U nas bal karnawałowy 12.01 a Mikołaj był w Mikołajki i Szymek mówił że dziwne, ale miał głos jak dziewczyna

[aneta_81]

My siedzimy w domu od wtorku, młody kaszle, ale tylko w nocy jak pójdzie spać. Najgorsze jest to, że tak go męczy że czasami wymiotuje przez ten kaszel. We wtorek kontrola i mam nadzieje, że będzie mógł iść do przedszkola. Poza kaszlem wszystko ok.

U nas było identycznie. Na wieczór dostawała krople na kaszel Sinecod. Ale bez antybiotyku się nie obyło.

u nas też kaszel i katar.. dzisiaj już lepiej i zapowiada sie , że w czwartek pójdzie do przedszkola .. i tak pobiliśmy rekord, 2 tygodnie bez choroby

[anusiaaa]

My dzis idziemy na rozmowe do nowego przedzkola. Do tej pory Zu chodziła do Klubu Malucha na 4 h 2 razy w tyg.
Teraz mialaby chodzi na 2 całe dni po 9 godzin.
Troche mam obawy, bo to jednak kupa czasu te 9 h no ale musi sobie dac rade, tak sie sprawy skomplikowaly.
W przedzkolu maja język migowy

[jagodka24]

anusia spokojnie da rade
to juz duza dziewczynka

a dzisiaj w DDTVN mowili że w przedszkolu w Wawie jakas pani "opiekunka" kazała 3 letniej dziewczynce stać nago przed całą grupą bo nie umiala się sama ubrać
jak można byc takim człowiekiem

[tete]

jagódka-slyszalam...mysle ze jakby to powiedziec...nogi bym z d..upy wyrwala szanownej pani.Nie mówiąc o prostej prawnej drodze i interwencji w kuratorium.

[jagodka24]

dokładnie

[anusiaaa]

Nie slyszałam, ale zrobilabym to samo, co napisala Marta

[Gosiaczek80]

masakra....

ja mam swój sukces....Zu w listopadzie opusciła tylko jeden dzień przedszkola. W grudniu do dziś chodziła codziennie. Czyli 1,5 miesiaca przedszkola bez jakis wiekszych przypadłości poza katarem domowym (tzw. alergia na rodziców, bo w przedszkolu nie smarkała tylko w domu).
Dziś w nocy rozłożył ją brzydki kaszel, dziś po południu goraczkowała, wiec do końca tygodnia posiedzi w domu....na razie ma przeziebienie....narazie, bo czort wie czy cos się gorszego nie wykluje.

Anusia Zuzia da rade. poczatkowo moze jej sie troche dłużyć ale panie znajda dla niej fajne zajecie. Poza tym ona jesrt przyzwyczajona, ze zostaje w tym klubiku na kilka godzin. Tym razem tych kilka godzin lekko sięprzedłuży...będzie dobrze.

[baska98]

nasza Majka siedzi w przedszkolu ok. 8,5h. Jest tak od początku...
dziś byliśmy u laryngologa - ma niewyleczone uszu ale i tak do przedszkola pójdzie tylko muszę rano i na noc wkładać jej waciki z lekiem do uszów...

[nikola/23]

Moj tez ok 9 godz dziennie przebywa w przedszkolu, takze Zuzia da rade, przyzwyczai sie szybciutko 

Myślę że Zuzi tak się spodoba że będzie chciała zostawać dłużej! Moja teraz jak ma ją niania odebrać wcześniej niż po 16 to drze się jak ze skóry obdzierana!

[anusiaaa]

Jestesmy po spotkaniu.
To przedzkole to na prawde punkt przedzkolny, nie bede Wam pisac co mowi na ten temat ustawa ale jest ok.

Maja tam 9 dzieci, Zu bylaby 10. Sa 3 panie do opieki nad nimi. Maja jedna sale do zabaw i druga ze stoliczkami do zabaw typu malowania itp + jedzenie.
Jedzenie jest z kateringu, nie gotowane na miejscu.
Wszystko wyglada fajnie.
Dzieciaki wychodza co dziennie na dwor na pobliski plac zabaw, pani mowila, ze staraja sie wychodzic przy kazdej pogodzie, ale wiadom, ze jak burza czy -20 to nie ida.
Jak chce zeby Zu spala to moze spac, jak nie to moze sie bawic obok w sali jak inne dzieci odpoczwaja.

400 PLn za 2 dni (9h) uwazam, ze to taniocha.

Moja też chodziła do Klubu Malucha...teraz zastanawiam się co będzie jak pójdzie do normalnego przedszkola...a jesteśmy 1 z oczekujących do państwowego. Czekamy..może zwolni się miejsce.

Zuzia na pewno sobie poradzi.

Magda też miałam pisać. U nas niestety 750 zł za miesiąc prywatnego. Dla mnie wygórowana cena, bo w większych miejscowościach ceny są właśnie ok 400 zł za miesiąc. Tylko mojej nie ma kto wozić..jedziemy o 6 do pracy..a państwowe mamy 100m od domu

400 zł za dwa dni? o mamo, poza moim zasięgiem. U nas wypasione przedszkole Olka Klepacza za cały miesiąc kosztuje ok. 800 zł

[jagodka24]

u nas tez prywatne kosztuje 700,- za miesiąc
ja płace za niepubliczne niecałe 300,-

[baska98]

dla mnie to masakryczne drogo  do tego za 2 dni?
my płacimy za prywatne 165zł za miesiąc, a dziecko może siedzieć od 6do 17. Od stycznia będziemy płacić 200zł...
w cenie jest wyżywienie, angielski, rytmika, muzyka i ćw. korekcyjne.

[suprynka]

Dziewczyny, ale w niektórych rejonach Polski są takie realia, więc się nie dziwcie. I te 400 zł u nas też to normalna cena. U nas średnio koszt pobytu całodniowego dziecka w punkcie przedszkolnym to ok. 650 zł, a w przedszkolu prywatnym 1000 zł.

U mnie państwowe za 5 h za darmo 8-13, każda godzina 1 zł w cenie angielski i rytmika

Anusia jest z "moich" rejonów i uwierz, ze to jest dużo jak na ten rejon

[anusiaaa]

Ale laski 400 PLN za miesiac za dwa dni w tygodniu

700 PLN za caly miesiac to chyba norma w prywatnym przedzkolu.

Magda, za 400 PLN placisz caly miesiac z wyzywieniem

Eeee myślałąm, że 400 zł tygodniowo Ale jak za 2 dni, to i tak wydaje się niemało

[anusiaaa]

Gem, teraz za 4 h 2 razy w tyg. w Klubie Malucha place 200 PLN bez jedzenia.

[nikola/23]

A u nas co przedszkole to rozne ceny zaczynając od naszego gdzie maly chodzi czyli panstwowy - 250 (+-) teraz cos 14zl wiecej bede doplacac bo mlody zostaje dluzej tzn od ok 8 do 16-17.
Przedszkole prywatne do ktorego mialam go dac ma 250 (z wyzywieniem i reszta doplat czyli ang itp wychodzi 380 ) za miesiąc, drugie przedszkole prywatne (wlasciwie wszystkie te przedszkola są na roznych osiedlach ale nie zeby jakos daleko, wiec to ostatnie 750 za miesiąc to juz jest mega odskocznia 

Dla porównania. U nas w klubie malucha płaciłam za zajęcia Darii 250 zł zakarnet na 20 wejść do wykorzystania w dowolnym terminie

Zajęcia 2 razy w tygodniu po 2 godziny, z drugim śniadaniem, wszystkie plastyczne sprzęty zapewniały Panie, aaaa i był angielski w tym jeszcze

[liliann]

Dziewczyny co Wy porównujecie różniej wielkości miejscowości, z różnym odsetkiem bezrobocia, z różnym stopniem konkurencji jeśli chodzi o placówki przedszkolne a także z różnym zapotrzebowaniem na nie...
Poza tym niektóre gminy dopłacają nawet do niepublicznych/prywatnych placówek przedszkolnych, inne nie...
stad różnice w cenie...

To ja wam tylko napisze że ja samego czesnego płacę 1100 pln plus jedzenie 14 pln dziennie (ok 300 miesięcznie) plus 100 konie co miesiąc. Dodatkowo Tosia ma logopede 1x tygodniowo (50 pln), balet (200pln za 6 zajęć) angielski (700pln semest 2xtygodniowo) i na cały stat mamy nianię.

I to jest koszt JEDNEGO dziecka a mamy dwoje 

[suprynka]

No pewnie, ze nie ma co porównywać poszczególnych rejonów, dlatego to napisałam...

[aneta_81]

Ryba, drogo, bardzo drogo.. ale to jest Warszawa..

dla porównania Bydgoszcz:
przedszkole niepubliczne (dofinansowane):
 250 złotych z wyżywieniem na miesiąc plus 25 złotych za kazde zajęcie dodatkowe (4 razy w miesiącu).
Taniej sie chyba nie da 

[kjp83]

Da się da . Koleżanki siostrzenica chodzi do niemieckiego żłobka. Kilkanaście euro miesięcznie  No ale  nasza polityka pseudo rodzinna to wyklucza.
No ale biorąc realia polskie to niezła kwota. Ja też nie mam co narzekać- jakoś 400zł miesięcznie- ale my z tych utrzymujących przedszkole publiczne 

[baska98]

to wszystko zmienia ja tez myślałam, że te 400zł to za 2 dni czyli tygodniowo...