Ja tam tez nie widzę sensu przebierania się na leżakowanie, ale pewnie jak dziewczyny pisały najbardziej chodzi o higienę, już sobie wyobrażam widząc po tym, jak on sam je

Chlebosia, czyli przez pierwsze dni nie wychodziliście na dwór?
To też mnie zastanawia, bo ja strasznie zmienna jestem, wiadomo, dam mu kilka sztuk więcej na przebranie, ubranie, ale takie wyjście na dwór, rano może byc ciepło, potem zimno, powiem szczerze, że jak wiosną widziałam na placu przy naszym przedszkolu dzieci w krótkim rękawku, to się lekko zdziwiłam, bo co, rodzice je tak poubierali w takie zimno czy jak, nic więcej nie dali, czy nauczycielka nie ubrała ich... Jak nic w pierwsze dni będę zaglądać gdzieś zza płota, albo mamę wyślę

tylko tak, żeby Adi nie widział

Miśka, u nas to osiedlowe przedszkole, blok obok doslownie, z 20 letnią historią... Ale dla nas to nowość i tak. Bardzo chciałam, żeby Adi się tam dostał, ale teraz widzę, że łapie mnie panika
