W Bebe Clubie jeszcze nie byłam, ale jak tak zachwalacie, to muszę się wybrać.
Kiedyś bardzo lubiłam tato, za duży wybór towarów i szerokie przejścia, które pozwalały bez problemu jeździć wózkiem, ale jak wpadłam tam ostatnio, to się przeraziłam - na półkach trzy towary na krzyż, wybór żaden, obsługi brak, za to wielki hałas ze zrobionej tam sali zabaw.
Boboland umiejscowiony w starym miejscu średnio mi się podobał, bo ścisk był taki, że dwie ciężarne miały problem żeby się minąć w alejce.

W nowym miejscu jest lepiej, ale byłam tam dopiero jeden raz i to chwilę więc nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć.