Autor Wątek: Przedszkolaki z naszej paki, czyli forumkowe maluszki ruszają do przedszkola  (Przeczytany 649089 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
ospy to można uniknąć... :P  z katarem będzie problem...

a tak na marginesie ciekawe jak różne są definicje "komfortu"
dla mnie "komfortem" była możliwość zatrudnienia sobie niani na godziny od 3-4 miesiąca życia Tyta, a potem "na stałe" jak skończył 6...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Dla mnie też byłby to zdecydowany komfort. Niestety z Szymkiem nie było takiej opcji finansowej.
Ale żeby nie było- dobry żłobek na prawdę nie jest zły :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
dla mnie ma ten minus, że w przypadku choroby dziecka mam problem...
muszę organizować opiekę
a z nianią zostawię czy zdrowe czy chore;
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
A ja będę musiała szukać takiej niani co będzie chciała pracować w każdą sobotę od kwietnia do października..... i to od soboty rana do niedzieli rana.... Ale narazie jeszcze nie muszę.. ale jak będzie drugie to chyba będę musiała..


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
No tak Lila... jak sobie przypomnę te kombinacje alpejskie kiedy Szymek chorował kiedy byłam na etacie  ::) Teraz o tyle lepiej że pracę dopasowuje do siebie, a gorzej bo nikt mi zwolnienia nie da.
Tylko z drugiej strony kombinacje przyjdą prędzej czy później, chyba że będziesz trzymała nianię jeszcze pół roku po pójściu do przedszkola.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
marcella znajdziesz...

kjp - a ja ani zwolnienia wziąć nie mogę, ani w domu nie popracuję - taka robota;
A co do kombinacji - spokojnie - przerobiłam z Ewą - miała takie czarne 2 miesiące w trzylatkach. Daliśmy radę z pomocą mojego taty.
Ja mam patenty na odporność moich dzieci  :P. Radzą sobie. Tyt się całkiem dobrze w tym temacie zapowiada.

 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Lila zdradź mi te patenty na odporność!!!


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
marcella moje faszystowskie ;D metody wychowawcze są ogólnie znane, nie chce mi się po raz enty pisać;
znowu będzie dyskusja o "pietruszce"
a ja już stara jestem i szybciej się męczę;
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Dla mnie mordega wlasnie byloby zostawienie dziecka obcej babie :D.
Dobrze ze kazdy jest inny ;). Dla mnie zlobek jak najbardzirj, chociaz na czesc dnia, ale po drugim roku zycia.


Offline wiolcia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
  • ja i moja Magdalenka:)
  • data ślubu: 09.08.2008
i żlobek panstwowy  jak dla mnie najlepszy :) nie mam nic do prywatnych
ale tych klubikow sie teraz narobilo,ze szok
sama widzę ogłoszenia na infoludku kogo poszukują,więc niekoniecznie sa to osoby wykwalifikowane

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
*Ewcia* a niania w grę nie wchodzi?
to zdecydowanie przyjaźniejszy system (jak dla mnie) i wcale nie wychodzi drożej od żłobka...

W państwowych placówkach MUSZĄ być zatrudnione osoby ze stosownym wykształceniem - papier niby nie wszystko, ale czasem dużo...
a te wszelakie klubki, ogniska itp. nie posiadające statusu niepublicznego przedszkola zatrudniają kogo chcą, bywa, że ludzi z przypadku.


Lila jak wiesz nie jestem na swoim, a teściom nie chcę na głowę obcej baby sprowadzać, więc niania odpada. Poza tym boję się troszkę, że nie będę miała nad nią kontroli... Jakoś mam wrażenie, że jeżeli jest więcej opiekunek, to ciężej o znęcanie się nad dziećmi (niestety ostatnie głośne afery pokazują, że wcale tak nie musi być, bo mogą spotkać się dwie skrzywione psychicznie osoby i pozamiatane... no ale staram się o tym nie myśleć, bo wrzodów się nabawię...).

Sama zobaczysz ile fajnych rzeczy Mała przywlecze Ci do domu ( poza ospą i katarem  ;)  )
i ponoć dłubaniem w nosie ;)


Offline niuniaspadi

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 89
  • Płeć: Kobieta
Tak, chodziła do tego państwowego nr 8 "Wróbelka".
Też najpierw byłam i obeszłam sobie żłobek, porozmawiałam z dyrektorką, również była dla mnie ważna kwestia jedzenia, i wprowadzania pokarmów innych niż papka. Michasi wcześnie wyszły ząbki, ale każdy"grudek" w pokarmie, powodował odruch wymiotny, także wspólnie z paniami wymieniałyśmy się postępami w gryzieniu :) Zresztą do teraz, coś co jej nie pasuje w konsystencji pokarmu, jest natychmiast wypluwane.
Odbierając ją, zawsze pytałam się czy i ile zjadła, czy była kupa itp. i zawsze te informacje dostawałam.
Naprawdę z tego żłobka byłam zadowolona, do tego bliskość do Jasnych Błoni, sprawiała, że od razu po żłobku szliśmy na spacer. A Mała czuła się w nim super i chętnia szła do przyszywanych cioć.

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
ja dla małego mam nianie, zresztą tą samą co pilnowała Kubusia .. dla mnie ona juz jak rodzina , czasem nawet lepiej ... droga instytucja ale ja postanowiłam przyoszczędzić na sobie a nianie mieć :) tak jak Lila piszesz czy chore czy nie zostaje z nianią ... teraz mam gorzej w sensie z dwójką bo jak mały chory to z nianią zostanie a jak Kubek chory to ja juz musze brac zwolnienie ale wtedy siedze z kuba w domu a malego niania zabiera wiec tez luz ... poza tym my mamy wypracowane swoje zasady z którymi nam wygodnie , nieraz potzebuje zrobic zakupy alboe gdzies pojechac to niania zostanie dłużej , czasem dwójki pilnuje ale jak ona potrzebuje to tez staram sie sprostac.. no i naprawde trafiłam na super osobe z podejściem i wogóle ... zawsze wszystko konsultowałyśmy , jak powiedziałam wyrzucamy smoczka to obie jak koniec pieluch to też razem a nie że ja odstawiałam a ona ubierała żeby było jej wygodniej :)
ludź ludziowi nie równy ale do żłobka nie chciałam dawac wiecej pewnie bym na zwolnieniu siedziała do tego leki i inne na jedno by wyszło :)
od wrzesnia na szczęscie juz oboje w przedszkolu będą wiec i dla kieszeni ulga
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Dla mnie mordega wlasnie byloby zostawienie dziecka obcej babie :D.

ojjjojjj ciocia Łucja by się obraziła...myślę, że nawet popłakała...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta


Sama zobaczysz ile fajnych rzeczy Mała przywlecze Ci do domu ( poza ospą i katarem  ;)  )
i ponoć dłubaniem w nosie ;)
[/quote]
moja niecale 3 lata w przedszkolu a nie miała ani ospy(cała grupa juz chorowała, nie szczepilam), ani nie nauczyła sie dłubac w nosie , takze spokojnie :)



Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
czy przedszkolaki z oświęcimskiej 15 mogły by prosić o głosy
https://apps.facebook.com/bazgroszyt_kredki/oddaliglos.php?prze=166

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Dzięki dziewczyny za wszystkie sugestie. Zapisałam na kartce i będę dociekać ;)

Jeszcze zapytam: jaka ilość opiekunek na jaką ilość dzieci jest prawidłowa?  ???


Gabiś
  • Gość
Ewcia u nas jest 3 PAnie a dzieci 25. Z reguły dzieci przychodzi ok.18. Dwie PAnie sa na stałe a jedna przychodzi do pomocy przy jedzeniu, spacerze itp.

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
w przedszkolach publicznych na 25 dzieci w oddziale ( przedszkole nie żłobek) są dwie Panie + woźny , z reguły , ale te panie to jedna jest rano druga popołudniu , dodatkowo u nas w przedszkolu w najmłodszej grupie jest jeszcze tak zwana "niania" - pomoc nauczyciela .

nie wiem jak jest w prywatnych
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
W "naszym" prywatnym na 16 dzieci są dwie, z czego jedna "przechodnia" z różnych grup do pomocy.

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
U nas w niepublicznym złobku były dwie ciocie na stałe plus jedna do pomocy na 16 dzieci.
W przedszkolakach jest jedna na 25 dzieci plus jedna do pomocy.
Przy posiłkach do pomocy jest ich więcej, bo do dzieci wychodzą wszystkie panie z kuchni i Pan Respekt - kucharz :D

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
U nas były dwie, w momencie karmienia, wychodzenia na spacer, itp.- cztery.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
U nas są dwie + pomoc.

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
u nas na 26 dzieci 2 panie, i pani do pomocy. panie się wymieniają o 12

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Trochę mnie przeraziłyście... Mam nadzieję, że w żłobkach jest większa obsada, no i mniejsze grupy... Przecież z reguły tak małe dzieci nie potrafią samodzielnie jeść... Same też się nie przewiną ani pieluch nie zdejmą, aby na nocniczek usiąść...


Gabiś
  • Gość
Ewa nie wiem ;) u chłopców  w grupie żłobkowej sa 2 panie a dzieci 18. Panie radzą sobie doskonale ;) I uwierz mi że dwulatki też nei wszytskie sie same rozbiorą, posadza na nocnik i wysiusiają - większość jednak tego nie zrobi.  A opórcz tego jeszcze sa nieposłuszne, biegają, biją się itd. U nas PAnie twierdzą że łatwiej jest z dziećmi do roku ;D

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Dzięki Gabiś, dałaś mi nadzieję ;)


Gabiś
  • Gość
Ewa te Panie nie robią nic innego tylko zajmują się dziećmi. W domu jest jednak masa innych rzeczy które nas rozpraszają. Dzieci mają zorganizowany dzień od A-Z... jest czas jedzenia, przewijania, zabawy, spaceru itd....

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
U mojej w żłobku było...35 dzieci i 2 panie...

Offline wiolcia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
  • ja i moja Magdalenka:)
  • data ślubu: 09.08.2008
u mnie w zlobku bylo okolo 20 dzieci i 2 panie,pozniej jakas miedzyzmiana ,a jak przychodzilam po Madzie o 15,30 to byla tylko jedna, a dzieci okolo 10-15