz. Pochodzisz po salonach i zakochasz się w jakiejś.

Za godzinę lub dwie przyjeżdża przyszły teść ze swoją obecną żoną i córką. Pies wczoraj wykapany, mieszkanie wysprzątane, wszystko czyste i na miejscu. tylko wiecie co się stało... Woda z kranu leci tak słabym strumieniem, że boję się iż w ciągu dnia jej braknie ;/ A i jedziemy pokazać im naszą salę. Może jakieś zdjęcia bym zrobiła przy okazji?




Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #138 dnia: 8 Listopada 2009, 10:55 »
madziatko nie przejmuj się teściowe już po prostu tak mają. Wszystko przygotowane widzę na przyjazd teścia, więc życzę miło spędzonego dnia:D a my oczywiście jesteśmy za zdjęciami, które potem Nam pokażesz:)

Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #139 dnia: 8 Listopada 2009, 12:03 »
zrób fotki sali :) my tez chetnie popatrzymy ! :)
a tesciowa sie nie przejmuj, to nie ona kupuje Ci sukienke wiec niech sie nie wtraca! A sukienka napewno bedzie taka sama, wiec sie nie martw na zapas!

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #140 dnia: 8 Listopada 2009, 14:09 »
Tak, tak! Zrób koniecznie zdjęcia :) Miłego dnia :)


Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #141 dnia: 8 Listopada 2009, 21:23 »
Zdjęć sali nie zrobiliśmy, bo akurat szykowali się na jakieś przyjęcie i nie chciałam zbytnio przeszkadzać. Przy następnej okazji.
Za to spotkanie rodzinne udało się rewelacyjnie. Wszyscy wydają się być zadowoleni, i przyszły teść z rodziną i moja mama i siostra ze szwagrem :) Mimo moich obaw było miło i co najważniejsze bez włączania telewizji :)
A rano miałam nerwówkę niezłą. gdy wyjeżdżaliśmy po nich (żeby im salę pokazać) nie było ciepłej wody. Wracamy z nim do mieszkania, a tu nie ma wcale wody, ani ciepłej, ani zimnej. Zonk jak nic. I jak tu herbatę zrobić czy obiad czy cokolwiek. No to narzeczony do auta i do tesco po wodę 5litrową Przywiózł 4 baniaki :) A za dwie godzinki wodę puścili :)
Dziewczynki jutro do pracy. Mimo, że wiem, iż nie będzie mi się chciało wstać to cieszę się :)



Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #142 dnia: 9 Listopada 2009, 00:02 »
Fajnie, że się spotkanie udało :)

Z wodą niezły numer  ;D

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #143 dnia: 9 Listopada 2009, 11:42 »
Najważniejsze, że sobie poradziliście :)


Morgan
  • Gość
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #144 dnia: 9 Listopada 2009, 13:20 »
Bardzo sie ciesze ze suma sumarum wszystko dobrze sie skonczylo! :)

Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #145 dnia: 9 Listopada 2009, 14:42 »
Witam i dołączam do podczytujących :) widzę, że przygotowania idą pełną parą i nie tylko ja już pomyślałam o sukni ;)
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline marta_b21

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 563
  • Płeć: Kobieta
  • "...Bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek..."
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #146 dnia: 9 Listopada 2009, 23:26 »
Super, ze spotkanie się udało:) a jak tam dzień w pracy minął?

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #147 dnia: 10 Listopada 2009, 19:42 »
W pracy szaro-buro. Dużo badań dzisiaj. A wczoraj jeszcze główna pani szefowa przyjechała i pytać mnie zaczęła. Jakoś poszło, ale określiłabym to mianem: Wielka Improwizacja.
Za to dziś wracałam do domu w zupełnie mokrych butach. Naprawdę ze skarpetek mi woda ciekła jak zdjęłam. Teraz piesek nosem zaczepia, żeby się z nim pobawić. A mi się tylko gorąca herbatka marzy.... Wypije i dopiero będzie psie szaleństwo....
A mój kochany dziś na imprezie z pracy się bawić będzie... Osoby towarzyszące nie były zapraszane...



Offline kaarolinka

  • ciekawska
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 949
  • Płeć: Kobieta
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #148 dnia: 10 Listopada 2009, 19:44 »
prześliczna sukienka :-* :-* :-*

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: ... Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr... 31 lipca 2010
« Odpowiedź #149 dnia: 10 Listopada 2009, 19:47 »
Szkoda, ze impreza bez osób towarzyszących. Powinno być inaczej, moim zdaniem. ;)